Opla Tigry. Biorąc pod uwagę poziom znajomości geografii prezentowany przez Amerykanów, o takie wtrącenie się w stylistykę należy chyba podejrzewać Niemców.
Invicta S1
Bywa i tak, że ktoś chce sprawić, by zaprojektowany przez niego samochód był bardziej prestiżowy. Wtedy również sięga się po pomoc Niemców (choć tutaj z kolei są pewne wątpliwości, czy za ich wiedzą, widząc efekt końcowy) i bierze oświetlenie z...
Volkswagena Passata B5 FL. Wielka szkoda, zważywszy na fakt, że Invicta to nie producent tanich kit-carów, a brytyjska marka z bogatą historią (pierwszy model pokazano już w 1925 roku).
Renault Avantime
Samochody sportowe, supersportowe, terenówka... a może by coś bardziej codziennego? Cóż, Renault Avantime do tej kategorii raczej nie należy, choć zapewne i tak łatwiej spotkać je na naszych drogach niż Rally Fightera czy Orcę C113. Choć ten niezwykły samochód ma już 14 lat (!), to nadal wygląda jak wzięty z kosmosu.
I zupełnie nie przeszkadzają mu w tym przednie lampy wzięte (poza kierunkowskazami) z ostatniej serii Renault Safrane.
Lancia Stratos
Legendarny model Lancii, z umieszczonym centralnie silnikiem V6 rodem z Ferrari Dino. Pomijając wyścigowe potwory należące do Grupy 5, drogowe i rajdowe Stratosy mogły się pochwalić nie tylko osiągami (w drogowym Strarosie Stradale - około 190 koni mechanicznych, niespełna 5 sekund do "setki" i prędkość maksymalna przekraczająca 230 km/h), ale także tylnym oświetleniem prosto z...
Fiata 850. Czy zaszkodziło to w jakikolwiek sposób stylistyce? Zdecydowanie nie!
Komentarze