Zdjęcie najwytrwalszych. Niestety inni musieli odjechać wcześniej.
Przy Wigilijnym stole... Połamaliśmy się hamburgerem.
Mysza. Daję jej foto, bo ładna jest...
Nie obyło się bez przygód. Trwa naprawa maglownicy w Oplu. A w zasadzie elementu, który ją podtrzymuje. Ale cóż. Stare auta mają swoje kaprysy i za to je kochamy. I co dziwne - udało się nareperować element. Ne pytajcie jak, ale się udało! Naprawa kończona w ciemnościach, oświetlaliśmy tylko światłami aut.
Podczas trwania naprawy zrobiliśmy kilka zdjęć w ciemności. W Seacie świąteczny nastrój.
A Audi oświetlone reflektorami auta i doświetlone lampą oraz zapalone światła. W sumie wyszło świetnie!
Następnie udaliśmy się na lotnisko, z którego nic nie lata, za to mają tam świetnie oświetlony parking. I chyba na tym parkingu tyle aut na raz jeszcze nie stało.
Komentarze