Reklama
Póki co ogarnięte LPG, przepustnica (falujące obroty), wkrótce serwis olejowy (silnik, skrzynie) i płyn chłodniczy. Potem spokojnie przejeździć zimę i dalsza zabawa z zawieszeniem i blacharką. Po drodze może gdzieś wiązka silnika zostanie poddana renowacji.
W sumie autko super, nawet jak na 20-cia lat.
Reklama
Komentarze