Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Ludzie! Co się dzieję z tą POLSKĄ!?

    Ludzie! Co się dzieję z tą POLSKĄ!? – SANOK. To mogą być ostatnie chwile Autosanu. Po południu do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Krośnie wpłynął wniosek o upadłość fabryki - dowiedział się portal iSanok.pl. Wniosek obejmuje likwidację majątku dłużnika. O losach sanockiej fabryki zadecyduje teraz sąd.
Dokumenty zostaną przekazane trzem sędziom, którzy po analizie wniosku zadecydują czy są przesłanki do ogłoszenia upadłości, a jeśli takie znajdą, do zakładu wkroczy syndyk - usłyszeliśmy w krośnieńskim sądzie.
Pracownicy już mówią, że to koniec marzeń o ratowaniu zakładu. Od jutra – do odwołania, są zwolnieni z przychodzenia do pracy. Jak dowiedzieliśmy się od tych przebywających na targach w Kielcach, prezes Gaik pożegnał się dzisiaj z częścią załogi i do Autosanu prawdopodobnie już nie wraca.
Prezes Autosanu: Mam nadzieję, że to jednak nie koniec
 - Wobec braku dalszej możliwości finansowania zakładu musieliśmy ogłosić upadłość. Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości finansowania – mówi nam Franciszek Gaik, prezes Autosanu i jednocześnie zapowiada, że to wcale nie musi oznaczać końca zakładu. - Ciągle prowadzimy rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Nie chce dawać złudnych nadziei, ale mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec.
Prezesa pytamy o wniosek o upadłości Autosanu, który wpłynął dzisiaj do Sądu Rejonowego w Krośnie. - Jestem po rozmowach z prezes Rady Nadzorczej. Niestety, nie mamy pieniędzy na dalsze finansowanie fabryki, wobec tego byliśmy zmuszeni do ogłoszenia upadłości – wyjaśnia prezes Autosanu.
Jeszcze dzisiaj na strone internetowej zakładu ma pojawić się oficjalne oświadczenie zarządu zakładu.

Czy jest jeszcze jakakolwiek szansa dla polskiej motoryzacji!?
Polsko obudź się! Powiedźcie mi jak to jest, że Saabowi udało się od nowa, a nam się nie uda?
    SANOK. To mogą być ostatnie chwile Autosanu. Po południu do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Krośnie wpłynął wniosek o upadłość fabryki - dowiedział się portal iSanok.pl. Wniosek obejmuje likwidację majątku dłużnika. O losach sanockiej fabryki zadecyduje teraz sąd.
    Dokumenty zostaną przekazane trzem sędziom, którzy po analizie wniosku zadecydują czy są przesłanki do ogłoszenia upadłości, a jeśli takie znajdą, do zakładu wkroczy syndyk - usłyszeliśmy w krośnieńskim sądzie.
    Pracownicy już mówią, że to koniec marzeń o ratowaniu zakładu. Od jutra – do odwołania, są zwolnieni z przychodzenia do pracy. Jak dowiedzieliśmy się od tych przebywających na targach w Kielcach, prezes Gaik pożegnał się dzisiaj z częścią załogi i do Autosanu prawdopodobnie już nie wraca.
    Prezes Autosanu: Mam nadzieję, że to jednak nie koniec
    - Wobec braku dalszej możliwości finansowania zakładu musieliśmy ogłosić upadłość. Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości finansowania – mówi nam Franciszek Gaik, prezes Autosanu i jednocześnie zapowiada, że to wcale nie musi oznaczać końca zakładu. - Ciągle prowadzimy rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Nie chce dawać złudnych nadziei, ale mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec.
    Prezesa pytamy o wniosek o upadłości Autosanu, który wpłynął dzisiaj do Sądu Rejonowego w Krośnie. - Jestem po rozmowach z prezes Rady Nadzorczej. Niestety, nie mamy pieniędzy na dalsze finansowanie fabryki, wobec tego byliśmy zmuszeni do ogłoszenia upadłości – wyjaśnia prezes Autosanu.
    Jeszcze dzisiaj na strone internetowej zakładu ma pojawić się oficjalne oświadczenie zarządu zakładu.

    Czy jest jeszcze jakakolwiek szansa dla polskiej motoryzacji!?
    Polsko obudź się! Powiedźcie mi jak to jest, że Saabowi udało się od nowa, a nam się nie uda?
    19 września 2013, 20:59 przez Damiannero (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Zobacz następny

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…