staryjaponiec

Ten to akurat raczej wartościowy obiekt kolekcjonerski. Turbo + kompresor w serii, z lat 80. Kompresor do około 4000 rpm, a dalej turbosprężarka.

@Folley96: Elegancko. Dzięki.

A przy okazji, masz może źródło? Szukałem obrazem na google, ale nic nie znalazło.

Świetna MX-5, lakier i felga, rewelacja.

To jest naturalne. Gdyby jakakolwiek inna marka, przez kilkadziesiąt lat miała tak dużą gamę miejskich czy usportowionych modeli (czyli takich bardziej dostępnych), w których charakterystyka silników byłaby wysokoobrotowa, które byłyby tak rozpoznawalne i zostawiłyby ślad w motoryzacji, to ich właściciele robili by dokładnie to samo. Tu nie chodzi o samochody, ale o ludzi, samochód sam z siebie nic nie robi. A z ludźmi swoją drogą wszystko jest OK. Jeśli ktoś chce wkręcać silnik na wysokie obroty, słuchać dźwięku silnika w takim stanie, zdobywa konkretny samochód i po prostu to robi, bez wstydu, bez zastanawiania, nie ważne czym, i ile ma koni, jaka marka itd. Ponieważ lubi to i tego właśnie chce. To jest proste uczucie. Ja wiele razy byłem świadkiem nakładania "ograniczeń" na Honde przez różne społeczności samochodowe, nawet nie będę wymieniał. Główny powód takiego działania ludzi, to strach przed tym, że ktoś, gdzieś, będzie pasjonował się czymś niezrozumiałym dla tych ludzi. Motoryzacja pełna jest niezrozumienia. Pytanie, czy warto tracić czas i życie na rozprawianie się z tym, ponieważ niektórzy dobierają takie metody, że nie rozstrzygają absolutnie nic, a zostawiają po sobie tylko nienawiść, tracąc czas. Zbaczając nieco z tematu, dla przykładu, "znam" ludzi którzy przez ostatnich 10-15 lat, ujadają na Hondę, o cokolwiek (no, głównie na temat bądź co bądź świetnych silników), gdziekolwiek, jakkolwiek, już z czystego przyzwyczajenia i nudnego życia, głównie w oparciu o farmazony i dawną modę zapoczątkowaną w ameryce. Z czasem bardziej zaczęli interesować się Hondą, niż czymkolwiek innym w motoryzacji (choćby swoim samochodem, swoją motoryzacją), oczywiście "interesować się" w negatywnym tego słowa znaczeniu, aby ciągle być na czasie jeśli chodzi o nagonki na wszelkich serwisach społecznościowych i klepanie po pleckach. Dla mnie to nienormalne. Mogli poświęcić ten czas na coś wartościowego, a tym czasem, no cóż... Wychowani przez internet.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 października 2016 o 22:14

Prawdopodobnie pobocze jest bardziej równe. Tak czy inaczej, nic tylko jakieś enduro i pełny gaz. Ewentualnie przelecieć na motolotni, hehe.

Toyota Soarer z drugiej generacji ;)

Silnik z NSX również był podkręcany do takich parametrów, tzn. +500 KM i NA. Ale to jak wiadomo V6 no i tam pojemność była powiekszona do 3.5L. To z okazji maszyn budowanych do wyścigów JGTC / Super GT. Jakby Honda robiła V8 i V10 nie tylko do wyścigowych pojazdów, ale również do cywilnych modeli, to było by pięknie. Z tego co pamiętam wczesny prototyp NSX II, którego testowali na nurburgringu chyba w 2007 r., miał wolnossące 5.0L V10 550 KM. A co do K-serii, wiadomo, genialne silniki, godnie powoli zastępują B-serie, którą ludzie dłubią od początku lat 90.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 września 2016 o 0:03

@BOOSTED: Racja. Za bardzo uparli się na hybrydę i to w dodatku jedną wersję.

@RX_Love: Przyznam szczerze, że nigdy nic nie szukałem na ten temat.

Rewelacja!

@BOOSTED: Dokładnie. Podobne prace widziałem w oparciu o nadwozie nowego Civica coupe. Oba prezentowały się rewelacyjnie.

@SebaUk: To nie są lotki. Bardziej wygląda jak żaluzje tylnej szyby (rear window louvers). Popularne chyba głównie w latach 70 i 80 w niektórych amerykańskich samochodach, chociaż pewne japońskie i europejskie samochody też je miały. Niektóre modele do dzisiaj są w nie wyposażane, tak samo jak owiewki szyb.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2016 o 23:09

Te stare modele, na gaźnikach , brzmią chyba najbardziej bogato. A zamiast B16B, wybrałbym B18C, dla mnie to jeden z najlepiej brzmiących 4-cylindrowym silników. Chociaż boxer tak czy inaczej pozamiatał resztę :) IMHO.

Idę ostatnio chodnikiem, po lewej stronie. Jedzie wolno jakiś samochód, droga jest z kostki. W pewnym momencie, jak był 6-8 metrów przede mną, słyszę głośny metaliczny dźwięk, jakby coś spadło z kilku metrów, patrzę, coś błyszczącego leci w moim kierunku. Klucz rowerowy. Odskoczyłem, przeleciał na wysokości pasa. Leżał na drodze i po prostu wystrzelił spod opony.

@mag_magik_1: W Japonii mają ligi driftingowe które skupiają pojazdy ciężarowe, z tym, ze są to głównie małe ciężarówki, klasyfikowane jako kei car/truck, szczególnie upalają Suzuki Carry.

W końcu dobry film. To co wcześniej dawały inne kanały, nieciekawie się oglądało, dziwnie pocięte i czasami bez dźwięku.

Jaki tam dziwny manewr. Naturalny. Ciekawe co tym razem nie pasowało kolejnemu "szlachcicowi". Chyba za długo jechał bez możliwości wyprzedzenia. Aż w końcu chciał dać "nauczkę" VW, że on jest prestiżem na drogach i ma pierwszeństwo. To teraz będzie sobie eksplorował rów i kontemplował.

Świetna jest. Felgi. Kolor nadwozia.

Pamiętam. Roger Clark Motorsport.

Kaziu Pawlak powiedziałby: "a taki byl ladny, wloski, hihihihi". Kto oglądał, ten wie.

Wiem, że trzeci obrazek doklejony. Myślę, że jeśli ktokolwiek związany z bmw musi ciągle porównywać się z civicami, to ma 5-15 lat, i nawet jeśli "dorośnie" to pozostanie na takim samym poziomie "męskości" co szpanujący małolat, dla którego zniszczenie mrocznego i potężnego civica, to ambicja życiowa hehe...

Super zrobione. Produkcji na takim poziomie powinno być więcej. Zamiast głupich nagonek na tą zacną markę, z których ludzie nie dowiadują się niczego wartościowego.

A już myślałem, że tworzenie takich filmów ominie Polskę i pozostanie wśród amerykańskich oszołomów, ale widać parcie na fejm jest zbyt mocne. Teraz tylko czekać jak polscy youtuberzy będą biegać po ulicach, mierzyć średnice wydechów, szukać spojlerów, camberów, naklejek, dokładek, neonów itd. itp. i bez zastanowienia montować czy kopiować filmy, z tradycyjnymi dodatkami kilkunastoletnich klipów na temat hondy. I tak co miesiąc powstaje jakiś kanał, który kopiuje te same filmy. Może jakby ludzie wiedzieli skąd to wszystko się wzięło, patrzyliby na to inaczej. Tutaj przykład: https://hondatopasja.wordpress.com/2016/01/10/nienawisc-made-in-usa/

@RX_Love: Fajnie jakby coś się zaczęło rozwijać. Szkoda tylko, że tak mało samochodów u nas, z silnikiem Wankla. Paradoksalnie, RX-8, "najnowszy" model, a najtańszy i najpopularniejszy. Tutaj niestety chyba nic się nie zmieni. Klasyczne Mazdy z Wanklem są cholernie drogie i mało dostępne. RX-7 FD to kompletny ewenement kosztujący krocie. Od czasu do czasu pojawi się pierwsza lub druga generacja RX-7. I to w zasadzie tyle. Za to w Japonii, Australii i Nowej Zelandii mają tych samochodów od zarąbania. Zobaczymy jak to będzie.