starl1142

Ach Piękne czasy... ja mogłem siedzieć tam od rana do wieczora,a mama przychodziła żeby mnie nakarmić bo za żadne skarby nie chciałem stamtąd wyjść.Najfajniejsza była ta ogromniasta kierownica i silnik po środku,a jeszcze jak tata przewiózł kawałek pod domem i to jeszcze na kolanach :)

STAR to dobry wóz

Star ramie w ramię z Krazem? To nie jest do końca możliwe

No i zgadzam się z kolegą powyżej.Star jest żeczywiście bardzo dobrym autem terenowym lecz nie jest najlepszy.Napisałeś że NIKT nie zrobił lepszej konstrukcji.Star owszem jest niepobity pod wieloma względami i można i można nim wiele rzeczy zdziałać lecz wątpie żeby stanoł ramię w ramię z Kpa3-em.

Drogi kolego,bardzo cieszę się że jest jeszcze kilka ludzi pamiętających o tych pięknych samochodach.Ja również jestem swoistym fanatykiem starych pojazdów w szczególności Polskich.

prawda

Mercedes to jednak Mercedes,niemiecka potęga

dziekuje bardzo :)

ja osobiscie pierwszy raz samodzielnie prowadzilem Zuka mojego taty :)

kabina moze nie amortyzowana ale siedzenie bylo puzniej na poduchach lub na zyczenie kierowcy.Z tym silnikiem to tez bywalo roznie,wielkie zalety i wielkie wady

660 niby 100 km a dawal rade w terenie

raczej wlasna

cegly na gaz - dobr pomysl

?

wyjezdzacie Starem do Szwecji ? Sa jakies problemy w trasie ?

kiedys nie bylo takiego wyboru i jezdzili tym co bylo i to im wystarczalo

o jak milo.Oby tak dalej

troche sie psyly ale to byla taka awaria ze postukales mlotkiem i jazda.Przynajmniej ja tak mialem

sluchaj kolego.Moze wzielem do jednego motokillera tekst z wikipedi bo o nim mniej wiedzialem ale jezdzilem 2 lata Starem 200 i 5 lat Starem 1142 i Jelonem 415 jako pasazer i powiem Ci ze Star byl bardziej awaryjny,mial wszystko Polskie a Jelon duzo licencyjnych czesci.

ale Mercedesy to niekoniecznie elektryka.merca produkuja od 1930 roku czy jakos tak ale elektronike zaczeli dopiero w 1998 roku

18 lat na jednym oleju ?? o_0 chyba jeździła tylko do kościółka w niedziele

Że co ? porównujesz wygodność Jelcza do Scanii 164l ?

Pisze to do kolegi ''Lukaszzzz'' Nie,nie czuję się jedynym fanatykiem Polskich wozów.Wiem że są na tym świecie jeszcze ludzie którzy o tym pamiętają i będą pamiętać.

Widac że nie dbano o niego

Ja też mam ogromne marzenie mieś Dużego Fiata,mam nadzieje że to się kiedyś spełni.Narazie mam WSK-e 125.