Profil użytkownika
starl1142
Kierowca
Zamieszcza materiały od: | 9 listopada 2012 - 17:45 |
Ostatnio: | 14 kwietnia 2013 - 19:39 |
- Materiałów na głównej: 14 z 14
- Punktów za materiały: 1469
- Komentarzy: 28
- Punktów za komentarze: 4
Ciężarówki STAR w ciągu minionych lat stały się stałym pejzażem polskich szos dróg i autostrad.
Teraz niestety jest ich już coraz mniej.
Nie pozwólmy by ciężarówki STAR odeszły w nie pamieć
SILNIK: S359M
MOC: 150km/170km turbo
Ładowność: 6,5 tony ale zawsze można było 10.
Dop. Nacisk osi: 11 ton.
Kabina: 3 miejscowa z łączonymi siedzeniami od pasażera. Wyposażona w wentylacje, ogrzewanie wymuszone dmuchawą lub niezależne od silnika na życzenie kierowcy.
Moim zdaniem dobrze się tym samochodem jeździło. I nadal jeździ.
Podobno konstruktorom niechciało się konstruowac kabiny sypialnej, a doszły ich słuchy, że Stary jeżdżą za granice i kierowcy nie mają jak spać, więc museili coś wykombinować. Dlatego zrobili kabinę 3 miejscową, żeby kierowca mógł się rzekomo przespać. Ale wychodziły też wersje z podwyższanym łóżkiem.
Silnik: S359.55.
Moc: 150km.
Ładowność: 5 ton.
Samochód był zaprojektowany głównie dla rolnictwa. Miał wyżej zamontowaną kabinę i wyższe nadwozie. Można go łatwo rozpoznać choćby po tym że z przednich kół coś mu wystaje. Był też używany w firmach transportowych. Mógł pokonywać wodę o zanurzeniu 70 cm. Był samochodem bardzo dobrym, zresztą jak każdy Star z rodziny 200.
Dzięki swojej niezawodnosći w dość ciężkim terenie zdobył duzą popularność i dobre imię w Polsce i w wielu innych krajach do których był eksportowany.
Silnik:S359,Moc:150km.
Posiadał dwu biegowy reduktor,i blokadę wszystkich mostów,a miał ich 3.Skrzynia biegów zsynchronizowana 5 biegowa + wsteczny na niemieckiej licencji ZF. Posiadał 2 miejscową kabinę z leżanką z tyłu i 2 włazy dachowe.Mógł przejeżdżać przez wodę o głębokości 120 cm bez przygotowania, a z przygotowaniem 180 cm. Konstruktor w pewnym programie wypowiadał się, że auto może być przeciągane po dnie na głębokości 4 metry! I kierowca ma prawo zgasić silnik na pół godziny i po tym czasie znowu go uruchomić. Samochód naprawdę na medal,nigdzie nie powstydziliśmy się go i nie powstydzimy. Nie straszny mu żaden teren.
1 2 > ostatnia ›
« poprzednia 1 2 następna »