Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Profil użytkownika

    niebieska_asteroida

    Młody rajdowiec
    Zamieszcza materiały od: 3 lutego 2014 - 22:16
    Ostatnio: 14 listopada 2016 - 18:21
    • Materiałów na głównej: 91 z 101 (10 usunietych przez adm.)
    • Punktów za materiały: 3748
    • Komentarzy: 151
    • Punktów za komentarze: 137
     
    [materiał]
    Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
    12 września 2016 o 11:49

    Zróbcie coś w końcu z tym przeglądaniem zdjęć... Automatycznie nie chce mi się dalej strony przeglądać po przemęczeniu się z kilkoma zdjęciami w jednej wstawce...

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    1 kwietnia 2016 o 1:18

    I to są właśnie modyfikacje, a nie gwint i problemy z każdym garbem, czy większym krawężnikiem... Dzieci patrzcie i bierzcie przykład, co w aucie należy robić.

    [materiał]
    Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
    8 lutego 2016 o 14:11

    No przecież takie "usterki" są praktycznie do zdiagnozowania bez najmniejszego problemu, więc co to za zdziwienie, że niemiec oddał auto za 150 euro po strzale rozrządu? Widziały gały co brały, co nie? Nie rozumiem trochę tej wstawki... Raczej kitu nie wcisnął, że nie odpala bo np. paliwa nie podaje...

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    8 lutego 2016 o 14:07

    @Aikanaro: No bez jaj, aż tak słabych mają tam specjalistów, że nie ogarną takich sekundników? Firmy biorą tak ogromne pieniądze za takie systemy, a nie potrafią zrealizować takiego zadania? Przecież z tym poradziliby sobie nawet dobrzy studenci..

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    3 lutego 2016 o 14:38

    Wszystko nadal działa, ale przyjrzyj się zębom. Podejrzewam, że jednak tarcie zrobiło swoje, chociaż zęby są robione z tak dobrej stali, że bardzo źle nie powinno być.

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    8 stycznia 2016 o 16:17

    Co do samego latania FWD po śniegu, to bardzo dobrze, że się to robi. Auto już tak nie zaskakuje na śliskim potem, ale oglądając film... Co to za latanie bokiem, na prostej drodze, przy tej prędkości.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    4 stycznia 2016 o 17:53

    1000KM których nikt nigdy nie widział na wykresie, a jedynie w broszurkach.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    4 stycznia 2016 o 17:34

    Po zamknięciu przepustnicy sterownik przesuwa wtrysk i zapłon tak, że mieszanka się spala przy otwartych zaworach wylotowych. Ciśnienie tej spalonej mieszanki (ok. 1/2 doładowania) podtrzymuje obroty turbiny. Na tyle podtrzymuje, że praktycznie nie występuje lag po wciśnięciu znowu gazu. Nadaje się to tylko do wyczynowej jazdy, strasznie dostaje turbina, tłoki, zawory, wydech, praktycznie cały silnik... Jazda staje się praktycznie 0-1. Albo ogień, albo wcale. ALS to po polsku podtrzymanie turbo, w polskim necie znajdziesz już chyba o tym całe "książki".

    Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2016 o 17:35

    [materiał]
    Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
    4 stycznia 2016 o 17:20

    Dzieciaki się bawią w te gleby, robiąc z aut karykatury. Auto ma zapie*dalać, ma być grubo, wbijać w fotel, a nie pełzać 20km/h.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    30 grudnia 2015 o 12:55

    @FroZZy: Jest to silnik M120 E73, który dokładnie typ nie wiem. Był montowany w Brabusach i też w S73 AMG. Poszukaj w internecie więcej zdjęć tego Mesia, opisów, nie koniecznie w naszym języku. Nie jest to żaden "czysty" M120. Charakterystyka w Zondzie jest przesunięta (a nie "wzmocniona"), stopień sprężania jest też inny, takie wymiary jak skok tłoka i średnica tłoka też są inne. Pojemność jest zwiększona do 7291cm^3 z 7255cm^3. Niby drobnostka, ale świadczy o innych bebechach. Tam z dostarczonego przez Mercedes M120 nie zostaje dużo fabryki.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    27 grudnia 2015 o 15:13

    @drektor: do tego jakoś śmiesznie koślawa :D

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    25 grudnia 2015 o 17:00

    Nie jest to silnik z Zondy. Jest to M120 E73 Mercedesa, Brabusa. Ten silnik po sporych modyfikacjach był montowany właśnie w Zondach, ale do silnika Zondy to mu sporo brakuje.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    25 grudnia 2015 o 14:04

    @RX_Love: Nawet na pewno jest z jakimś błędem pomiarowym, wszystko co mierzymy jest mierzone z błędem, pytanie tylko jak dużym.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
    20 grudnia 2015 o 13:56

    @MagycznyRadek: chyba kpisz..

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    19 grudnia 2015 o 12:54

    @Norbi1995: To raczej nie jest BOV, a ciśnienie zwrotne na turbinie

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    4 grudnia 2015 o 23:34

    @Kaczogrod758: Jeżeli już, to rezonans. Nie pęknie, film to fake. Miał coś w tej rękawiczce. Musiałbyś wymuszać ręką taką częstość drgań tej szyby, jaka wynosi jej częstość drgań własnych, przez jakiś tam okres czasu. Wtedy właśnie wystąpił by rezonans, a szyba po jakimś tam czasie by pękła, możliwe, że dość krótkim.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    1 grudnia 2015 o 13:12

    @Bradomfast: Wspominasz o fizyce nie mając o niej pojęcia, a gdy ktoś Ci ją przedstawia w normalnych słowach to się burzysz. Żadne cudaczenie tylko same czyste fakty, gdyby nie ta wiedza - silniki zużywałyby się momentalnie. Wiadomo, że silnik będzie się szybciej rozgrzewał na wyższych obrotach. Najszybciej rozgrzeje się, kiedy w ogóle spuścisz z niego cały olej i dociśniesz do odcinki, pod dużym obciążeniem, po co Ci olej w takim razie? Chodzi o to, że silnik nie jest smarowany w takich miejscach jak np. czopy na wale, do momentu osiągnięcia przez wał swojej normalnej prędkości obrotowej pracy. Podczas rozruchu dosłownie ścierasz panewki i to jest fakt, wiedza jaką ma każdy konstruktor. Jest w to dużym stopniu rozwiązane, ale nie całkowicie wyeliminowane. Gdyby tego zjawiska nie było, wał mógłby jedynie pęknąć ze zmęczenia, albo wady ukrytej, ew. wykonania (co dałoby się również wyeliminować robiąc odpowiednio drogi wał). Kręcąc wysoko silnik, w momencie kiedy olej nie ma odpowiedniej temperatury najzwyczajniej niszczysz silnik. Nawet jeśli jedziesz autem już kilka godzin, ale masz niedogrzany silnik z powodu np. niesprawnego termostatu, też nie możesz kręcić auta wysoko bez szkód dla silnika. Odporny na wiedze jesteś, więc ja już kończę swoją rozmowę. ps. Niektóre silniki z lat 50tych są do dzisiaj produkowane z nie dużymi zmianami i to w sportowych samochodach za duży worek pieniędzy.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    30 listopada 2015 o 21:10

    @Bradomfast: Nie wiesz o czym piszesz. Poniżej granicznej prędkości kątowej wiele elementów nie jest po prostu smarowanych! Wypożycz jakąś mądrą książkę i zapoznaj się chociażby z takim zjawiskiem jak klin smarny zanim dalej będziesz się zapierał przy swoich racjach, no bo wujek mechanik powiedział przecież. Jaką wiedze o smarowaniu ma wujek mechanik? Może być dobrym mechanikiem, ale wiedze na ten temat będzie miał bardzo skromną. Smarowanie trudno dostępnych miejsc, czy to w osobówkach, czy autach ciężarowych odbywa się na tych samych zasadach, fizyki ;) Ja wyprowadzam auto z garażu, zamykam garaż, wykręcam i wjeżdżam na ulicę i nie wkręcam auta wyżej niż 2,5tys. do momentu, aż ciecz chłodząca nie złapie odpowiedniej temperatury. Gdy to nastąpi, można kręcić nawet do odcinki, ale i tak przy ~2,5tys zmieniam bieg, więc...

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    30 listopada 2015 o 11:44

    @Erider95: Dodam jeszcze, że współczynniki rozszerzalności cieplej materiałów (a raczej same materiały) współpracujących ze sobą w silniku są dobrane tak, aby rozszerzały się m/w równo. Praktycznie nie występują takie problemy jakie tutaj opisałeś.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    30 listopada 2015 o 11:40

    @Erider95: Co do smarowania. Nie wypowiadaj się jeśli o czymś nie masz pojęcia bo ludzi w błąd wprowadzasz. Niektóre elementy ruchome są smarowane tylko dzięki temu, że poprzez swój ruch obrotowy wprowadzają olej w odpowiednie miejsce za sprawą lepkości oleju. Na zimnym silniku, szczególnie w zimie, kiedy zjawisko to jest jeszcze utrudnione następuje ścieranie. M.in. dlatego ciężarówki robią tak ogromne przebiegi, że ich silniki są uruchamiane rzadko. Bez obaw porównałbym zużycie elementów podczas uruchamiania silnika z przejechaniem 500km po autostradzie w optymalnej temperaturze pracy.

    [materiał]
    Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
    4 września 2015 o 17:49

    @Lowca_nietoperzy: Zaraz zjedzie Cie gimbaza tekstami "im niżej tym lepiej". Dla mnie te "gleby" od zawsze wyglądają jak karykatury samochodów. Auto ma zapie****ać, a nie jeździć 20km/h przez miasto robiąc korek na każdej dziurze, bo właściciel w fullcapie i rajbanach zawisł. Niższe zawieszenie jest jak najbardziej ok, ale te skrajności jak ze zdjęcia to bezsens jakich mało. Ludzie tak biegną za modą, że godzą się mieć trudności z dostaniem się gdziekolwiek swoim samochodem na rzecz podobania się innym tak samo biegnącym za modą.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    16 sierpnia 2015 o 17:38

    Przypomniałeś mi jak za dzieciaka po nocach układałem takie duże puzzle, gdy nie mogłem zasnąć. Aj, muszę sobie jakieś sprawić :D

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    15 sierpnia 2015 o 12:28

    Mieszkam w takim miejscu, w którym, żeby wjechać do mnie czy do któregoś z sąsiadów na podwórko za kamienicą trzeba się przeciskać często na centymetry tak jak na filmiku. Skupić się na lewym lusterku wiedząc, że auto się zmieści na szerokość i to wszystko. A kierowca mimo wszystko kozak.

    [materiał]
    Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
    16 lipca 2015 o 22:12

    W niektórych momentach najzwyczajniej nie widać co jest za jadącą ciężarówką, czysta głupota. Jakiś czas temu krążył po internecie filmik, gdzie kobieta zmieniając 2 pasy na raz, żeby zjechać z autostrady, uderzyła w ciężarówkę, a następnie odbiła się w kolejną, właśnie w ten sam sposób.

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    4 lipca 2015 o 14:34

    @ZAX25: Nie rozumiesz zasady działania tego systemu. Płyta nie naciska na asfalt i nie zmniejsza nacisku kół na drogę, tylko jest do niego przyciągana przez zasysanie i zwiększa docisk auta do drogi. Działa na niezależnym zawieszeniu. Gdyby odpychała auto od drogi, to powiększyłaby drogę hamowania i pewnie samo auto stałoby się bardzo narowiste, próba ominięcia pieszego skończyła by się od razu utratą kontroli, obrotem auta.

    « poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »