Trzy złote. Tyle kosztuje odblaskowa opaska, która zapewni nam bezpieczeństwo na drodze po zmroku. 3 złote, taki drobiazg może ocalić nam życie. Warto nosić odblaski. Nawet dzięki takim drobiazgom nasza widoczność na drodze diametralnie wzrasta.
Bardzo prosty przykład, dlaczego warto pamiętać o tej zasadzie. Stacja paliw Orlen, kierujący zmierza do wyjazdu, zatrzymuje się przed znakiem STOP szykując się do lewoskrętu. Widzi nadjeżdżające z lewej strony auto z włóczonym prawym kierunkowskazem, co sugeruje, że kierowca chce zjechać na stację paliw. Kierowca nagrywający sytuację słusznie zastosował zasadę ograniczonego zaufania i poczekał chwilę, ponieważ jak widzimy, kierowca z włączonym kierunkowskazem pojechał dalej prosto. Gdyby jednak nagrywający zdecydował się włączyć do ruchu, ciężko byłoby udowodnić, że nie wymusił pierwszeństwa.
Sezon grzybowy w pełni, więc i masa ludzi wjeżdża do lasów. Musi też z nich wyjechać.
Na załączonym nagraniu widzimy Sebixa, który tak naprawdę jak już zaczął manewr włączania się do ruchu, mógł spokojnie go wykonać w kilka sekund, zanim pojazd nagrywającego do niego dojechał. Wolał jednak wymusić zatrzymanie, aby wykonać swoje dziwne manewry. Wymuszenie pierwszeństwa, blokowanie pasa ruchu, przyśpieszanie przy wyprzedzaniu. Seba pełną parą...
Ludzie, myślcie o swoim bezpieczeństwie! Ciemna, kręta droga, a gościu idzie z rowerkiem ubrany na ciemno, żadnej latarki, żadnego odblasku, żadnej kamizelki... W tym miejscu w zasadzie nie ma pobocza, cud, że nic się temu rowerzyście nie stało. Ani nam, przecież ludzie wyprzedzający go mogli spowodować czołówkę...Już nie mówiąc o potrąceniu. A obowiązek zakładania kamizelek istnieje już jakiś czas...
Dotarliśmy do całkiem zabawnego nagrania z Rumunii, na którym widać Sebixa wraz z Karyną jadących świecącym się jak psu jajca BMW, stylem niestety dość typowym dla tej marki aut.
Nie wiemy jednak co tam bełkotali, ale chyba można się domyślić :D
Brawa dla motorniczego za przyfasolenie burakowi w dupsko