Profil użytkownika
luki1090
Kierowca
Zamieszcza materiały od: | 26 sierpnia 2013 - 22:43 |
Ostatnio: | 4 kwietnia 2016 - 11:58 |
- Materiałów na głównej: 7 z 11 (4 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 109
- Komentarzy: 7
- Punktów za komentarze: 4
Najciekawszą w tym wszystkim wiadomością jest to, że Tesla zamierza przygotować kilka odmian nowej klasy, a mianowicie sedana, hatchbacka i crossovera.
Pojazdy mają pojawić się w salonach już w 2017 roku, a cena podstawowej Tesli Model 3 ma wynieść około 35 tysięcy dolarów, czyli o połowę mniej niż luksusowy Model S.
W ten sposób rodzina elektrycznych samochodów, tego amerykańskiego producenta, powiększy się do aż 5 różnych modeli, a to sporo, zważywszy na fakt, że firma sprzedaje auta zaledwie od 7 lat.
Bawarski koncern BMW Group wspólnie z firmą Scherm Group zaprezentował właśnie pierwszą na świecie w pełni elektryczną 40-tonową ciężarówkę, wypuszczając ją na drogi Monachium oraz Bawarii. Pojawienie się tego pojazdu zapowiadane było już od wielu lat, aż wreszcie udało się go ukończyć i oddać do użytku.
Ciężarówka została zbudowana przez holenderską firmę Terberg, zajmującą się konstruowaniem samochodów ciężarowych i zaprojektowano ją w taki sposób, aby mogła czerpać energię pochodzącą z odnawialnych źródeł. Jej pełne naładowanie zajmuje około trzech godzin, natomiast zasięg wynosi nieco ponad 100 kilometrów.
Bynajmniej nie będą to pasy, na których zostanie zniesiony limit prędkości, ale za to będzie można bezprzewodowo, czyli bez wysiadania, naładować akumulatory w pojazdach elektrycznych, które są niewątpliwie przyszłością transportu.
Badania mają potrwać około 18 miesięcy, a w ich trakcie powstaną tzw. zielone pasy o długości kilkudziesięciu kilometrów. Zarząd dróg chce również rozmieścić stacjonarne punkty ładowania pojazdów. Miałyby one znajdować się co każde 32 kilometry autostrady. Co ciekawe, bardzo podobne rozwiązanie pojawiło się 2 lata temu w Korei Południowej. Na miejskie drogi wyjechały tam bezprzewodowo ładowane autobusy, których kierowcy nie muszą już martwić się o tankowanie i mogą wozić pasażerów praktycznie w nieskończoność.
W czasach, w których bezprzewodowe ładowanie smartfonów i tabletów już nikogo nie dziwi, nadszedł czas na transport zbiorowy, który jest tak ważny dla sprawnego funkcjonowania miejskiego krwiobiegu, jak dla nas, nasze kochane, elektroniczne gadżety.
W koreańskim mieście Gumi wybudowano 24-kilometrową trasę, która jest specjalnie przystosowana do bezprzewodowego ładowania autobusów. System OLEV (OnLine Electric Vehicle) to znajdujące się tuż pod jezdnią, generujące pole magnetyczne, kable elektryczne, które na częstotliwości 20 kHz dostarczają aż 100 kilowatów mocy potrzebne do zasilania pojazdu.
zarchiwizowany
Wraz z dużym producentem pojazdów, Great Wall Motors, rozpoczęli oni testy SUV-a, który wyposażony jest w technologię pozwalającą na sterowanie nim za pomocą myśli. Oczywiście nie chodzi tutaj o telepatię, tylko o fale mózgowe, które można wyłapać i przetworzyć na konkretne komendy.
Aby w ogóle można było ruszyć z miejsca, bez dotykania kierownicy i pedałów, kierowca musi włożyć na głowę specjalną opaskę z wbudowanymi szesnastoma sensorami. Przesyłają one na bieżąco impulsy z mózgu użytkownika do systemu przetwarzania danych, a on wydaje polecenia komputerowi pokładowemu pojazdu.
zarchiwizowany
Wśród producentów, których problem dotyka jest między innymi Honda (Civic, Accord), Alfa Romeo (156), Skoda (Fabia, Octavia), Volvo (S40, S60, S80), Volkswagen (Golf, Polo, Passat, Transporter) czy nawet Daewoo (Lanos, Matiz, Nubira). Więcej informacji oraz dokładna rozpiska aut w źródle.
zarchiwizowany
zarchiwizowany
Ponadto samochody z autopilotem od Google już teraz, dzięki skanowaniu drogi w czasie rzeczywistym, potrafią m.in. wykrywać remonty, samodzielnie znaleźć pas tymczasowy, omijać samochody zaparkowane na drodze, rozpoznać że rowerzysta wyciąga rękę i chce skręcić, czy zatrzymać się przed przejazdem niestrzeżonym czekając na resztę pojazdów. Okazuje się, że wszystko co wygląda na nieco chaotyczne może być doskonale przewidziane przez komputer.
Google przyznaje że mimo imponujących postępów jest jeszcze dużo pracy do wykonania. Obecnie inżynierowie skupiają się na jeździe po Mountain View, a nim samochody wyjadą na drogi innych miast w USA minie jeszcze trochę czasu. Przy okazji Google twierdzi, że ich samochód może nieustannie zwracać uwagę na te wszystkie rzeczy i w przeciwieństwie do ludzi – komputer nigdy nie traci uwagi ani nie jest zmęczony.
Zasada jego funkcjonowania jest dość prosta i przypomina pracę odkurzacza. Otóż w podwoziu instalowana jest specjalna płyta o powierzchni 0,3 m2, która jest aktywowana w sytuacjach awaryjnych, np. przez system automatycznego hamowania awaryjnego AEB. W ciągu 0,1 sekundy płyta jest wciskana w nawierzchnię drogi z siłą 15 tysięcy N.
Inżynierowie z firmy Autoliv przeprowadzili pierwsze testy systemu z wykorzystaniem Mercedesa klasy E, który poruszał się z prędkością 50 km/h. Wyniki przeszły ich najśmielsze oczekiwania. Droga hamowania pojazdu skróciła się bowiem o 40 procent ze standardowych 15,3 metra do 10,8 metra.
Jak widać na powyższym filmie, hamulec Torricellego doskonale sprawdza się na mokrych nawierzchniach, gdy przyczepność kół okazuje się niższa od oczekiwanej.
1 2 > ostatnia ›
« poprzednia 1 2 następna »