Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
    • Profil użytkownika

    OnSaven

    Kierowca
    Zamieszcza materiały od: 6 kwietnia 2013 - 1:03
    Ostatnio: 4 sierpnia 2020 - 0:17
    • Materiałów na głównej: 2 z 3 (1 usunietych przez adm.)
    • Punktów za materiały: 110
    • Komentarzy: 42
    • Punktów za komentarze: 12
     
    wszystkie | na głównej | w poczekalni | archiwum | ulubione | komentarze

    Omega B 2.0 16V Na budżecie

    Omega B 2.0 16V Na budżecie – Po przygodzie z moim świętej pamięci Polo II Coupe, wszedłem w posiadanie Omegi, która po pewnych zmianach wygląda tak. Budżetowa budowa, Oma zbiera się w miarę dobrze gaz pozwala na tanią jazdę nie mówiąc o przestrzenności i wygodzie. Jeżeli auto się spodoba wrzucę sekretne fotki sprzed zabawy.
    Po przygodzie z moim świętej pamięci Polo II Coupe, wszedłem w posiadanie Omegi, która po pewnych zmianach wygląda tak.
    Budżetowa budowa, Oma zbiera się w miarę dobrze gaz pozwala na tanią jazdę nie mówiąc o przestrzenności i wygodzie.
    Jeżeli auto się spodoba wrzucę sekretne fotki sprzed zabawy.
    30 czerwca 2018, 18:18 przez OnSaven (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Źródło:

    Własne

    Głosów
    12
    (w tym negatywnych:
    0
    )
    jest moc
    12

    Polo 86c2f Coupe History

    Polo 86c2f Coupe History – Moja mała trwająca 2 miesiące historyjka. Dla chcącego nic trudnego, dwa miesiące, całe weekendy i efekt jakiś tam jest. Jak na auto używane do jazdy od pkt. A do B lakier nie musi być w idealnym stanie (czyt. profesjonalnie wykonany). W razie jakichś zarysowań czy innych usterek wystarczy 10 zł i element odzyskuje ten sam wygląd co reszta karoserii, po 2 tygodniach po pomalowaniu zlewa się z resztą. Mimo, że na to nie wygląda lakier jest dosyć odporny na wszelkie zabrudzenia, ocierana kurzu i piachu szmatką. Wracając do sedna, auto te było dla mnie obiektem nauki drobnej blacharki i lakierowania, ale mimo wszystko efekt mnie zadowala. Mimo wszystko również nie drogo wyszło. Pomalowanie (czasem z paroma poprawkami) całego auta + konserwacja i usuwanie rdzy wyszło mi ~500zł kosztów. Co sądzicie o tym efekcie? PS. Jeżeli ktoś chciałby zobaczyć więcej zdjęć auta podałem w źródle link do albumu ze zdjęciami.
    Moja mała trwająca 2 miesiące historyjka. Dla chcącego nic trudnego, dwa miesiące, całe weekendy i efekt jakiś tam jest. Jak na auto używane do jazdy od pkt. A do B lakier nie musi być w idealnym stanie (czyt. profesjonalnie wykonany). W razie jakichś zarysowań czy innych usterek wystarczy 10 zł i element odzyskuje ten sam wygląd co reszta karoserii, po 2 tygodniach po pomalowaniu zlewa się z resztą. Mimo, że na to nie wygląda lakier jest dosyć odporny na wszelkie zabrudzenia, ocierana kurzu i piachu szmatką.

    Wracając do sedna, auto te było dla mnie obiektem nauki drobnej blacharki i lakierowania, ale mimo wszystko efekt mnie zadowala. Mimo wszystko również nie drogo wyszło. Pomalowanie (czasem z paroma poprawkami) całego auta + konserwacja i usuwanie rdzy wyszło mi ~500zł kosztów.

    Co sądzicie o tym efekcie?

    PS. Jeżeli ktoś chciałby zobaczyć więcej zdjęć auta podałem w źródle link do albumu ze zdjęciami.
    10 grudnia 2013, 14:14 przez OnSaven (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (15)
    Źródło: http://imgur.com/a/PfNmm#0
    Głosów
    92
    (w tym negatywnych:
    3
    )
    jest moc
    89
    zarchiwizowany

    Moje VW Polo 86c2f Coupe

    Moje VW Polo 86c2f Coupe – Moje skromne Polo 86c2f Coupe z najmniejszą jednostką w tym modelu 1.0 Auto doświadczyło już trochę mojej ręki i szlifowania umiejętności blacharskich i lakierniczych (na świeżym powietrzu). Na przyszłość jako, że jest to auto do przemieszczania od punktu A do B nie przewiduje specjalnych modyfikacji, jedynie przy okazji wymiany zawieszenia dam ją niżej i twardziej + jakaś dobra felga. Jeżeli chciałby ktoś zobaczyć jak auto wyglądało przed dotknięciem mej magicznej dłoni (a było jako tako) to wrzucę potem małą historyjkę
    Moje skromne Polo 86c2f Coupe z najmniejszą jednostką w tym modelu 1.0
    Auto doświadczyło już trochę mojej ręki i szlifowania umiejętności blacharskich i lakierniczych (na świeżym powietrzu). Na przyszłość jako, że jest to auto do przemieszczania od punktu A do B nie przewiduje specjalnych modyfikacji, jedynie przy okazji wymiany zawieszenia dam ją niżej i twardziej + jakaś dobra felga.

    Jeżeli chciałby ktoś zobaczyć jak auto wyglądało przed dotknięciem mej magicznej dłoni (a było jako tako) to wrzucę potem małą historyjkę
    4 grudnia 2013, 0:30 przez OnSaven (PW) | było | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    Własne

    jest moc |
    turbodziura
    Ocena: 4 (Głosów: 14)

    1