Meff

@Fiat_9: Z tym silnikiem rozbujałem Uno do 160km/h :)

Pozdrawiam sąsiada :) Dzisiaj ja namierzyłem tą czerwoną strzałę i wygląda na prawdę dobrze :)

@Fiat_9: Próbowałem zlokalizować Twój samochód ale marnie mi idzie :P Ale mogę Ci powiedzieć jako ciekawostkę że też kiedyś jeździłem Uno :D

@Fiat_9: Haha, świat jest mały :) Dzięki za uznanie, cały czas się staram :)

@Justyna0810: Dobrze, przyznaje mogłem zatytułować to inaczej, ale nie sądziłem że każdy tutaj weźmie to tak do siebie... Ja nie potrzebuję błyszczeć, wyrażam tylko swoje zdanie do czego mam pełne prawo, a tak na marginesie część osób z resztą jak widać podziela moje zdanie. A tak na zakończenie, to bez urazy, ale nie Ty będziesz decydowała czego mam się czepiać a czego nie. Żegnam.

@deuce1337: Jasna sprawa :)

@Charakterek: Przepraszam ale po przeczytaniu pierwszego zdania myślę że traktujesz mnie jak idiotę. Dziękuję za wyjaśnienie zasady działania automatycznej skrzyni biegów. Po pierwsze nigdzie nie napisałem o autach z automatyczną skrzynią biegów (z resztą w Polsce zdecydowanie więcej jeździ aut ze skrzynią manualną), po drugie jeżeli jadący z tyłu nie widzi, że ktoś stoi to albo jest ślepy albo pijany - sorry, dla mnie taki kierowca który nie widzi co się dzieje wokół niego to nie kierowca. Po trzecie niektórzy tłumaczą, że wygodniej jest im jeżeli ktoś trzyma ten hamulec z jakichś tam względów - OK, mają takie prawo ale przecież nie każdy musi mieć to samo zdanie. Podobał mi się również ten wpis o zachodzie, może tam przepisy określają to inaczej, nie wiem nie znam się, ja bynajmniej nie zwróciłem na to uwagi choć po Europie trochę jeździłem i pewnie jeszcze jeździć będę. Pomimo tego w Polskich przepisach nie ma takiej adnotacji więc nie rozumiem skąd takie wzburzenie. Kolega @jarosz13: napisał że ktoś w niego uderzył a On uderzył w auto przed nim przez to, że nie trzymał hamulca. W kolegę też ktoś uderzył i przez trzymanie hamulca pozrywało mu łączniki stabilizatorów i inne drobniejsze części zawieszenia - być może ma to związek z tym że auto było na gwincie. W każdym razie na dwoje babka wróżyła. Przepraszam Was ale dla mnie tłumaczenie się kwestią widoczności jest głupie, chyba po to są światła z tyłu żeby było nas widać, gdyby tak nie było to jeździli byśmy bez nich. Pozdrawiam wszystkich którym chciało się to przeczytać do końca. Szerokości życzę wszystkim bez wyjątku.

@shirako: Według mnie w 6-tej części jest też genialny dźwięk opon :) Ale za główną wadę tej gry uważam samochody typu Standard...

@asadolewski: Może nie każdy ale na prawdę wielu i muszę przyznać że utożsamiam się z poglądem Marcinlux'a. Notorycznie blokują lewy pas pomimo iż prawy lub nawet środkowy jest wolny, wymuszenia są na porządku dziennym, skręcanie bez kierunkowskazów, jazda po dwóch pasach jednocześnie (choć to zaobserwowałem tylko raz), nagłe hamowanie bez powodu na prostym odcinku drogi poza terenem zabudowanym - bez urazy dla wszystkich jeżdżących poprawnie z tamtego rejonu Polski ale na prawdę spora grupa waszych kierowców nie powinna dostać prawa jazdy.

Super praca! Chyba każdy na początku myślał że to zdjęcie - to tylko podkreśla to jakie masz zdolności. Na prawdę wielki szacun dla Ciebie :) Na prawdę rzadko widzę tak doskonałe odwzorowanie najdrobniejszych elementów. Masz ogromny talent. Jeszcze raz to powtórzę: MEGA PRACA ^^

Spójrzmy racjonalnie na sytuację: Po pierwsze nie są to suporki tylko bloczki betonowe które na pewno nie pękną pod ciężarem Seicento, a po drugie mogłyby nawet i na piaszczystym podłożu leżeć, ale podkreślam LEŻEĆ, nie stać - wtedy wszystko byłoby o wiele stabilniejsze i żadne koła pod progami nie byłyby potrzebne :) Także duży PLUS za podejście do tematu zabezpieczania aut ale kwestia BHP do poprawki :) Pozdro!

@pati: Zgadzam się. To nie auto kreuję człowieka tylko człowiek auto. Sam jeżdżę francuzem więc nie należę do tej "lubianej" gamy motomaniaków. Ale kiedyś dla zabawy złapałem się z pod świateł z gościem w Hondzie Civic - po wszystkim oboje sobie podziękowaliśmy za zabawę i było bardzo kulturalnie. Pozytyw skreślający stereotypy.

A myślicie że jak handlarze szykują samochody na sprzedaż w Polsce? Robią dokładnie to samo, wystarczy omijać newralgiczne miejsca związane z elektroniką auta np: skrzynki bezpieczników. Później auto jest wystawiane na słoneczko i schnie, jest polerowane, woskowanie itp itd. Na koniec przychodzi zadowolony klient i widzi IGŁE Z NIEMIEC. Widziałem takie rzeczy na własne oczy. A dlaczego tak się robi? Bo dokładne wyczyszczenie wszystkiego wewnątrz auta normalnymi metodami zajęło by przynajmniej cały dzień a na to "Mirek" nie ma czasu, bo czas to pieniądz. Co z tego że samochód po roku będzie się nadawał tylko na złom.

Można kulturalnie się spotkać, pogadać, pooglądać, wymienić się wiedzą? Można, tylko trzeba chcieć. Żadnych śmieci porozrzucanych po parkingach, potłuczonych butelek, szpanerów i JP-ków... Wszyscy się szanują i jest elegancko, na poziomie. Nie to co na jednym z Warszawskich zlotów, znanych już bardzo dobrze błękitnym. Ehh, wstyd mi za moje miasto i za bydło które tu mieszka.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2014 o 21:58

Tak więc będziemy oklejać :) Ja również bardziej skłaniałem się ku tej opcji.

@NissanGTR: No błagam Cie... Najpierw to trzeba sobie takiego kupić :P

Cieszę się że choć niektórym w tym gów*****m kraju udaję się doprowadzić auto do stanu o jakim marzymy. Duży props za wkład pracy. Ładne BMW :)

@Czarn0Bialy: A ja tutaj widzę format "A6" ;)

Jestem wyrozumiały jeżeli taki ktoś "oddaje" lewy pas. Bo chyba o taką sytuacje chodzi - na każdej innej drodze o jednym pasie ruchu w każdą stronę jeżeli znak nie wskazuje inaczej nie ma określonej prędkości minimalnej z jaką ma się tam poruszać pojazd.

Z tą różnicą że w amerykańskich wozach nie było elektroniki która tą moc tłumi.

Gdyby zdjęcie było w większej rozdzielczości byłby to świetny materiał na tapetę :P

Zgodzę się, choć gdyby był jeszcze multiplayer :P

@doni7: Przemówiłbyś i zaraz rzuciłaby się na Ciebie cała watacha...

Tyle w temacie: http://www.autokrata.pl/wideo/ten-pijak-wcale-nie-byl-pijany-wideo-18_a20164

Wiem, że to wykroczenie ale tak na prawdę nie zagroził tam nikomu. Nie jechał też wcale szybko i w każdej chwili mógł się zatrzymać. Czasami żeby skręcić zgodnie z przepisami trzeba dodać parę km i straconego czasu a tak jest łatwo szybko i przyjemnie pod warunkiem że nikt "postronny" nas nie widzi oraz oczywiście że nie stworzymy tym zagrożenia. Moim zdaniem nie ma tutaj ani bezmyślności ani głupoty, choć na pewno będą tacy którzy mają inne zdanie - oczywiście, mają takie prawo.