Magnetic

https://mklr.pl/uimages/services/motokiller/i18n/pl_PL/202003/$_honda_slr_650_morze_$1583152598_by_Magnetic.jpg?1583152600

Czekam na efekty, bo fura zdecydowanie warta ratowania.

Chwila moment. Przez wpakowanie kasy auto postarzało się i zmieniło w poprzednią generację? A tak na poważnie, jeśli to było odmłodzone na siłę B3, to efekt końcowy jest bardzo ładny.

Poprzednia generacja zbiera się lepiej niż 35-konny, 22-letni motocykl... czyli całkiem nieźle jak na hot hatcha. Ciekawe jak z wytrzymałością tak wysilonego silnika. Btw dobrze, że w końcu wywalili te zegary a'la stare gry wyścigowe, bo były paskudne, już lepiej z tabletami. W każdym razie im więcej ciekawych aut w Trójmieście tym lepiej, chętnie obejrzę na jakimś spocie w okolicy.

Jakieś takie wybrakowane się wydaje bez czarnego tła. Już chyba wolę te obdarte ze swojego E36. Ogólnie jak stare Beemki zawsze lubiłem, to nowy design z wielkimi grillami i miliardem dziwnych przetłoczeń mi nie podchodzi.

Rozkmina na dziś: jak się testuje maszyny do testowania samochodów?

Film robi już przynajmniej drugie okrążenie po Internecie. Jest to fejk, a konkretniej czyjaś reklama.

Zdecydowany plus za robienie czegokolwiek samemu. Liczę na więcej filmów, zwłaszcza o klepaniu blach i spawaniu, bo niby jestem w stanie robić jedno i drugie, ale wygląda to potem kiepsko xD

Zobacz dlaczego. Pierwszy w kolejce top użytkowników ma 44x więcej wrzuconych materiałów od kolejnego i jest zasadniczo jedyną osobą utrzymującą tą stronę przy życiu. Sam kiedyś wrzucałem tego sporo, ale jak mam być szczery to skończyła mi się "wena twórcza" i po prostu nie mam na to czasu. Obawiam się, że ta strona już nie wróci do poprzedniego stanu. Były jakieś chwilowe zrywy, przez kilka dni coś się działo, było dużo nowych materiałów, komentarzy itd, ale potem wszystko cichło.

http://mklr.pl//uimages/services/motokiller/i18n/pl_PL/comments/b893/b893b9738c0041d9f1a31db760a27fad.png

Nareszcie ogranicznik prędkości hamujący SUV-y prawie do zera, przez który motorem albo normalnym autem przejeżdża się na pełnej. Czekam na takie w Polsce xD... Btw współczuję kierowcom busów.

Od początku byłem zdania, że te drzwi są idiotyczne...

Warto też wspomnieć, że rzeczy typu automatyczne napinacze pasów są dalej stosowane, tylko włączane są czujnikami, a nie systemem linek, które w 30-letnim (bo mniej więcej w takim wieku jest prezentowane B3) samochodzie też mogą być w różnym stanie. No i Procon-Ten nie ma w zasadzie żadnego elementu hamującego głowę, która jest nadal narażona na spore przeciążenia. Świat poszedł do przodu, motoryzacja też i akurat w kwestii bezpieczeństwa raczej w dobrą stronę. To rozwiązanie było dobre pod koniec lat 80-tych, ale nie ma co do niego wzdychać dzisiaj.

Ja wiem, że nie odkrywam Ameryki, milion osób już to gdzieś napisało, pewnie za dużo napatrzyłem się na E36 itd, ale TEN GRILL JEST PASKUDNY. Jak można to było dopuścić do produkcji, a tym bardziej wydać na to swoje pieniądze?

Filmik zdecydowanie na plus, niemniej jednak mam nadzieję, że nie przyda mi się w najbliższym czasie xD

Ciekawostka na dziś: Mercedesy na pneumatyce od paru ładnych lat mają coś, co nazywa się testem zawieszenia. Odpala się to jeśli dobrze kojarzę z kompa serwisowego i da się sprawić aby prawie każdy się zaczął bujać.

@DuDzio: Zależy jakie modele, np. taki Monster 600/620 ma ceny zbliżone do japończyków podobnej klasy. Ale fakt, ceny niektórych są kosmiczne.

Norma, szczególnie u kierowców suv-ów i taksiarzy. Zauważyłem to ostatnio szczególnie w pewnych sytuacjach. Pogoda bywa taka sobie, więc jadąc motorem zostawiam sobie nieco większy odstęp, co by się zatrzymać przed, a nie w czyimś zderzaku. Mimo że jadę z taką samą prędkością jak auto przede mną, ludzie za mną dostają nagłego ataku sraczki wraz z pęknięciem żyłki pierdzącej i próbują wyprzedzać w możliwie najmniej bezpieczny i rozsądny sposób. Później oczywiście jadą te kilka metrów dalej, dokładnie z tą samą prędkością, bo dalej jest jeszcze sznur aut. Podobne zjawisko widać na trójmiejskiej obwodnicy. Jeśli ktoś trzyma odstęp od auta przed nim większy niż 5m przy prędkości np. 120 km/h i w deszczu, to trzeba go KONIECZNIE wyprzedzić. A potem co drugi dzień jest tam dzwon, bo ktoś najechał komuś na tyłek i korek przez pół Trójmiasta.

Mimo słabych warunków, naprawa przeprowadzona bardzo solidnie moim zdaniem. Myślałem że wyjdzie to znacznie gorzej, szczególnie spodobał mi się patent z odlaniem formy bieżnika bezpośrednio od opony. Swoją drogą fajne naprawy pokazuje ten kanał. To jest właśnie ekologia, naprawiać dopóki się da, a nie wymieniać na nowe, bo stare już za mało eko.

@PolePosition: Takie jakby z kamery monitoringu cykane xD

Najszybszy dostawca żarcia na świecie... ... A tak serio to policjant moim zdaniem zbyt dużo ryzykuje, ko chyba że to jakiś wybitny kryminalista, a motorek z kufrem na jedzenie jest dla jaj. Rozumiem chęć złapania gościa, ale popylanie pod prąd z niebotyczną prędkością, kilka prawie potrąceń i wiele innych niebezpiecznych sytuacji to przeginka. Btw tych kilka kopów na końcu zdecydowanie mu się należało.

Zdecydowanie ratować. Klasyczne motorowery zdecydowanie mają swój urok. Nie ma też co ukrywać, że są tańsze i prostsze w renowacji.

Pracuję od jakiegoś czasu w firmie wynajmującej te hulajnogi i w związku z tym sporo nimi śmigam po mieście. Jak na razie nie zdarzyła mi się żadna specjalnie niebezpieczna sytuacja, ani wypadek, ale jest sporo dziwnych akcji z udziałem klientów. Dochodzi to takich absurdów jak to, że firma musi się tłumaczyć za głupotę swoich klientów. Nie da się w czasie rzeczywistym kontrolować, przykładowo, tysiąca hulajnóg i ich użytkowników pod kątem łamania przepisów i parkowania w debilnych miejscach. Co do przepisów, największym idiotyzmem jest fakt, że osoba na hulajnodze jest traktowana jako pieszy mimo identycznych osiągów jak na rowerze ze wspomaganiem elektrycznym (250W, 25 km/h). Z drugiej strony gdyby ci sami ludzie mieli jeździć po ulicy, byłoby pewnie z dziesięć razy więcej niebezpiecznych sytuacji. Co do robienia porządku... co zrobić, obowiązkową kartę rowerową? Ja żeby zostać jej dumnym posiadaczem w wieku chyba z 10 lat musiałem odpowiedzieć na parę pytań na kartce i zrobić rundkę czy dwie po wymalowanych pod szkołą uliczkach z kilkoma znakami. To była wersja niesamowicie profesjonalna. Od znajomych słyszałem, że czasami cała klasa odpowiadała wspólnie na pytania i dostawali kartę z bomby. Także co zrobić, gdzie szkolić? Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.

Nikt jeszcze się nie odezwał, to ja spróbuję. Trochę to podchwytliwe, bo rondo jest "oszukane" - nie ma znaku ustąp, który jest prawie zawsze. Czyli na moje kolejność 3-1-2.

Z tą nazwą to świetne miejsce na zdjęcie