Magnetic

... 1 Paint xD

Gdyby ktoś się zastanawiał co się stało: Najprawdopodobniej, w myśl zasady "jedziesz tam gdzie patrzysz, więc patrz tam gdzie chcesz jechać", gość skupił się na przeszkodzie tak bardzo, że w nią wjechał. Swoją drogą ta zasada działa też w aucie i każdym innym pojeździe i pozwala uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji. Polecam.

http://mklr.pl//uimages/services/motokiller/i18n/pl_PL/comments/d3b7/d3b7f46901f860985c7cc5915ed80923.png

Trójmiejska obwodnica to niestety wybuchowa mieszanka ludzi blokujących lewy pas i tych jadących tuż za zderzakiem... 150 km/h... w deszczu albo śniegu. Ci drudzy najbardziej nie są w stanie wytrzymać osób jadących dokładnie z tą samą prędkością co auto przed nimi, ale zachowujących jakiś racjonalny odstęp. W efekcie dzwony po kilka razy w tygodniu i paskudne korki to prawie norma. Na filmie dobrze widać przedstawicieli obu gatunków...

Kia Sid

Najciekawsze jest to, że w ogóle nie widać korków, które na skrzyżowaniach z sygnalizacją są normą.

Krazem by wjechał

No M3 to to na pewno nie jest.

Do niektórych "mechaników" i tak nie dotrze, słyszałem nawet o kolesiu, który kręcił pneumatem odpowietrzniki od hamulców, bo tak mu było szybciej. Niektórzy też twierdzą, że nie ufają kluczom dynamometrycznym, bo dokręcają za lekko. Pogięte klucze, złamane nasadki i czas stracony przy odkręcaniu tak dowalonych kół przestałem już liczyć. W każdym razie plus za film, może chociaż do kogoś trafi.

Ostatnio dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Niektóre (a może i wszystkie) z tych szlabanów da się unieść ręcznie. Tak po prostu podnieść całe ramię, bez żadnych sekretnych dźwigni i przełączników. Także jak widzicie kogoś, kto się tak wpakował, myślę że warto chociaż spróbować.

Odblask kosztuje 3 zł, logiczne myślenie nie kosztuje nic. Przepis dotyczący chodzenia po przeciwnej stronie drogi niż jadą samochody wymyślono właśnie żeby uniknąć takich sytuacji.

Strach pomyśleć co by było gdyby ktoś wpadł w to motocyklem...

Szkoda, że to sama fotka bez wyjaśnienia czym ta wersja różni się od zwykłego 2CV, bo auto jest bardzo ciekawe. Ten wynalazek powstał z zapotrzebowanie na tani pojazd z napędem na cztery koła, z czym Francuzi poradzili sobie pakując do bagażnika... drugi silnik. Bo po co się męczyć i robić nową skrzynię, skoro można podwoić ilość gotowych elementów? Włącznie z dwiema stacyjkami itd. Przykładowy artykuł: https://www.autogen.pl/car-398-Citroen-2CV-Sahara.html

-Daj mi jakiś znak. -Ok.

To nie jest zwykłe Audi 80, tylko samochód zbudowany z części od różnych modeli z grupy VAG (np. blok od VW T4, dolot z RS2, deska rozdzielcza z A3, skrzynia z V8 + masa części tuningowych), żeby stworzyć coś w rodzaju Sport Quattro w sedanie z mocą na poziome B-grupowych rajdówek i prowadzeniem lepszym niż w nowych modelach RS. Ze zwykłej 80-tki została tam tylko część budy. Z opisem takie projekty są o wiele ciekawsze, bez niego to tylko kolejne zdjęcia samochodów z netu - ludzie, wrzucajcie chociaż linki skąd bierzecie te obrazki. http://www.speedhunters.com/2013/07/the-quattro-warrior-audi-80-like-no-other/

Mam wrażenie, że właściciel tego kanału ma całą flotę takich wrostów tylko po to żeby odpalać je raz na kilkanaście lat i robić o tym filmy xD

Świetnie wygląda ta komora silnika, taki fabryczny clean look.

Chyba pierwsza C3, która mi się podoba. Zawsze uważałem tą generację za najbrzydszą ze wszystkich, ale tu ewidentnie komuś wyszło.

To dobrze obrazuje ile robią porządne ciuchy na motocyklu. Gleba przy ponad 200, szorowanie ileś metrów po asfalcie, który na torach jest podobno bardziej szorstki i koleś sobie wstaje jak gdyby nigdy nic. W normalnym ubraniu człowiek byłby zdarty do kości przy połowie tej prędkości.

Fakt, że kierowca wyszedł z auta o własnych siłach po takim lądowaniu daje dużo do myślenia na temat wytrzymałości klatek bezpieczeństwa.

Fajnie to wyszło, aż sobie uświadomiłem jak bardzo moja kanapa wymaga obicia.

No fajna ta amerykańska Ścierra

Mam wrażenie, że masa samochodów jest tak ponaprawianych, tylko większość jest jeszcze przyszpachlowana żeby nie było widać.

Trawnik po lewej/barierka/asfalt w jedną stronę/barierka/asfalt w drugą stronę/barierka/trawnik po prawej. Jak na moje to nagrywający rzeczywiście jechał pod prąd. Co prawda znak w 0.05 sugeruje, że trzeba przez wspomnianą barierkę przejechać, ale jakby go nie obrócić tak po lewej jej stronie być delikwenta nie powinno. No chyba, że jakieś roboty drogowe tam były.

Największe śmieszki wypuściły elektryczne auto w wersji nazywającej się Turbo xD