Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Profil użytkownika

    MGmbH

    Turbowymiatacz
    Zamieszcza materiały od: 4 stycznia 2014 - 1:23
    Ostatnio: 7 września 2019 - 20:05
    Gadu-gadu: 10837268
    • Materiałów na głównej: 1059 z 1059
    • Punktów za materiały: 20662
    • Komentarzy: 342
    • Punktów za komentarze: 248
     
    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    4 maja 2014 o 13:41

    Sześcioraczki :D

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    4 maja 2014 o 13:15

    @addi: Otóż, taka jest siła tej marki. Mój Ojciec, zakupił ponad 10 lat temu MB W123, 240D z 1982 roku. Krótko mówiąc pojazd był w opłakanym stanie, karoserię trawiła rdza, środek zapuszczony, zawieszenie zarwane. Tata zakasał rękawy i przez bite dwa lata, przywoził oryginalne części z demontażu (z Niemiec), spawał, szlifował, wymieniał. Wszystkie detale wyposażenia także zbierał pieczołowicie z czarną tapicerką skórzaną i wszystkimi chromami (nadkola też) włącznie. Silnik pięknie, czysto i równo "cykał", skrzynia pracowała dobrze, także po dwóch latach, kiedy nadwozie zostało wreszcie zabezpieczone przed rudą, polakierowane, spolerowane i poskładane silnik odpalił na zawołanie. Auto ma się dobrze, jeździ, potrafi sunąć około 135-138 km/h, kiedy porządnie się rozpędzi. Większe awarie szczęśliwie ją omijają. Natomiast Ojcu największą satysfakcję daje pewien emeryt, który co kilka miesięcy podchodzi do ogrodzenia z zapytaniem: "Sprzedasz pan wreszcie tego Merca?" :) oraz pełne podziwu spojrzenia przechodniów na jego oczko. Taka sobie historia pewnej Białej Gwiazdy. Pozdrawiam

    Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2014 o 13:19

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    2 maja 2014 o 13:08

    Model W123, zapisał się w historii marki Mercedes-Benz, jako niesłychanie trwały i wyjątkowo niezawodny pojazd. Życzę każdemu miłośnikowi motoryzacji, żeby przynajmniej raz w życiu, doznał przyjemności, jaką daje prowadzenie tego wspaniałego samochodu.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    2 maja 2014 o 12:54

    @niebieska_asteroida: Tak, Toruń. Zdjęcie zostało wykonane pod Maiusem :)

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    2 maja 2014 o 12:52

    @addi: Faktem jest iż, przedni zderzak jest średnio wyprofilowany. Mógłby mieć lepszą linię.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    2 maja 2014 o 12:49

    @Majozen: Widocznie długo już stał, ponieważ pod tylną częścią karoserii, znajdował się dość podniszczony zwój węża ogrodowego.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    30 kwietnia 2014 o 15:53

    @Wspanialy: Przepraszam bardzo, dlaczego nie ma mnie na tej liście? Wysłałam 4 wiadomości PW w dniach: 16, 17, 25 i 26 kwietnia. Jedynie na pierwszą otrzymałam odpowiedź, w której poinformowałeś o realizacji wysyłki wlepek po świętach. W późniejszych wiadomościach, deklarowałam zakup min. 5 wlepek i prosiłam o podanie nr konta do wpłat. Proszę o wyjaśnienia, gdyż zależało mi na wlepkach.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
    27 kwietnia 2014 o 22:50

    Wysłałam wiadomość PW w związku z rezerwacją 5 wlepek, o której pisałam wcześniej (też PW) z tego rzutu. Z góry dzięki.

    [materiał]
    Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
    25 marca 2014 o 22:05

    Lotki też dopasować nie potrafisz. Żałosne.

    [materiał]
    Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
    25 marca 2014 o 21:57

    @sheepster: Nic nikomu nie nakazuję. Jasne, bo jak Ci osoby piszą w komentarzach, że mają dość Twojej E30 to się wijesz, jak piskorz i każdego zbywasz. Mnie ta wymiana zdań znudziła doszczętnie wcześniej, ale zachowujesz się tj. nikt nie miał prawa napisać, że E30 (Twoja) się przejadła. Czytanie ze zrozumieniem, ups, ale to Ty wywnioskowałeś, że każę Ci coś zmieniać podczas, gdy wyraziłam swoje zdanie. Polecam teorię interpretacji Romana Ingardena. Dziękuję za uwagę.

    [materiał]
    Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
    25 marca 2014 o 20:58

    @sheepster: Mnie Twoja sytuacja prywatna nie interesuje, ale skoro taki jesteś zadowolony ze stanu swojej E30 (nawiasem mówiąc, jest to naprawdę atrakcyjny egzemplarz)kompromitujesz się bagatelizując takie podstawy, jak dopasowanie karoserii. Jeszcze jedno: jeśli się chce zawsze można dążyć do ideału. Wiem jak to przebiega, bo mój Tata w 2005 r., zakupił MB W123 w stanie opłakanym blacharsko. Calutkie dwa lata, wyrywał każdą wolną chwilę między rodziną i zawodowymi wyjazdami do Niemiec. Technicznie z wyjątkiem zawieszenia W123 było niemal wzorowo zachowane. Bite dwa lata, ale potem dłubaniny zero. Kasa, części i czas nie były przeszkodą. A pojazd w oryginale 100%. Skórę perfekcyjnie dało się odnowić, rdzę wykurzyć, spasować, białe kierunki Helli dostać, chromy, szyber, pełną elektrykę zrobić, wspomaganie. Nawet owiewkę w rzadkim fioletowym kolorze dostaliśmy. Tylko chcieć. Także tłumaczenie, że mi się nie chce i bagatelizowanie szyny, czy licznika blado wypada. MB W123 z mojej rodziny kwalifikuje się do zarejestrowania jako pojazd zabytkowy. Mam swe zdanie o lakierze i tylko tyle. Dziękuję.

    [materiał]
    Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
    25 marca 2014 o 19:16

    @ImpossibleIsNothing: Zgadzam się. Auto ładne, ale należy zachować umiar.

    [materiał]
    Ocena: -3 (Głosów: 9) | raportuj
    25 marca 2014 o 19:07

    @sheepster: Drogi kolego, ocenianie, czy i ile siedzę w temacie BMW pozostaw dla siebie. Ponadto byłam wielokrotnie na zlocie BMW, a na majówkach BMW w Toruniu niejednokrotnie. Nie dopasowany zderzak i krzywe szyny są rzekomo mało istotnym detalem? Ten mankament rzutuje na całokształt przodu pojazdu, ale to Twój wybór. Natomiast, co do lakieru, E30 moich sąsiadów posiadało karoserię w kolorze Bronzitbeige metallic, przy czym ich egzemplarz został sprowadzony z Niemiec z oryginalnym lakierem i był to pojazd z 1984 r. Lakier na tamtym E30 był taki sam jak na BMW po lewo, czyli umiarkowanie intensywny, ale nadal jasny. Zgodzę się, że w pewnych warunkach i zależnie od punktu, z którego patrzy się na E30 z tym lakierem mieni się on na srebrno i złoto, i wykazuje pewne cechy zbliżone do lakierów typu kameleon.

    [materiał]
    Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
    25 marca 2014 o 18:54

    @Kalyp: Kalyp: Po pierwsze właściciel pojazdu sam w opisie zadeklarował dążenie do ideału, którym jest dla niego E30 na zdjęciu po lewo. Wystarczy uważnie przeczytać trzecie zdanie opisu. Zasady poprawnej interpretacji się kłaniają. Po drugie nie odmawiam mu posiadania pasji i realizowania swych zamierzeń. A co do zderzaka, przepraszam, ale podczas tylu prac wykonanych przy tym projekcie, właściciel powinien na tym etapie prawidłowo spasować zderzak. PS Absolutnie nie umniejszam rangi i pozycji BMW E30 w światowej motoryzacji.

    Komentarz poniżej poziomu pokaż
    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    15 marca 2014 o 22:13

    Moje pierwsze autko to Opel Corsa B, 1.2i, 1994 r, wersja trzydrzwiowa. Osobiście sprowadzona z Niemiec, kupiona od pierwszych właścicieli z domu, bezwypadkowa, lakier i zdecydowana większość części oryginalnych. Książka serwisowa, przebieg wiarygodny, czyściutka tapicerka. Autko wyjątkowo zadbane. Polecam :)

    [materiał]
    Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
    4 stycznia 2014 o 1:26

    Zdecydowanie biała. Bez dwóch zdań.

    « poprzednia 1 25 6 7 8 9 10 11 12 13 14 następna »