Abstrahując od chłodnego i wietrznego wieczoru, wsiadłam na quada i pojechałam w teren. Jak było? Klimatycznie, strasznie i krótko... przyznaję, jestem cykorem. Happy halloween!
W ciepłe jesienne popołudnie wybraliśmy się w teren, by lepiej poznać możliwości sprzętów i nas samych. Kolejne przygody w błocie, wodzie, podjazdach i zjazdach pozwalają na pokonywanie swoich słabości. Tak było i tym razem... choć mało brakowało, a jeden głupi błąd mógł doprowadzić do rolki. Zachęcamy do oglądania!
Do trzech razy sztuka - znów bieszczadzka perspektywa, czyli dużo błota, podjazdów i widoki zapierające dech w piersiach.
W ulubionym terenie sprawdzaliśmy się my (Tomek i Kasia z tokaSQUAD), kolega Daniel z Quadowej Grupy Południe, i Mariusz.
To znowu my! Tym razem będzie mocniej, więcej, bardziej! Drugie spojrzenie na strome i błotniste tereny Natura Parku. Materiały, które dopiero teraz ujrzą światło dzienne. Jeśli czegoś brakowało Wam w poprzednim filmie z Bieszczad, może znajdziecie to w tym? Zapraszam do oglądania
Przypominam: film dotyczy wyjazdu teamów Zazu Quad Team, Quadowa Grupa Południe i tokaSQUAD w tereny Natura Park Bieszczady, gdzie mieliśmy okazję zmierzyć się z trackami z takich rajdów jak MP i PPP.