Profil użytkownika
AwesomeMuscule
Młody rajdowiec
Zamieszcza materiały od: | 7 stycznia 2014 - 14:00 |
Ostatnio: | 24 lutego 2014 - 16:36 |
- Materiałów na głównej: 63 z 107 (44 usunietych przez adm.)
- Punktów za materiały: 2529
- Komentarzy: 6
- Punktów za komentarze: 4
Aston Martin One-77 bo o nim mowa kiedy pojawi się na drogach, jego 750 konny silnik V12 o pojemności 7.3 litra z 750 Nm momentu obrotowego, będzie najmocniejszą wolnossącą jednostką napędową. Wszystkie auta, które posiadają moc większą od Astona, są wspomagane sprężarkami. Taki silnik zapewnia wprost niewiarygodne osiągi.
A ten wygląd... Co wy o nim sądzicie ?
zarchiwizowany
Jak się mają do siebie anglosaskie konie mechaniczne oznaczane HP (horse power) do niemieckich PS (pferdestarke)? 1 PS = 0,9863 HP. Gdy anglosasi wprowadzili konie mechaniczne równe 550 stopofuntów/s, miały się one nijak do systemu metrycznego. Niemcy zaokrąglili to do 75 kGm/s, powstały w ten sposób (i obowiązujący w Polsce) koń mechaniczny odpowiada 0,9863 HP. Wyjaśnia to częste, niewielkie różnice w podawanej mocy silników, wynikające z niewiedzy tłumaczy.
W 1963 roku powołał firmę Automobili Ferruccio Lamborghini SpA. A rok później do produkcji trafił jej pierwszy model - 350 GT. Samochód był bardzo lekki, jak na owe czasy. Jego nadwozie wykonano w oparciu o szkielet ze spawanych rur aluminiowych, do którego przytwierdzono cienkie aluminiowe blachy. Dzięki temu samochód o długości 4,5 metra i z dwunastocylindrowym silnikiem pod maską ważył jedynie tonę.
Prawdziwą sławę przyniósł marce model Miura, który zadebiutował w 1966 roku. Wyróżniał się silnikiem V12, który był zamontowany centralnie, tuż za przednią osią pojazdu. W dodatku nadwozie samochodu, zaprojektowane przez Marcello Gandiniego ze studia Bertone, było wówczas przez wielu uznawane za najpiękniejsze na świecie.
Mimo sukcesów na rynku samochodów sportowych, Ferruccio Lamborghini popadł w finansowe tarapaty. W 1972 roku zmuszony był sprzedać Lamborghini Trattori oraz 51 proc. udziałów w Automobili Lamborghini. Dwa lata później pozbył się reszty udziałów. Nowi nabywcy, Szwajcarzy Georges Rosetti i Rene Leimer, nie osiągnęli sukcesu i w 1978 roku firma ogłosiła upadłość.
Marka Lamborghini odzyskała świetność dopiero w ramach koncernu Chryslera, w którym znajdowała się od 1987 roku. Wypuszczony trzy lata później model Diablo z 1990 zasłynał jako najszybszy samochód świata. Podczas jazd testowych osiągnął prędkość 340 km/h zyskał. Samochód był tak udany, że jego produkcje kontynuowano aż do 2001 roku. Od 1994 roku Lamborghini pozostaje własnością Audi, wchodzącego w skład koncernu Volkswagena.
zarchiwizowany
zarchiwizowany
Wyobrażam sobie, że mógłby się spodobać Marilyn Monroe, która śpiewała o tym, że diamenty to najlepsi przyjaciele kobiety. A z żyjących – szejk Hamad Bin Hamdan Al Nayhan, założyciel pierwszego narodowego Muzeum Automobilizmu w Dubaju, posiadacz imponującej liczby aut, w tym siedmiu mercedesów, stworzonych specjalnie dla niego w siedmiu kolorach tęczy (włącznie z tapicerką), mógłby się tym lśniącym cudem zainteresować. Cena tego konkretnego pojazdu nie jest znana. Zwykły Mercedes SL, bez diamentów, kosztuje w salonie w zależności od wersji: od 378 000 zł do 965 000 zł.
zarchiwizowany
Samochód, który widzicie na fotografii to tylko model Bugatti Veyron. Jest to “zabawka” wyprodukowana w skali 1:18, a na jej zakup mogą sobie pozwolić tylko najbogatsi mieszkańcy Ziemi.
Koszt zakupu takiego jednego modelu wynosi dokładnie 10 milionów i 200 tysięcy złotych. Zamówienia można składać bezpośrednio u dwóch wybitnych projektantów, którymi są Robert Gulpen z Monachium oraz Stuart Hughes z Liverpoolu
Do napędu pierwszego M4 w historii BMW posłuży podwójnie doładowany, rzędowy, 6-cylindrowy benzyniak o mocy 431 koni mechanicznych. 550 Nm momentu obrotowego sprawia, że pierwsza setka pojawi się na liczniku coupe już po 4,3 sekundy. Dodatkowo Bawarczycy zadbali o oszczędność. W mieście jednostka zadowoli się 12 litrami benzyny.
Najtańszy model będzie napędzany dwoma wariantami 3-litrowej V-szóstki. W pierwszym mowa o 340-konnym benzyniaku, a w drugim o 258-konnym dieslu. Prawdziwą gratką będą 400-konne wersje Turbo. W ich przypadku przyspieszenie do pierwszej setki zajmuje zaledwie 4,8 sekundy! Patrząc na ogromny sukces Cayenne, można się spodziewać, że Macan także namiesza na rynku.