Marki > Tata
zarchiwizowany
Przesiadać się będzie z Passata B5(101km/1.9TDI)
No i jak myślicie,który samochód były lepszy.
Oba są używane.
Do wyboru:
Audi A4|2005r|2.0 Benzyna|130KM|
Evo X|2008r|2.0 Diesel|140KM|
Cena do 30-35tyś zł
Auto ma być do użytku rodzinnego,ale dobrze jakby było trochę dynamiczne.
A może jakieś inne propozycje?
zarchiwizowany
Proszę o opinie osoby, które miały styczność z tym autem, a nie dzieciarnię, która powie że to indyjski badziew, choć go na oczy nie widziała
Chciałbym Wam pokazać ten samochód nie z perspektywy właściciela i kierowcy, a obserwatora. Tym SMARTem jeździ mój tata, kupił go w 2006 roku bo potrzebował samochodu wyższego od przeciętnej osobówki, który będzie nie wiele palił i będzie w miarę bezawaryjny. Początkowo traktował go jako zwykłe auto, ale jak wiadomo, pasja rodzi się powoli. Na chwilę obecną "odkurzacz" jest dopieszczany w każdym calu, pomimo dieslowskiego turbodoładowanego silnika 800cm3 dysponuje już mocą 65KM. Wgrana została nowa mapa, która podniosła moc o około 20KM, zmniejszając przy tym i tak już niewielkie spalanie o 0.5 litra na 100km (obecnie pali około 3.2 litra ropy), oraz pozwoliła urwać około 7 cennych sekund przyśpieszenia do 100km/h. Ponadto auto zyskało o wiele lepsze przyśpieszenie powyżej setki (Vmax około 150-160km/h). Niestety nie zawsze było tak kolorowo. Smart po niecałym roku od zakupu pokazał na co go stać, oraz to, że gwiazdki na testach zderzeniowych nie zostały przydzielone ot tak. W momencie kiedy mój tata wyprzedzał kolumnę samochodów, którą prowadził TIR, znalazł się w punkcie zerowym kierowcy przed nim. Auto zostało zepchnięte na pobocze, po czym uderzyło z całym impetem w bok naczepy ciężarówki. Skończyło się to wykręceniem paru piruetów na drodze, oraz 3 krotnym dachowaniem na poboczu. Gdybym usłyszał tę historię od kogoś innego i nie znał możliwości auta, pomyślałbym, że kierowca w ciężkim stanie został odwieziony do szpitala. Otóż nie, klatka wbudowana w samochód zatrzymała każde uderzenie, dzięki czemu kierowcy zupełnie nic się nie stało. W samym Smarcie ucierpiały jedynie zaczepy przednich lamp, szyba dachowa, oraz szyba bagażnika, cała konstrukcja została nienaruszona.
Powiedzcie co myślicie o tym aucie. Mam nadzieję, że "otworzyłem oczy niedowiarkom" oraz zmieniłem u niektórych pogląd na ten samochód. Uwierzcie, że w obecnym secie jest w stanie otworzyć oczy niejednemu streetracerowi na światłach. 6 biegowy tiptronic robi swoje.
zarchiwizowany
Kasjer powiedział: "Przykro mi, ale nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić tę lalkę. Wtedy chłopiec zwrócił się do kasjera i zapytał: czy jesteś pewien, że nie mam wystarczająco dużo pieniędzy?'' Kasjer przeliczył pieniądze ponownie i odpowiedział:'' Wiesz, naprawdę nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić tę lalkę, mały'' chłopczyk wciąż trzymał w ręku lalkę..
W końcu podszedłem do niego i zapytałem, komu chce kupić tę lalkę. "To jest lalka, o której marzyła moja siostra. Chciałem kupić jej ją na prezent urodzinowy.
Muszę dać lalkę mojej mamusi, by mogła przekazać ją mojej siostrze kiedy odejdzie. "Jego oczy były tak smutne gdy to mówił.. "Moja siostra odeszła do Bozi.. Tata mówi, że mama też tam niedługo pójdzie, więc pomyślałem, że może wziąć lalkę ze sobą by dać ją mojej ukochanej siostrze...''
Moje serce zamarło. Chłopiec spojrzał na mnie swymi błękitnymi wielkimi oczyma i powiedział: "Powiedziałem tacie żeby poprosił mamę by jeszcze nie odchodziła, nie zanim nie wrócę z centrum handlowego." Potem pokazał mi śliczne zdjęcie, na którym się śmiał. Powiedział mi: "Chcę aby mama wzięła moje zdjęcie ze sobą, tak by moja siostra mnie nie zapomniała". "Kocham moją mamę i żałuję, że musi mnie zostawić, ale tata mówi, że musi iść, aby być z moją młodszą siostrą. Spojrzał jeszcze raz na lalkę smutnym wzrokiem i zaszlochał, lecz bardzo, bardzo cicho..
Szybko sięgnąłem po portfel i powiedziałem chłopcu." Na wszelki wypadek sprawdźmy jeszcze raz czy nie masz wystarczająco pieniędzy na tę lalkę..''
"Dobrze", powiedział: "Mam nadzieję, że mam dość." Dodałem z portfela parę złotych do jego oszczędności i zaczęliśmy liczyć. Okazało się że jest ich wystarczająco dużo na lalkę, a nawet parę groszy więcej.
Mały chłopiec powiedział pod nosem: "Dziękuję Boże za to że mam wystarczająco dużo pieniędzy!" Potem spojrzał na mnie i dodał: "Wczoraj, zanim zasnąłem poprosiłem Boga, abym miał dość pieniędzy, żeby kupić tę lalkę, tak, by mama mogła dać ją mojej siostrze. Wysłuchał mnie!'' ''Chciałem również mieć wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić białą różę dla mojej mamusi, ale nie odważyłem się prosić Boga o zbyt wiele. Tymczasem dał mi wystarczająco, by kupić lalkę i białą różę. Moja mamusia kocha białe róże.''
Skończyłem zakupy w stanie zupełnie odmiennym niż kiedy je zacząłem. Przez cały czas nie mogłem zapomnieć o małym chłopcu. Wtedy przypomniałem sobie artykuł w lokalnej prasie, który czytałem dwa dni wcześniej, w którym odczytałem wzmiankę o pijanym mężczyźnie z ciężarówki, który uderzył w samochód którym jechała młoda kobieta z dziewczynką. Dziewczynka zmarła na miejscu, a matka pozostaje w stanie krytycznym. Rodzina musiała zadecydować, czy odłączyć maszynę podtrzymującą życie, bo młoda kobieta nie ma szans na wyjście ze śpiączki. Czy to rodzina małego chłopca?
Dwa dni po spotkaniu z małym chłopcem, czytałem w gazecie wiadomość, że młoda kobieta zmarła.. Nie mogłem się powstrzymać, przed kupnem bukietu białych róż z którymi poszedłem na pogrzeb. Ciało młodej kobiety było wystawione w kaplicy, by rodzina i przyjaciele mogli ją pożegnać.
Była tam, w trumnie, trzymając piękną białą różę w ręku wraz ze znajomym zdjęciem małego chłopca i lalką umieszczoną na piersi. Pozostawiłem to miejsce ze łzami w oczach, czując, że moje życie zmieniło się na zawsze ...
Miłość którą chłopiec darzył swoją matkę i siostrę jest trudna do opisania, wyobrażenia. I w ułamku sekundy, pijany kierowca to wszystko zniszczył.
Proszę nie prowadź samochodu po alkoholu.
Mam nadzieję, że i Wam się spodoba.
zarchiwizowany