Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Marki > Tata

     

    Chciałbym mieć takie cudeńko w garażu, a Wy? – Samochodu tego nie udało mi się niestety ujrzeć osobiście ale dzięki uprzejmości właściciela mogliśmy zamieścić historię i zdjęcia jego perełki. A oto i historia warszawy Pana Jacka.

,,Warszawa od 1971 roku jeździła po kołobrzeskich drogach jako taksówka. 30 grudnia 1980 roku pan Grzegorz wyrejestrował samochód, zdał tablice i odstawił ją do stodoły.
Tam przestała prawie 29 lat, a kiedy pan Grzegorz postanowił ją sprzedać, bez wahania kupiłem ją. Teraz ja stałem się właścicielem mojego wymarzonego auta, a jednocześnie dotarło do mnie, w jakim stanie znajduje się to auto. Ponad ćwierć wieku w stodole zrobiło swoje. Zacząłem szukać pomocnej ręki do renowacji samochodu. Znalazłem super fachowców- Darka i "Dzidka", którzy włożyli dużo czasu, pracy a także serca, aby przywrócić mojej Warszawie drugie życie. Remont oraz procedura uznania auta za zabytek trwały 6 miesięcy. Chwilami było bardzo ciężko, ale udało się. Dziś patrząc na moje auto wiem, że było warto. Najlepszym dowodem na to jest zachwyt, jaki wzbudza u ludzi, a także opinia mojego syna. On bowiem, po tym jak kupiłem ten samochód bardzo się wstydził, że tata ma taki "szrot". To była po prostu "siara". Jednakże, kiedy zobaczył Warszawę po remoncie spytał:
" Tato zawieziesz mnie do szkoły?"
    Samochodu tego nie udało mi się niestety ujrzeć osobiście ale dzięki uprzejmości właściciela mogliśmy zamieścić historię i zdjęcia jego perełki. A oto i historia warszawy Pana Jacka.

    ,,Warszawa od 1971 roku jeździła po kołobrzeskich drogach jako taksówka. 30 grudnia 1980 roku pan Grzegorz wyrejestrował samochód, zdał tablice i odstawił ją do stodoły.
    Tam przestała prawie 29 lat, a kiedy pan Grzegorz postanowił ją sprzedać, bez wahania kupiłem ją. Teraz ja stałem się właścicielem mojego wymarzonego auta, a jednocześnie dotarło do mnie, w jakim stanie znajduje się to auto. Ponad ćwierć wieku w stodole zrobiło swoje. Zacząłem szukać pomocnej ręki do renowacji samochodu. Znalazłem super fachowców- Darka i "Dzidka", którzy włożyli dużo czasu, pracy a także serca, aby przywrócić mojej Warszawie drugie życie. Remont oraz procedura uznania auta za zabytek trwały 6 miesięcy. Chwilami było bardzo ciężko, ale udało się. Dziś patrząc na moje auto wiem, że było warto. Najlepszym dowodem na to jest zachwyt, jaki wzbudza u ludzi, a także opinia mojego syna. On bowiem, po tym jak kupiłem ten samochód bardzo się wstydził, że tata ma taki "szrot". To była po prostu "siara". Jednakże, kiedy zobaczył Warszawę po remoncie spytał:
    " Tato zawieziesz mnie do szkoły?"
    BMW E30 Wąska Lampa – Może dla jednych to szrot, złom, rupieć, ale dla mnie to klasyk, który teraz rzadko widać na naszych drogach. Trudno też znaleźć egzemplarz w oryginale i bez skaz. Jednym z moich marzeń było zostać posiadaczem E30 i tak się stało.
Teraz moim marzeniem jest doprowadzić ten samochód do stanu zbliżonego jak najbardziej do ideału, a później delikatnie zmodyfikować. Silnik w tym aucie to 2.4D, silnik jest naprawdę w dobrej kondycji, karoseria wiadomo trzeba się trochę pobawić.
Auto stało 7 lat pod niebem nie odpalane i zapewne by tak stało gdyby nie informacja od Kolegi, że jego Tata jest posiadaczem E30. O auto od kupna troszczę się ja, niedługo blacha będzie gotowa, a auto na wiosnę wyjedzie na drogi.
    Może dla jednych to szrot, złom, rupieć, ale dla mnie to klasyk, który teraz rzadko widać na naszych drogach. Trudno też znaleźć egzemplarz w oryginale i bez skaz. Jednym z moich marzeń było zostać posiadaczem E30 i tak się stało.
    Teraz moim marzeniem jest doprowadzić ten samochód do stanu zbliżonego jak najbardziej do ideału, a później delikatnie zmodyfikować. Silnik w tym aucie to 2.4D, silnik jest naprawdę w dobrej kondycji, karoseria wiadomo trzeba się trochę pobawić.
    Auto stało 7 lat pod niebem nie odpalane i zapewne by tak stało gdyby nie informacja od Kolegi, że jego Tata jest posiadaczem E30. O auto od kupna troszczę się ja, niedługo blacha będzie gotowa, a auto na wiosnę wyjedzie na drogi.
    Historia lubi sie powtarzać – Na pierwszym zdjęciu (rok 1998) BMM E36 mojego Taty - 1992 , a na drugim (rok 2014) Moje E36 - 1995 .
Od małego Tata zaszczepił mnie tą marką i tak jakoś zostało do dziś.
    Na pierwszym zdjęciu (rok 1998) BMM E36 mojego Taty - 1992 , a na drugim (rok 2014) Moje E36 - 1995 .
    Od małego Tata zaszczepił mnie tą marką i tak jakoś zostało do dziś.
    30 października 2014, 21:24 przez rau_x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (16)
    Źródło:

    własne

    zarchiwizowany
    Volkswagen scirocco – Napotkałem go jadąc lawetą z tatą
    Napotkałem go jadąc lawetą z tatą
    27 października 2014, 16:26 przez dinox (PW) | było | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne

    Rugby w niedzielnym słonku – Tata parkuje, nikt nie wyjedzie...
    Tata parkuje, nikt nie wyjedzie...
    19 października 2014, 17:35 przez Torpedo13 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    wlsne

    Ja i mój Buggy od razu po budowie – Oto ja jako 12 letni smyk i mój buggy, którego zbudowałem z tatą. Jeszcze nie pomalowany.
    Oto ja jako 12 letni smyk i mój buggy, którego zbudowałem z tatą. Jeszcze nie pomalowany.
    15 października 2014, 20:37 przez ~Szypul | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Jawa 353 z 59r – Jawe odziedziczyłem po dziadku, w rodzinie od nowości. Po 10 latach stania w garażu razem z tatą odrestaurowaliśmy ją.
    Jawe odziedziczyłem po dziadku, w rodzinie od nowości. Po 10 latach stania w garażu razem z tatą odrestaurowaliśmy ją.
    2 października 2014, 22:09 przez conte95 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne

    Spełnione marzenie – Odkąd pamiętam, tata zarażał mnie miłością do tej marki. Pierw B2 Coupe 2.2 > B4 2.0E > B4 1.9TD > A4 B7 2.7TDi. Dorosłem i przyszedł czas na pierwszy samochód, będąc w temacie czterech pierścieni najbardziej pożądałem B4 Coupe. Po ponad pół roku szukania trafiłem tą jedyną, nie jest idealna, ale dążę do perfekcji.
2.8 AAH, podtlenek gazotu, pełna elektryka, chyba nie ma tylko tempomatu. W planach przyciemnianie kloszy, przelot (ew. basówka), nagłośnienie i wirus na silniku. Piszcie w komentarzach swoje pomysły, jestem otwarty na sugestie. Moje marzenie się spełniło, dziękuje Tacie za przekazanie pasji i miłości do Audi.
    Odkąd pamiętam, tata zarażał mnie miłością do tej marki. Pierw B2 Coupe 2.2 > B4 2.0E > B4 1.9TD > A4 B7 2.7TDi. Dorosłem i przyszedł czas na pierwszy samochód, będąc w temacie czterech pierścieni najbardziej pożądałem B4 Coupe. Po ponad pół roku szukania trafiłem tą jedyną, nie jest idealna, ale dążę do perfekcji.
    2.8 AAH, podtlenek gazotu, pełna elektryka, chyba nie ma tylko tempomatu. W planach przyciemnianie kloszy, przelot (ew. basówka), nagłośnienie i wirus na silniku. Piszcie w komentarzach swoje pomysły, jestem otwarty na sugestie. Moje marzenie się spełniło, dziękuje Tacie za przekazanie pasji i miłości do Audi.
    4 września 2014, 19:05 przez Kabul (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (16)
    Źródło:

    materiał własny

    Koniec wakacji, a już stoi w garażu – Praca z tatą poszła szybko. Czas się przygotować na kolejny sam... już wkrótce.
    Praca z tatą poszła szybko. Czas się przygotować na kolejny sam... już wkrótce.
    31 sierpnia 2014, 17:58 przez Patrycja11111999 (PW) | było | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Źródło:

    Własne