Znajomy zdający na prawo jazdy kat: B wysłał mi zdjęcie z zapytaniem czy znam odpowiedź. Zrobiłem oczy bo jeszcze tak dziwnie ułożonego pytania nie widziałem.
W ten sposób chciałabym podziękować dla człowieka dzięki, któremu jestem tutaj. Moje zamiłowanie do motoryzacji tak naprawdę zaczęło rozwijać się od poznania wartościowej osoby na mojej drodze i intensywne zainteresowanie sprawiło, że moje marzenia nie zostały czymś nieosiągalnym, spełniam je krok po kroku, a ten pierwszy zawdzięczam osobie budującej to wszystko. Do tej pory trzymam wiadomość od Charakterka „Jesteś jak Chip Foose - spełniasz marzenia” i vice versa. Mało znam tak dobrych, szczerych i chętnych do pomocy osób. Zacytuję „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest …”. Oczywiście, że z ogromną przyjemnością rysowałam ten samochód.
Ostatnio w rodzinnym mieście natrafiłem na takiego Fiata 126p. Zachowany w całkiem niezłym stanie. Na właściciela nie trafiłem, więc szczegółów nie znam. Jaki rocznik obstawiacie?
Nie wiem na ile sposobów Ferrari świętowało swoje 50 lat istnienia, ale dwa znam na pewno: Ferrari F50 i okrążenie świata w Ferrari F355. Pewnie odbyły się różne zloty ale mniejsza z tym. F355... Ferrari wpadł na pomysł żeby nim przejechać cały świat. Nie wiem ile łącznie zrobił kilometrów albo ile razy wymieniali skrzynie biegów/ silnik, ale im się udało. Odwiedził wszystkie 5 kontynentów prowadzony przez 147 dziennikarzy.
Na Mercedesach się nie znam, poza tym, że są piękne, a jeżeli dochodzi do tego tak wyrafinowana felga, to nie da się nie nacisnąć spustu migawki gdy przejeżdża obok taki właśnie okaz. Zapraszam do źródła.