Pewnie po długim postoju. Wymaga kilku godzin pracy. Najważniejsze ze silnik w dobrej kondycji. Gaźniki do czyszczenia i regulacji, hamulce i zawieszenie do przeglądniecia. Korozji wiele niema poza aluminium, ale gdy się go wypoleruje będzie lepiej. Dobrze że lakier się utrzymał w oryginale.
Nie są obowiązkowe, ale faktycznie z racji iż mają inny skład mieszanki, są bardziej miękkie względem letnich, sprawują się w warunkach zimowych znacznie lepiej.
Choć mamy jesień, temperatury póki co typowo zimowe. Dlatego też auto przeszło w setup zimowy - zimówki, czarne stalówki i kołpaki. Jeżeli pogoda nie ulegnie poprawie, założę też zimową osłonę wlotu powietrza. Pozostaje tylko oczekiwanie na przyszły rok i wiosnę, kiedy to w aucie zmieni się parę rzeczy.
Pamiętajcie o zmianie opon na zimowe. Podobno w ten piątek może spaść śnieg i temperatura w nocy zejdzie poniżej 0. Mówię podobno bo wiecie jak z tymi pogodami w internecie czy telefonie. Kierowco nie daj się zaskoczyć zimie!