Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 87 takich materiałów
    W niedzielę 7 kwietnia 2024 roku w godzinach popołudniowych, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Głogowie podczas patrolu drogi wojewódzkiej, na wysokości Jerzmanowa zauważyli, że motocyklista nie zastosował się do znaku „zakaz wyprzedzania”. W związku z tym wykroczeniem policjanci postanowili zatrzymać kierowcę jednośladu do kontroli drogowej.

    Mundurowi jadąc za nim włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe wydając motocykliście polecenie do zatrzymania się. Kierujący jednośladem jednak nie reagował i przyśpieszył, kontynuując jazdę drogą w stronę Bądzowa. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za kierującym, który podczas ucieczki rażąco naruszył zasady ruchu drogowego, między innymi przekraczając dozwoloną prędkość i nie stosując się do znaków drogowych, jak również wyprzedzał w miejscach zabronionych. W pewnym momencie motocyklista stracił panowanie nad pojazdem i upadł na jezdnię. Porzuciwszy jednoślad zaczął uciekać. Bardzo szybo został zatrzymany i obezwładniony przez policyjny patrol.

    Źródło: KPP Głogów
    10 kwietnia 2024, 21:55 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Urugwaj jest najbardziej losowym krajem, tu nie obowiązują absolutnie żadne zasady graciarstwa.
    11 lutego 2024, 17:24 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Opis właściciela BMW, który mnie rozczulił:

    [Witam, jestem właścicielem samochodu. Proszę usunąć film z profilu „bandyci drogowi” i wszystkie wpisy na mój temat. Następnym razem jak się wyjedzie na drogę proszę się zaznajomić z zasadami które my kierowcy tworzymy. Lewy pas to nie kółko różańcowe, trzeba ustępować tym którzy jadą bardzo szybko a ja tak chciałem jechać więc mnie blokowano. Jak kto chce jechać 60 na godzinę to na prawy pas gdzie tiry.]

    A na poważnie - ile zyskał kierowca BMW wyganiając wszystkich z zakorkowanego lewego? Bo ostatecznie znów za nagrywającym się znalazł...
    10 grudnia 2023, 22:03 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Mężczyzna na hulajnodze bezczelnie ignoruje czerwone światło i unika zderzenia z taksówką, rzucając cień na zasady społeczne i bezpieczeństwo uliczne.
    1 grudnia 2023, 23:58 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Gry planszowe dla całej rodziny - idealne na jesienne wieczory – Co zrobić, by długie jesienne i zimowe wieczory były znacznie ciekawsze? Wybierz gry planszowe dla całej rodziny i zaproś najbliższych do rozgrywki! Cała rodzina będzie się świetnie bawić, a najmłodsi dodatkowo mogą się wiele nauczyć. Sprawdź, w jakie gry warto zagrać tej jesieni - i bawcie się dobrze!
Gra w gry planszowe (bogata oferta na TaniaKsiazka.pl) z całą rodziną to nie tylko doskonała rozrywka, ale także sposób na budowanie silniejszych więzi i kolekcjonowanie wspomnień, które będą towarzyszyć nam przez lata. Wspólne spędzanie czasu przy planszówkach nie tylko rozwija umiejętności logicznego myślenia i współpracy, ale także wprowadza do naszego domu atmosferę pełną śmiechu i radości. Podczas gry wszyscy członkowie rodziny mają okazję do nawiązania bliższych relacji, poznania nawzajem swoich mocnych stron i (czasem zaskakujących) reakcji, to także idealna okazja do dzielenia się kreatywnymi pomysłami i strategiami. Dla dzieci to często pierwsza sposobność do doświadczania emocji zwycięstwa i nauki z porażek.
Gry planszowe dla całej rodziny - 7 emocjonujących tytułów
Gry planszowe stwarzają bezpieczną, swobodną przestrzeń do rozmów i zabawy. W dzisiejszym zabieganym świecie wydaje się to szczególnie ważne. Mogą stać się znakomitą rodzinną tradycją, sposobem na wypoczynek offline i umilenie sobie czasu w zimne, jesienne wieczory. Dlatego zaskocz bliskich – wybierz kilka tytułów gier z naszej listy i zaproś rodzinę do gry!
Mistakos (Trefl)
To gra zręcznościowa dostępna dla graczy już od 5 roku życia. Zadanie jest proste: gracze muszą ułożyć jak najwyższą wieżę z małych krzesełek, które znajdą w pudełku. Wygrywa osoba, która pozbędzie się wszystkich swoich krzesełek, a za zburzenie wieży są naliczane punkty karne. Niestabilna wieża z krzesełek wymaga rozwagi, sporo szczęścia i spostrzegawczości - który z członków Waszej rodziny okaże się najlepszy?
Trudniejsza wersja to Mistakos. Wyższy szczebel - w tej grze znajdują się także drabiny, które skomplikują rozgrywkę.
La Cucaracha (Ravensburger)
Ta gra może ożywić wieczory spędzane w domu, a wszystko za sprawą… karalucha! Gracze wcielają się w kucharzy, w których kuchni pojawiły się karaluchy. Muszą jak najszybciej zwabić szkodnika do pułapki, równocześnie odciągając go od pułapek przeciwników. Główny bohater całego zamieszania to nanorobot, który udaje karalucha i porusza się po planszy - labiryncie stworzonym z obrotowych sztućców. Rzut kostką wskazuje, który sztuciec gracz może przesunąć, tym samym otwierając lub zamykając karaluchowi drogę. Ta gra wywołuje sporo śmiechu i ma proste zasady - można w nią grać od 6. roku życia.
Wędrujące wieże (Rebel)
To nieco trudniejsza gra (dla dzieci od 8. roku życia), jednak nietypowa forma rozgrywki z okrągłą planszą z pewnością wciągnie całą rodzinę. Rozgrywka przenosi nas do fantastycznej krainy - Kruczego Królestwa, w którym uczniowie szkoły magii, aby zdać ostatni egzamin, muszą dotrzeć do zamku kruków, po drodze pokonując Wędrujące Wieże i rzucając zaklęcia. Wygrywa ten gracz, który jako pierwszy umieści wszystkich swoich uczniów magii w zamku kruków. Zasady tej gry są na tyle proste, że możemy w nią grać z nieco starszymi dziećmi, a równocześnie możliwość tworzenia strategii i kombinowania, jak osiągnąć cel, wciągnie nawet dorosłych miłośników planszówek.
Baśniowa Gospoda (Paolo Mori i Remo Conzadori)
Ta gra z pewnością zwróci Waszą uwagę piękną szatą graficzną i ciekawą formą rozgrywki. Kiedy rozpoczyna się Baśniowy Targ, różne stworzenia z baśni szukają noclegu w gospodzie. Trzeba odpowiednio ulokować je w wolnych pokojach oraz wykorzystać ich zdolności. Gracze walczą o tytuł najbogatszego gospodarza i zwycięża ten, któremu uda się zdobyć najwięcej monet.
Rozgrywka trwa zaledwie 15-20 minut, więc jest idealna dla dzieci, które szybko się nudzą. Bardzo jednak możliwe, że kiedy już poznacie tę grę, zechcecie zagrać w Baśniową Gospodę kilka razy z rzędu!
Dzieci kontra Rodzice. Czego o sobie nie wiecie? (NetMedia)
Ta niedroga gra stanowi odpowiedź na potrzeby dzisiejszego, zabieganego świata. Coraz mniej czasu spędzamy w rodzinnym gronie, rozmawiamy o sobie nawzajem i lepiej poznajemy własne potrzeby, marzenia, a nawet codzienne życie poza domem. Dzieci kontra Rodzice. Czego o sobie nie wiecie? zachęci nas do tego, stając się początkiem wielu ciekawych rozmów między dziećmi i rodzicami.
Gra zawiera pytania o kilku poziomach trudności, podzielone na te, które dzieci zadają rodzicom i te, które rodzice zadają dzieciom. Pytania, z jakimi się zmierzycie, to m.in. “Jaki jest ulubiony film mamy i taty?” albo “Czy chcę mieć więcej rodzeństwa?”. Gra jest przeznaczona dla dzieci od 6. roku życia i dostępne są różne jej warianty (np. edycja świąteczna). Przygotujcie ulubione przekąski, zróbcie ciepłe kakao i zacznijcie grę!
5 sekund. Junior (Trefl)
Wersja Junior tej popularnej gry towarzyskiej jest dedykowana maluchom od 6. roku życia, a zwykła - dzieciom od 8. roku życia. Powstały też warianty 5 sekund 2.0 oraz wersja dla dorosłych. Zasady są banalnie proste i z pewnością obudzą ducha rywalizacji nawet w najspokojniejszych członkach waszej rodziny. Gracze po kolei losują karty i mają 5 sekund, by wymienić trzy rzeczy, np. trzy smaki dżemu.
Co ważne, gra daje wszystkim równe szanse - pytania dla młodszych uczestników są umieszczone na żółtej stronie kart, a dla starszych - na stronie czerwonej. Presja czasu wymaga szybkiego myślenia, refleksu, a także prowokuje zabawne pomyłki, więc w czasie rozgrywki możecie liczyć na dużo śmiechu!
Każda z tych gier może ożywić nudny jesienny wieczór. Wspólna rozgrywka pozwala na ciekawe spędzenie czasu w gronie rodziny, wzbudza wiele pozytywnych emocji i daje możliwość dowiedzenia się czegoś więcej o sobie nawzajem. Dla najmłodszych jest także okazją do nauki. Warto wykorzystać chłodne i ciemne miesiące na grę w gry planszowe! Być może stanie się to Waszą rodzinną tradycją?

    Co zrobić, by długie jesienne i zimowe wieczory były znacznie ciekawsze? Wybierz gry planszowe dla całej rodziny i zaproś najbliższych do rozgrywki! Cała rodzina będzie się świetnie bawić, a najmłodsi dodatkowo mogą się wiele nauczyć. Sprawdź, w jakie gry warto zagrać tej jesieni - i bawcie się dobrze!

    Gra w gry planszowe (bogata oferta na TaniaKsiazka.pl) z całą rodziną to nie tylko doskonała rozrywka, ale także sposób na budowanie silniejszych więzi i kolekcjonowanie wspomnień, które będą towarzyszyć nam przez lata. Wspólne spędzanie czasu przy planszówkach nie tylko rozwija umiejętności logicznego myślenia i współpracy, ale także wprowadza do naszego domu atmosferę pełną śmiechu i radości. Podczas gry wszyscy członkowie rodziny mają okazję do nawiązania bliższych relacji, poznania nawzajem swoich mocnych stron i (czasem zaskakujących) reakcji, to także idealna okazja do dzielenia się kreatywnymi pomysłami i strategiami. Dla dzieci to często pierwsza sposobność do doświadczania emocji zwycięstwa i nauki z porażek.

    Gry planszowe dla całej rodziny - 7 emocjonujących tytułów

    Gry planszowe stwarzają bezpieczną, swobodną przestrzeń do rozmów i zabawy. W dzisiejszym zabieganym świecie wydaje się to szczególnie ważne. Mogą stać się znakomitą rodzinną tradycją, sposobem na wypoczynek offline i umilenie sobie czasu w zimne, jesienne wieczory. Dlatego zaskocz bliskich – wybierz kilka tytułów gier z naszej listy i zaproś rodzinę do gry!

    Mistakos (Trefl)

    To gra zręcznościowa dostępna dla graczy już od 5 roku życia. Zadanie jest proste: gracze muszą ułożyć jak najwyższą wieżę z małych krzesełek, które znajdą w pudełku. Wygrywa osoba, która pozbędzie się wszystkich swoich krzesełek, a za zburzenie wieży są naliczane punkty karne. Niestabilna wieża z krzesełek wymaga rozwagi, sporo szczęścia i spostrzegawczości - który z członków Waszej rodziny okaże się najlepszy?

    Trudniejsza wersja to Mistakos. Wyższy szczebel - w tej grze znajdują się także drabiny, które skomplikują rozgrywkę.

    La Cucaracha (Ravensburger)

    Ta gra może ożywić wieczory spędzane w domu, a wszystko za sprawą… karalucha! Gracze wcielają się w kucharzy, w których kuchni pojawiły się karaluchy. Muszą jak najszybciej zwabić szkodnika do pułapki, równocześnie odciągając go od pułapek przeciwników. Główny bohater całego zamieszania to nanorobot, który udaje karalucha i porusza się po planszy - labiryncie stworzonym z obrotowych sztućców. Rzut kostką wskazuje, który sztuciec gracz może przesunąć, tym samym otwierając lub zamykając karaluchowi drogę. Ta gra wywołuje sporo śmiechu i ma proste zasady - można w nią grać od 6. roku życia.

    Wędrujące wieże (Rebel)

    To nieco trudniejsza gra (dla dzieci od 8. roku życia), jednak nietypowa forma rozgrywki z okrągłą planszą z pewnością wciągnie całą rodzinę. Rozgrywka przenosi nas do fantastycznej krainy - Kruczego Królestwa, w którym uczniowie szkoły magii, aby zdać ostatni egzamin, muszą dotrzeć do zamku kruków, po drodze pokonując Wędrujące Wieże i rzucając zaklęcia. Wygrywa ten gracz, który jako pierwszy umieści wszystkich swoich uczniów magii w zamku kruków. Zasady tej gry są na tyle proste, że możemy w nią grać z nieco starszymi dziećmi, a równocześnie możliwość tworzenia strategii i kombinowania, jak osiągnąć cel, wciągnie nawet dorosłych miłośników planszówek.

    Baśniowa Gospoda (Paolo Mori i Remo Conzadori)

    Ta gra z pewnością zwróci Waszą uwagę piękną szatą graficzną i ciekawą formą rozgrywki. Kiedy rozpoczyna się Baśniowy Targ, różne stworzenia z baśni szukają noclegu w gospodzie. Trzeba odpowiednio ulokować je w wolnych pokojach oraz wykorzystać ich zdolności. Gracze walczą o tytuł najbogatszego gospodarza i zwycięża ten, któremu uda się zdobyć najwięcej monet.

    Rozgrywka trwa zaledwie 15-20 minut, więc jest idealna dla dzieci, które szybko się nudzą. Bardzo jednak możliwe, że kiedy już poznacie tę grę, zechcecie zagrać w Baśniową Gospodę kilka razy z rzędu!

    Dzieci kontra Rodzice. Czego o sobie nie wiecie? (NetMedia)

    Ta niedroga gra stanowi odpowiedź na potrzeby dzisiejszego, zabieganego świata. Coraz mniej czasu spędzamy w rodzinnym gronie, rozmawiamy o sobie nawzajem i lepiej poznajemy własne potrzeby, marzenia, a nawet codzienne życie poza domem. Dzieci kontra Rodzice. Czego o sobie nie wiecie? zachęci nas do tego, stając się początkiem wielu ciekawych rozmów między dziećmi i rodzicami.

    Gra zawiera pytania o kilku poziomach trudności, podzielone na te, które dzieci zadają rodzicom i te, które rodzice zadają dzieciom. Pytania, z jakimi się zmierzycie, to m.in. “Jaki jest ulubiony film mamy i taty?” albo “Czy chcę mieć więcej rodzeństwa?”. Gra jest przeznaczona dla dzieci od 6. roku życia i dostępne są różne jej warianty (np. edycja świąteczna). Przygotujcie ulubione przekąski, zróbcie ciepłe kakao i zacznijcie grę!

    5 sekund. Junior (Trefl)

    Wersja Junior tej popularnej gry towarzyskiej jest dedykowana maluchom od 6. roku życia, a zwykła - dzieciom od 8. roku życia. Powstały też warianty 5 sekund 2.0 oraz wersja dla dorosłych. Zasady są banalnie proste i z pewnością obudzą ducha rywalizacji nawet w najspokojniejszych członkach waszej rodziny. Gracze po kolei losują karty i mają 5 sekund, by wymienić trzy rzeczy, np. trzy smaki dżemu.

    Co ważne, gra daje wszystkim równe szanse - pytania dla młodszych uczestników są umieszczone na żółtej stronie kart, a dla starszych - na stronie czerwonej. Presja czasu wymaga szybkiego myślenia, refleksu, a także prowokuje zabawne pomyłki, więc w czasie rozgrywki możecie liczyć na dużo śmiechu!

    Każda z tych gier może ożywić nudny jesienny wieczór. Wspólna rozgrywka pozwala na ciekawe spędzenie czasu w gronie rodziny, wzbudza wiele pozytywnych emocji i daje możliwość dowiedzenia się czegoś więcej o sobie nawzajem. Dla najmłodszych jest także okazją do nauki. Warto wykorzystać chłodne i ciemne miesiące na grę w gry planszowe! Być może stanie się to Waszą rodzinną tradycją?

    27 listopada 2023, 21:14 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych
    23 października pod Piastowem (woj. mazowieckie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia na przejeździe kolejowo-drogowym. Kierowca auta dostawczego nie zatrzymał się przed migającym na czerwono sygnalizatorem, zabraniającym wjazdu na skrzyżowanie. Kierowca zignorował znaki i wjechał pod zamykający się drąg rogatkowy.

    99% wszystkich wypadków na przejazdach powodują kierowcy, którzy lekceważą sygnalizację, zasady ruchu drogowego i bezpieczeństwa. Pośpiech, nieuwaga i brawura zbyt często skłaniają do nierozważnych zachowań.
    11 listopada 2023, 3:50 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Interwencja z 6.08.2023 na al. Jana Pawła 2, 19 po koncercie nocne granie. Jeden z funkcjonariuszy wjechał w moje auto i totalnie zignorował podstawowe zasady kierowania pojazdem nie upewniając się o możliwości wykonania manewru cofania powodując stłuczkę i po zdarzeniu pierwsze słowa które wypowiedział to "co nie widziałeś Pan, że na światłach jadę?" brak upewnienia się czy wszystko ok brak jakiejkolwiek samokrytyki Pany jadą zjeżdżać z drogi szczyt żenady ja wiem, że tam często nie pracują wybitne jednostki bo na takie przeważnie trafiam ale w końcu udało mi się to uwiecznić na kamerze. Wszystko jest nagrane i nagranie załączam.

    Magiczne światła które dają pierwszeństwo i jak ktoś stoi to można w niego wjeżdżać bo "nie widziałeś Pan że światła mam". Pani policjant siedząca w aucie które mnie uderzyło była przekonana że jestem z Ukrainy bo prowadziłem taxi oklejone w bolta i zapytała chamsko "Dlaczego wszystko się tak Panu nie podoba w NASZYM kraju". Prawie wybuchłem ze śmiechu takie wybitne spostrzeżenia powinno się trzymać dla siebie mocno się zdziwiła jak koleżanka jej powiedziała, że jestem z Polski a do tego urodziłem się w Krakowie. Poziom zachowali policjanci którzy przyjechali dodatkowo ocenić sytuację po jakimś czasie w celu bezstronnej oceny sytuacji przeprowadzili interwencję profesjonalnie i z zachowaniem wszelkich zasad moralnych oraz po prostu po ludzku. Ja wiem, że na patrolówce często nie pracują wybitne jednostki bo miałem nie raz wątpliwą przyjemność interakcji z nimi, ale to się w końcu połowicznie nagrało i jest to przesadą i nie prezentuje to formacji policji w dobrym świetle. Oczywiście jestem pewien, że funkcjonariusz został bardzo surowo pouczony. Szkoda, że inni kierowcy nie raz żałując swoich dokonań i wyrażając skruchę nie są traktowani również tak pobłażliwie ale wszyscy chyba dobrze wiemy jak to działa... Ja jako kierowca zawodowy przejeżdżając o 2 w nocy na końcówce pomarańczowego światła nie miałem jak się wytłumaczyć wyrażając skruchę i zrozumienie "bo w przepisach jest napisane, że Pan ma być pewien i przejechać albo nie a tak w ogóle to na żółtym nie wolno wjeżdżać za sygnalizator" więc miałem niewidzialną siłą zatrzymać w sekundę rozpędzone auto aby stworzyć niebezpieczną sytuację na mokrej drodze i taka dyskusja. Ale oj tam przecież policjant to człowiek każdemu może się zdarzyć... a nie jednak nie każdemu. Ale i tak wina była szukana po mojej stronie mafia w mundurach chciała coś pomataczyć.

    Powyższa treść wiadomości autor nagrania wystał także do małopolskiej policji.

    6.08.2023 Kraków
    7 sierpnia 2023, 22:51 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał karę 15 tys. zł grzywny i podwyższył do trzech lat zakaz prowadzenia pojazdów dla kierowcy obwinionego w głośnej sprawie "agresji drogowej" na trasie S7 koło Olsztynka. Czwartkowy wyrok jest prawomocny.

    Sędzia podkreślał, że Jarosław W. stworzył swoim zachowaniem wielkie zagrożenie w ruchu drogowym, więc powinno mieć to odzwierciedlenie w wysokości zasądzonego zakazu prowadzenia pojazdów. Zaznaczył, że jednym z oczekiwań ustawodawcy było to, żeby do ludzi dotarła wiadomość, że jest to nauczka dla kierowcy, który powoduje tego rodzaju zagrożenie.

    Jarosława W., ukaranego prawomocnie w czwartek za wykroczenie drogowe, czeka jeszcze jeden proces. Przed kilku dniami Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe oskarżyła go o narażenie trzyosobowej rodziny podróżującej seatem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

    Według śledczych umyślnie naruszył on zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez zajechanie drogi i inne niebezpieczne manewry. To przestępstwo z art. 160 par. 1 kodeksu karnego, zagrożone karą do trzech lat więzienia. Podejrzany nie przyznał się do tego czynu i odmówił składania wyjaśnień.
    29 czerwca 2023, 22:17 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Długoterminowy wynajem samochodu – to musisz sprawdzić przed podpisaniem umowy! – Wynajem samochodu na tydzień, miesiąc czy jeszcze dłużej to bardzo komfortowa opcja dla osób, które muszą być mobilne, ale nie mają własnego auta. Klientami wypożyczalni zostają także turyści czy osoby, które podróżują w celach biznesowych. Wynajem odbywa się na podstawie umowy z wybranym operatorem. Na jakie warunki powinieneś zwrócić uwagę, zanim złożysz podpis?
Które warunki mają znaczenie w umowie z wypożyczalnią?
Pierwszym punktem, jaki powinieneś zweryfikować przy wynajmie auta jest limit kilometrów, jaki możesz przejechać w ciągu dnia oraz zasady związane z jego przekraczaniem. Taki zapis powinien znaleźć się w umowie, ponieważ niektóre wypożyczalnie samochodów pobierają w związku z tym dodatkowe opłaty. Jeśli chodzi o wynajem długoterminowy samochodów 30 dni to swoista granica, przy której zmienia się wiele zasad związanych z wynajmem.
Inne opłaty, na jakie powinieneś zwrócić uwagę to:
- kaucja,
- odbiór samochodu w lokalizacji preferowanej przez klienta,
- tankowanie,
- sprzątanie pojazdu po jego zwróceniu.
Przed rozpoczęciem usługi zawsze sprawdź stan techniczny pojazdu, ale zweryfikuj także jego ubezpieczenie. Nie chodzi o obowiązkowe OC, ale także NNW, Assistance czy AC. Zanim wynajmiesz samochód na miesiąc, upewnij się, że ochrona OC, którą został objęty, wciąż obowiązuje.
Co, jeśli spowodujesz szkodę wynajętym autem?
Czasami samochód zwracany jest w innym stanie niż pierwotny. W okresie użytkowania może dojść do stłuczki, a w jej wyniku pojawią się wgniecenia czy rysy. Jak wówczas wygląda kwestia naprawy? Odpowiedzialność także powinna zostać określona w umowie najmu. Co ważne, zanim odbierzesz pojazd, dobrze sprawdź, czy nie widać na nim właśnie takich śladów, które mogły zostać spowodowane przez poprzedniego wynajmującego. W ten sposób czasem można uniknąć niesłusznego obciążenia za szkody.
Wszystkie uszkodzenia, które zostaną zauważone już po podpisaniu protokołu, trzeba opisać jak najszybciej – profesjonalne wypożyczalnie przeważnie wpisują je do dokumentu.
Operatorzy często stosują możliwość zniesienia z klienta obowiązku zapłacenia za szkody. Sprawdzone wypożyczalne mają taką opcję w pakiecie. Jeśli więc pojawi się problem, klient nie zostaje wówczas obciążony kosztami naprawy, zaś cena takiego ubezpieczenia wcale nie musi być wysoka i nieprzystępna.

    Wynajem samochodu na tydzień, miesiąc czy jeszcze dłużej to bardzo komfortowa opcja dla osób, które muszą być mobilne, ale nie mają własnego auta. Klientami wypożyczalni zostają także turyści czy osoby, które podróżują w celach biznesowych. Wynajem odbywa się na podstawie umowy z wybranym operatorem. Na jakie warunki powinieneś zwrócić uwagę, zanim złożysz podpis?

    Które warunki mają znaczenie w umowie z wypożyczalnią?

    Pierwszym punktem, jaki powinieneś zweryfikować przy wynajmie auta jest limit kilometrów, jaki możesz przejechać w ciągu dnia oraz zasady związane z jego przekraczaniem. Taki zapis powinien znaleźć się w umowie, ponieważ niektóre wypożyczalnie samochodów pobierają w związku z tym dodatkowe opłaty. Jeśli chodzi o wynajem długoterminowy samochodów 30 dni to swoista granica, przy której zmienia się wiele zasad związanych z wynajmem.

    Inne opłaty, na jakie powinieneś zwrócić uwagę to:

    - kaucja,

    - odbiór samochodu w lokalizacji preferowanej przez klienta,

    - tankowanie,

    - sprzątanie pojazdu po jego zwróceniu.

    Przed rozpoczęciem usługi zawsze sprawdź stan techniczny pojazdu, ale zweryfikuj także jego ubezpieczenie. Nie chodzi o obowiązkowe OC, ale także NNW, Assistance czy AC. Zanim wynajmiesz samochód na miesiąc, upewnij się, że ochrona OC, którą został objęty, wciąż obowiązuje.

    Co, jeśli spowodujesz szkodę wynajętym autem?

    Czasami samochód zwracany jest w innym stanie niż pierwotny. W okresie użytkowania może dojść do stłuczki, a w jej wyniku pojawią się wgniecenia czy rysy. Jak wówczas wygląda kwestia naprawy? Odpowiedzialność także powinna zostać określona w umowie najmu. Co ważne, zanim odbierzesz pojazd, dobrze sprawdź, czy nie widać na nim właśnie takich śladów, które mogły zostać spowodowane przez poprzedniego wynajmującego. W ten sposób czasem można uniknąć niesłusznego obciążenia za szkody.

    Wszystkie uszkodzenia, które zostaną zauważone już po podpisaniu protokołu, trzeba opisać jak najszybciej – profesjonalne wypożyczalnie przeważnie wpisują je do dokumentu.

    Operatorzy często stosują możliwość zniesienia z klienta obowiązku zapłacenia za szkody. Sprawdzone wypożyczalne mają taką opcję w pakiecie. Jeśli więc pojawi się problem, klient nie zostaje wówczas obciążony kosztami naprawy, zaś cena takiego ubezpieczenia wcale nie musi być wysoka i nieprzystępna.

    23 maja 2023, 3:09 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych
    Od autora filmu: Kierujący Audi przez kilka kilometrów wyprzedzał wiele pojazdów pasem awaryjnym na autostradzie A2 z Poznania w kierunku Nowego Tomyśla. Sytuacja miała miejsce 27 lutego 2023 przed południem. Zostałem wyprzedzony w ten sam sposób kiedy sam jechałem na autostradzie 150 km/h, dogoniłem wariata aby nagrać jego zachowanie. Jechał tak kilka kilometrów. Zjechałem na Nowy Tomyśl i nie wiem jak długo jeszcze w ten sposób się zachowywał."

    Sprostowanie od Autora: W komentarzach powtarza się uwaga o siedzenie na zderzaku. Trasy Gdańsk - Nowy Tomyśl robię regularnie co tydzień i jazda na zderzaku nie jest ani wygodna (wymaga większego skupienia i częstszych zmian tempomatu) ani ekonomiczna (częstsze używanie hamulców zamiast hamowania silnikiem, więcej przyspieszeń itp.) i mnie też irytuje jak ktoś mi siedzi na zderzaku. Te kilkadziesiąt sekund mniejszego dystansu na filmie było wyłącznie dla pewności czytelności tablic - myślałem że to oczywiste... Ponadto podczas nagrywania był użyty 3x zoom optyczny co też sprawia wrażenie jeszcze mniejszego dystansu. Mniej jadu proszę państwa :)"

    *uprzedzając komentarze odnoszące się do podanej w opisie prędkości - miejmy świadomość, że licznik w pojeździe zawyża rzeczywistą prędkość, a przy wyższych prędkościach, co do zasady ma jeszcze większy margines błędu. Realna prędkość jest niższa.
    12 marca 2023, 19:13 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj