Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 4 takie materiały
    Boxer – BMW? Może jakaś jego kopia, radziecki Ural, Dniepr albo chiński Chang Jiang? Okazuje się, że boxera BMW, konkretnie dolnozaworowca R71 skopiował też Harley-Davidson. Maszyna ze zdjęcia to model XA o pojemności 739 cm3 i mocy 23 KM, stworzony na potrzeby armii USA. Oczywiście Amerykanie zrobili wszystko po swojemu i motocykl ważył 238 kg, ponad 50 kg więcej od pierwowzoru.
    BMW? Może jakaś jego kopia, radziecki Ural, Dniepr albo chiński Chang Jiang? Okazuje się, że boxera BMW, konkretnie dolnozaworowca R71 skopiował też Harley-Davidson. Maszyna ze zdjęcia to model XA o pojemności 739 cm3 i mocy 23 KM, stworzony na potrzeby armii USA. Oczywiście Amerykanie zrobili wszystko po swojemu i motocykl ważył 238 kg, ponad 50 kg więcej od pierwowzoru.
    Moje marzenie, moja pasja, moje 760i - czyli jak my dreams come true! – Ostatnio było zdjęcie z przodu z małą prowokacją, za którą jeszcze raz przepraszam, teraz czas przedstawić resztę i coś o aucie i o mnie.
Od wczesnego dzieciństwa jestem fanem motoryzacji, a przede wszystkim moje oczy zwracały się ku BMW. Kiedy tylko zdobyłem odpowiednie fundusze w moim garażu wylądowało według mnie najładniejsze auto ever - 7 e38, na początku w budżetowej wersji 730d koloru czarnego. Po trzech latach gdy poznałem tajniki marki i jak nie wpakować się w bagno z autem, czas było poszukać czegoś mocniejszego. Buda ta sama - ale tym razem poszalałem - srebrne e38 750i v12. Po półtora roku, stwierdziłem, że dobrze by było mieć 4x4 i kapkę wyższe zawieszenie więc zamiast e38 wpadło X5 4.4i. Kiedy minął kolejny rok, stwierdziłem, że do kiosku przydało by się auto ciut bardziej ekonomiczne i otwarte na świat bo 4x4 na co dzień nie jest konieczne, więc obok X5 w garażu pojawiło się e46 330Ci cabrio. Parę miesięcy później pojawiła się możliwość dobrej sprzedaży Xa więc został zamieniony na rok młodszego, jednak już z silnikiem 4.6iS - można go zobaczyć na ostatnim zdjęciu, a jak najdzie mnie wena to może też tu go wrzucę.
Cabriolet okazał się małym niewypałem, gdyż przy mojej nodze palił tyle samo co X5. Więc w kwietniu tego roku Cabrio pojechało do Warszawy, a ja zacząłem szukać znów e38 tylko tym razem 750iL, aby zrobić z niej auto w stanie kolekcjonerskim. Po oglądnięciu paru egzemplarzy okazało się że bez względu jaką gotówkę się wyłoży, to w 90% trupy nie do odratowania. Kiedy już straciłem nadzieję wpadło mi w ręce ogłoszenie sprzedaży e65 760i z Belgii - auto, które było niby poza granicami finansowymi ale z silnikiem marzeń. W gruncie rzeczy dla świętego spokoju pojechaliśmy je oglądnąć. Autko pod względem wizualnym nie było błyskiem. Zderzaki poobijane, lewy bok porysowany. Na zegarach pełna choinka czego się dało - PDC, wszystkie systemy bezpieczeństwa, hamulec postojowy itp. Ale za to lakier wszędzie oryginalny, od pierwszego właściciela, serwisowany do końca w ASO, dużo faktur. Na stacji diagnostycznej okazało się że zawieszenie igła. Po długich namowach kolegów zdecydowałem się wziąć. Wróciłem do domu na kołach i kolejne dwa dni miałem nieprzespane: "Co ja zrobiłem? 760 to moje odwieczne marzenie, ale jak okaże się że to jednak trup to dużego zapasu na naprawy nie mam, a na krzaku pieniądze nie rosną"
Kupiłem auto sercem, a nie rozumem i... okazało się, że tym razem się udało. Wystarczyło porządnie wpiąć niedziałający czujnik PDC, ABS/DSC i hamulec paliły się bo bezpiecznik się przepalił. Oddałem auto na lakierowanie i polerowanie reszty elementów. Z kolegą prawie 20 godzin spędziliśmy wymieniając uszczelki pod pokrywami zaworów. Ale teraz autko prezentuje się świetnie, fajnie jeździ i cieszy.
Z ciekawostek - największy wolnossący seryjny silnik BMW - 6.0 V12 445KM i 600Nm. Pierwszy silnik BMW na bezpośrednim wtrysku.
Rocznik 2003.
Fotele, deska, tunel środkowy i boczki skóra. Podsufitka alcantara z drewnianymi rączkami.
Tylna kanapa i przednie fotele regulowane elektrycznie i grzane. Z przodu masaż. Brak tylko wentylacji foteli, a szkoda.
Te felgi to zima - 18". Na lato max 20" aby auto zachowało komfort. Planowany jest lift nawigacji na 2005+, może też zawory cut-out na wydechu, a potem jakiś wirus do silnika.

Pozdrawiam serdecznie, życzę Wesołych  Świąt i oby Wam też spełniły się motoryzacyjne marzenia w nowym roku.
    Ostatnio było zdjęcie z przodu z małą prowokacją, za którą jeszcze raz przepraszam, teraz czas przedstawić resztę i coś o aucie i o mnie.
    Od wczesnego dzieciństwa jestem fanem motoryzacji, a przede wszystkim moje oczy zwracały się ku BMW. Kiedy tylko zdobyłem odpowiednie fundusze w moim garażu wylądowało według mnie najładniejsze auto ever - 7 e38, na początku w budżetowej wersji 730d koloru czarnego. Po trzech latach gdy poznałem tajniki marki i jak nie wpakować się w bagno z autem, czas było poszukać czegoś mocniejszego. Buda ta sama - ale tym razem poszalałem - srebrne e38 750i v12. Po półtora roku, stwierdziłem, że dobrze by było mieć 4x4 i kapkę wyższe zawieszenie więc zamiast e38 wpadło X5 4.4i. Kiedy minął kolejny rok, stwierdziłem, że do kiosku przydało by się auto ciut bardziej ekonomiczne i otwarte na świat bo 4x4 na co dzień nie jest konieczne, więc obok X5 w garażu pojawiło się e46 330Ci cabrio. Parę miesięcy później pojawiła się możliwość dobrej sprzedaży Xa więc został zamieniony na rok młodszego, jednak już z silnikiem 4.6iS - można go zobaczyć na ostatnim zdjęciu, a jak najdzie mnie wena to może też tu go wrzucę.
    Cabriolet okazał się małym niewypałem, gdyż przy mojej nodze palił tyle samo co X5. Więc w kwietniu tego roku Cabrio pojechało do Warszawy, a ja zacząłem szukać znów e38 tylko tym razem 750iL, aby zrobić z niej auto w stanie kolekcjonerskim. Po oglądnięciu paru egzemplarzy okazało się że bez względu jaką gotówkę się wyłoży, to w 90% trupy nie do odratowania. Kiedy już straciłem nadzieję wpadło mi w ręce ogłoszenie sprzedaży e65 760i z Belgii - auto, które było niby poza granicami finansowymi ale z silnikiem marzeń. W gruncie rzeczy dla świętego spokoju pojechaliśmy je oglądnąć. Autko pod względem wizualnym nie było błyskiem. Zderzaki poobijane, lewy bok porysowany. Na zegarach pełna choinka czego się dało - PDC, wszystkie systemy bezpieczeństwa, hamulec postojowy itp. Ale za to lakier wszędzie oryginalny, od pierwszego właściciela, serwisowany do końca w ASO, dużo faktur. Na stacji diagnostycznej okazało się że zawieszenie igła. Po długich namowach kolegów zdecydowałem się wziąć. Wróciłem do domu na kołach i kolejne dwa dni miałem nieprzespane: "Co ja zrobiłem? 760 to moje odwieczne marzenie, ale jak okaże się że to jednak trup to dużego zapasu na naprawy nie mam, a na krzaku pieniądze nie rosną"
    Kupiłem auto sercem, a nie rozumem i... okazało się, że tym razem się udało. Wystarczyło porządnie wpiąć niedziałający czujnik PDC, ABS/DSC i hamulec paliły się bo bezpiecznik się przepalił. Oddałem auto na lakierowanie i polerowanie reszty elementów. Z kolegą prawie 20 godzin spędziliśmy wymieniając uszczelki pod pokrywami zaworów. Ale teraz autko prezentuje się świetnie, fajnie jeździ i cieszy.
    Z ciekawostek - największy wolnossący seryjny silnik BMW - 6.0 V12 445KM i 600Nm. Pierwszy silnik BMW na bezpośrednim wtrysku.
    Rocznik 2003.
    Fotele, deska, tunel środkowy i boczki skóra. Podsufitka alcantara z drewnianymi rączkami.
    Tylna kanapa i przednie fotele regulowane elektrycznie i grzane. Z przodu masaż. Brak tylko wentylacji foteli, a szkoda.
    Te felgi to zima - 18". Na lato max 20" aby auto zachowało komfort. Planowany jest lift nawigacji na 2005+, może też zawory cut-out na wydechu, a potem jakiś wirus do silnika.

    Pozdrawiam serdecznie, życzę Wesołych Świąt i oby Wam też spełniły się motoryzacyjne marzenia w nowym roku.
    Ford XA Falcon GT (1972) – Nie ma to jak klasyczny Ford.
Silnik V8, 5.8 l, 304 KM.
    Nie ma to jak klasyczny Ford.
    Silnik V8, 5.8 l, 304 KM.
    6 listopada 2013, 15:36 przez SKON1992 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Nowa Warszawa – Nowa Warszawa

Pol­ska mo­to­ry­za­cja po­wo­li się od­ra­dza. Na razie bar­dzo nie­śmia­ło, przede wszyst­kim na de­skach kre­ślar­skich i w ga­ra­żach fa­scy­na­tów. Można jed­nak od­waż­nie po­wie­dzieć, że duch w na­ro­dzie nie zgi­nął.

Jakiś czas temu grupa za­pa­leń­ców roz­po­czę­ła "wy­ścig na Sy­re­ny Sport". Trzy nie­za­leż­ne ekipy po­sta­no­wi­ły wskrze­sić "ce­sa­rzo­wą szos". Tak po­ja­wi­ły się re­pli­ki Sy­re­ny Sport - "naj­pięk­niej­sze­go sa­mo­cho­du zza że­la­znej kur­ty­ny".

Dwóch pro­jek­tan­tów z Wro­cła­wia także po­sta­no­wi­ło oddać hołd pol­skiej mo­to­ry­za­cji. Mi­chał i Paweł Ko­zioł­ko­wie chcą zbu­do­wać na­stęp­cę FSO War­sza­wy.

Ini­cja­ty­wą prze­wod­nią pro­jek­tu jest po­łą­cze­nie in­no­wa­cyj­no­ści po­jaz­du na miarę XXI wiwku z re­tro­de­si­gnem cha­rak­te­ry­stycz­nym dla kul­to­we­go auta.

Prace są już na mocno za­awan­so­wa­nym eta­pie. Jak za­po­wia­da ini­cja­tor przed­się­wzię­cia za kil­ka­na­ście mie­się­cy po­wi­nien po­ja­wić się pro­to­typ.

Sama kon­struk­cja bę­dzie ba­zo­wać na BMW M5, prze­ka­za­nej eki­pie przez bel­gij­skie­go in­we­sto­ra. Ka­ro­se­ria i wnę­trze zo­sta­ły za­pro­jek­to­wa­ne od nowa. W po­rów­na­niu do BMW M5 roz­staw osi bę­dzie więk­szy o 8 cm. Pod maską znaj­dzie się 5-li­tro­wy sil­nik V10 o mocy 600 KM po­cho­dzą­cy z ba­war­skie­go mo­de­lu.

Bu­do­wa pierw­sze­go eg­zem­pla­rza po­chło­nie około pół mi­lio­na zło­tych. Moce prze­ro­bo­we ob­li­czo­ne są na trzy sa­mo­cho­dy rocz­nie – do­ce­lo­wo ma po­wstać 10 sztuk. Pre­mie­ro­wy pokaz pro­to­ty­po­we­go auta za­pla­no­wa­ny jest na maj/czer­wiec 2014 na zamku w Klicz­ko­wie.

Do pro­jek­tu do­łą­czy­ły także Pol­skie firmy, które wspie­ra­ją przed­się­wzię­cie re­kla­mą, fi­nan­so­wo, w for­mie prze­ka­za­nych czę­ści, a także słu­żą­ce po­mo­cą przy wy­ko­na­niu  po­szcze­gól­nych ele­men­tów auta. Cały pro­jekt udaje się re­ali­zo­wać dzię­ki po­łą­cze­niu sił ekipy New War­saw i firmy Abo­ut-S.

Do­dat­ko­wo przy pro­jek­cie współ­pra­cu­ją: E-pro­to­ty­py.​pl, 3r­Stu­dio, Novol, Le­xa­ni, Tenzi, Ga­le­ria In­di­go, Urban, We're­4de­ta­iling, Mind­field pro­ject, In­ter­me­dio, Pe­tro­ba­za, In­vent, Ae­ro­graf Piotr Par­czew­ski, Mad­pi­xel.​pl
    Nowa Warszawa

    Pol­ska mo­to­ry­za­cja po­wo­li się od­ra­dza. Na razie bar­dzo nie­śmia­ło, przede wszyst­kim na de­skach kre­ślar­skich i w ga­ra­żach fa­scy­na­tów. Można jed­nak od­waż­nie po­wie­dzieć, że duch w na­ro­dzie nie zgi­nął.

    Jakiś czas temu grupa za­pa­leń­ców roz­po­czę­ła "wy­ścig na Sy­re­ny Sport". Trzy nie­za­leż­ne ekipy po­sta­no­wi­ły wskrze­sić "ce­sa­rzo­wą szos". Tak po­ja­wi­ły się re­pli­ki Sy­re­ny Sport - "naj­pięk­niej­sze­go sa­mo­cho­du zza że­la­znej kur­ty­ny".

    Dwóch pro­jek­tan­tów z Wro­cła­wia także po­sta­no­wi­ło oddać hołd pol­skiej mo­to­ry­za­cji. Mi­chał i Paweł Ko­zioł­ko­wie chcą zbu­do­wać na­stęp­cę FSO War­sza­wy.

    Ini­cja­ty­wą prze­wod­nią pro­jek­tu jest po­łą­cze­nie in­no­wa­cyj­no­ści po­jaz­du na miarę XXI wiwku z re­tro­de­si­gnem cha­rak­te­ry­stycz­nym dla kul­to­we­go auta.

    Prace są już na mocno za­awan­so­wa­nym eta­pie. Jak za­po­wia­da ini­cja­tor przed­się­wzię­cia za kil­ka­na­ście mie­się­cy po­wi­nien po­ja­wić się pro­to­typ.

    Sama kon­struk­cja bę­dzie ba­zo­wać na BMW M5, prze­ka­za­nej eki­pie przez bel­gij­skie­go in­we­sto­ra. Ka­ro­se­ria i wnę­trze zo­sta­ły za­pro­jek­to­wa­ne od nowa. W po­rów­na­niu do BMW M5 roz­staw osi bę­dzie więk­szy o 8 cm. Pod maską znaj­dzie się 5-li­tro­wy sil­nik V10 o mocy 600 KM po­cho­dzą­cy z ba­war­skie­go mo­de­lu.

    Bu­do­wa pierw­sze­go eg­zem­pla­rza po­chło­nie około pół mi­lio­na zło­tych. Moce prze­ro­bo­we ob­li­czo­ne są na trzy sa­mo­cho­dy rocz­nie – do­ce­lo­wo ma po­wstać 10 sztuk. Pre­mie­ro­wy pokaz pro­to­ty­po­we­go auta za­pla­no­wa­ny jest na maj/czer­wiec 2014 na zamku w Klicz­ko­wie.

    Do pro­jek­tu do­łą­czy­ły także Pol­skie firmy, które wspie­ra­ją przed­się­wzię­cie re­kla­mą, fi­nan­so­wo, w for­mie prze­ka­za­nych czę­ści, a także słu­żą­ce po­mo­cą przy wy­ko­na­niu po­szcze­gól­nych ele­men­tów auta. Cały pro­jekt udaje się re­ali­zo­wać dzię­ki po­łą­cze­niu sił ekipy New War­saw i firmy Abo­ut-S.

    Do­dat­ko­wo przy pro­jek­cie współ­pra­cu­ją: E-pro­to­ty­py.​pl, 3r­Stu­dio, Novol, Le­xa­ni, Tenzi, Ga­le­ria In­di­go, Urban, We're­4de­ta­iling, Mind­field pro­ject, In­ter­me­dio, Pe­tro­ba­za, In­vent, Ae­ro­graf Piotr Par­czew­ski, Mad­pi­xel.​pl
    16 lipca 2013, 20:35 przez pawel3 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (7)

    1