Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 33 takie materiały
    W niedzielę przed południem, na 283 kilometrze drogi S3 w kierunku Legnicy doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego.

    Pracujący na miejscu policjanci ruchu drogowego lubińskiej Komendy Policji ustalili, że jadący z województwa zachodniopomorskiego mężczyzna w wieku 27 lat, z nieustalonych przyczyn najechał na pobocze, po czym stracił panowanie nad swoim Fordem i uderzył w pojazd ciężarowy, którym kierował 30-letni mężczyzna.

    Pomimo mocnych uszkodzeń samochodu osobowego, nikt nie odniósł poważnych obrażeń w tym zdarzeniu. Konieczna była jedynie pomoc straży pożarnej, która musiała zneutralizować płyny eksploatacyjne jakie wylały się na jezdnię z uszkodzonych pojazdów. Droga przez niespełna dwie godziny była zablokowana, po czym policjanci puścili ruch jednym pasem zajmując się usuwaniem rozbitych aut.

    Niestety nie każdy z kierowców stojących w korku potrafił się zachować. Użytkownicy drogi w sposób perfekcyjny utworzyli „korytarz życia” umożliwiając służbom szybkie dostanie się na miejsce wypadku, lecz znalazło się kilku kierowców, którzy z profesjonalizmem za kierownicą nie mieli wiele wspólnego. Kilka zniecierpliwionych kierowców wykazało się skrajną nieodpowiedzialnością. Chcąc uniknąć stania w korku zawrócili na drodze S3 i jechali pod prąd do najbliższego wjazdu technicznego, otwartego dla służb ratunkowych na potrzeby akcji.

    W tej sprawie, po otrzymaniu telefonów od kierowców, zaangażowane musiały zostać kolejne patrole policji, aby zadbać o bezpieczeństwo uczestników ruchu i nie dopuścić do tragedii. Policjanci z lubińskiej drogówki zatrzymali jedną osobę jadącą pod prąd, która ukarana została mandatem w kwocie 2000 złotych.

    Przypominamy, że na drodze ekspresowej zabrania się zatrzymywania, cofania i jazdy pod prąd pod groźbą wysokich kar finansowych. Każde takie zachowanie niesie za sobą olbrzymie ryzyko spowodowania tragicznego w skutkach wypadku!

    asp. szt. Krzysztof Pawlik
    zastępca Oficera Prasowego
    KPP w Lubinie
    9 marca 2024, 13:49 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Coraz częściej spotykam się z Waszymi pytaniami odnośnie stosowania opon całorocznych jako opon zimowych. Okazuje się, że nawet TERAZ w wielu miejscach Polski nie ma śniegu. Z drugiej strony niektórzy użytkownicy aut sportowych nie chcą wyprowadzać swoich aut na zaśnieżone drogi, ale oczekują bezpiecznych przewidywalnych opon na niskie temperatury i mokre drogi. Właśnie w takich warunkach najlepiej radzą sobie opony wielosezonowe, których okno temperaturowe idealnie wpisuje się w polską jesień
    22 listopada 2022, 8:30 przez radzioflatout (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    www.youtube.com/motolab

    Ped@larze to tacy upierdliwi użytkownicy rowerów, których nie można nazwać ani rowerzystami, ani kolarzami. Ale ta dziewczyna w ciężarówce ma pomysł, co z nimi zrobić.
    3 czerwca 2022, 1:49 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Niektórzy zachowują się jak niezniszczalni. Rowerzyści przejeżdżający na czerwonym to częsty widok. Użytkownicy hulajnóg i piesi próbują dorównać poziomem:)
    23 sierpnia 2021, 11:40 przez ~Ferdynand | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Bandyta z kamerką

    Użytkownicy ReDrive GPS stosują go głównie na torach w celu analizy swoich przejazdów oraz eliminacji błędów z jazdy. Dzięki dokładnemu systemowi pomiaru prędkości, położenia i przewyższenia wyciągają wnioski pomagające doskonalić umiejętności.

    Redrive GPS sprawdza się doskonale do analizy własnej jazdy (VMAX, przyśpieszenia, hamowania). Możesz też rywalizować ze znajomymi, kto szybciej pokona konkretny odcinek na torze!
    1 listopada 2019, 19:42 przez redrive (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło: https://redrive.it/
    Filtr cząstek stałych – to pojęcie zna niemal każdy posiadacz samochodu z silnikiem diesla wyprodukowanym po 2000 roku. Ekologia, kolejno wchodzące normy spalin Euro i dążenie za ich pomocą do ograniczenia emisyjności cząstek stałych do atmosfery sprawiły, że silniki wysokoprężne zaczęto wyposażać w specjalne filtry. I faktycznie, pozwoliły one obniżyć emisję szkodliwych gazów i zmniejszyły wpływ diesli na środowisko. Jest jednak druga część tego medalu – użytkownicy silników z filtrem cząstek stałych często napotykają na problemy, szczególnie przemieszczając się samochodem w obszarze miejskim.
    17 października 2018, 10:32 przez K2Auto (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Tesla Model S po 400 000 km jako taksówka – Poza regularnym serwisem samochodu Ari Nyyssösestä wymienił we własnym zakresie tylko akumulator, który zwyczajnie się zużył. Natomiast w ramach 8-letniej gwarancji wymieniony został także silnik. Przypominam, że gwarancja nie jest ograniczona limitem przebiegu, co było jednym z argumentów przemawiających za zakupem tego auta. Przydała się, ponieważ były drobne problemy z akumulatorem, ale go naprawiono.

Od nowości przejechał Teslą S ponad 400 000 km, a wymieniony silnik elektryczny nie wykazuje oznak zużycia. Jak twierdzi sam Elon Musk, jeden z ojców najsłynniejszej firmy produkującej samochody elektryczne, jednostki tego typu powinny bez trudu przejechać milion mil. Teoretycznie ich trwałość jest obliczona na 100 000 godzin pracy. Jeżeli zaś przyjmiemy, że średnia prędkość to tylko 30 km/h, to daje nam 3 000 000 km przebiegu.

Na razie taksówkarz z Finlandii nie jest jeszcze nawet na półmetku, ale jeżeli nie sprzeda swojego samochodu, najpewniej usłyszymy o nim jeszcze nie raz. Zauważa jednak pewien problem. Tesli wciąż przybywa w jego kraju, a punktów ładowania brakuje już teraz.


Pozostaje pytanie: jak droga była wspomniana wymiana akumulatorów? Nie mógł być to wydatek kilku tysięcy złotych. Tak na dobrą sprawę, koszt wymiany baterii w Tesli jest lekko owiany tajemnicą, a w Polsce nie ma importera czy serwisu, który by się tym zajmował by móc się tego dowiedzieć. Jedyna oficjalna cena jaką się podaje to 190 dolarów amerykańskich za 1 kW. Jeżeli zalożymy, że Tesla Model S ma baterię 75 kW, to łącznie wychodzi 14 250 dolarów i zgadza się to z tym, co piszą na forach amerykańscy użytkownicy (podają ceny 12 000 – 14 000 dolarów). W przeliczeniu na złotówki to około 50 000 zł.
    Poza regularnym serwisem samochodu Ari Nyyssösestä wymienił we własnym zakresie tylko akumulator, który zwyczajnie się zużył. Natomiast w ramach 8-letniej gwarancji wymieniony został także silnik. Przypominam, że gwarancja nie jest ograniczona limitem przebiegu, co było jednym z argumentów przemawiających za zakupem tego auta. Przydała się, ponieważ były drobne problemy z akumulatorem, ale go naprawiono.

    Od nowości przejechał Teslą S ponad 400 000 km, a wymieniony silnik elektryczny nie wykazuje oznak zużycia. Jak twierdzi sam Elon Musk, jeden z ojców najsłynniejszej firmy produkującej samochody elektryczne, jednostki tego typu powinny bez trudu przejechać milion mil. Teoretycznie ich trwałość jest obliczona na 100 000 godzin pracy. Jeżeli zaś przyjmiemy, że średnia prędkość to tylko 30 km/h, to daje nam 3 000 000 km przebiegu.

    Na razie taksówkarz z Finlandii nie jest jeszcze nawet na półmetku, ale jeżeli nie sprzeda swojego samochodu, najpewniej usłyszymy o nim jeszcze nie raz. Zauważa jednak pewien problem. Tesli wciąż przybywa w jego kraju, a punktów ładowania brakuje już teraz.


    Pozostaje pytanie: jak droga była wspomniana wymiana akumulatorów? Nie mógł być to wydatek kilku tysięcy złotych. Tak na dobrą sprawę, koszt wymiany baterii w Tesli jest lekko owiany tajemnicą, a w Polsce nie ma importera czy serwisu, który by się tym zajmował by móc się tego dowiedzieć. Jedyna oficjalna cena jaką się podaje to 190 dolarów amerykańskich za 1 kW. Jeżeli zalożymy, że Tesla Model S ma baterię 75 kW, to łącznie wychodzi 14 250 dolarów i zgadza się to z tym, co piszą na forach amerykańscy użytkownicy (podają ceny 12 000 – 14 000 dolarów). W przeliczeniu na złotówki to około 50 000 zł.
    W trzecim odcinku Auto Pasji kontynujemy dyskusję na temat samochodów autonomicznych. Niestety niedawno miał miejsce wypadek Tesli S, który skończył się śmiertelnie. Jedno jest pewne, autopilot nie jest doskonały, tak samo jak jego użytkownicy. Tradycyjnie też czekają na was newsy z ostatnich dni.
    7 lipca 2016, 21:55 przez radzikpl (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Model widywany na ulicy każdego dnia. Uwielbiany przez Polską scenę tuningową, ale oczywiście nie tylko Polską, bo przeglądając portale czy fora dotyczące tuningu możecie niejednokrotnie podziwiać wspaniałe, zadbane i perfekcyjne projekty bazujące na tej właśnie przedstawianej Hondzie Civic generacji 6-ej. Oczywiście poza wspomnianymi projektami są też te wyglądające gorzej, bo tak jak kochają je użytkownicy tych samochodów kocha ją również rdza, ale teraz nie o tym. Honda, którą widzicie to Civic generacji 6 w wersji Type-R. Tego modelu na rynku światowym jest sporo, gamy silników sięgają liczby 33 różnych jednostek, więc wymienienie ich dla was zajęłoby więcej czasu niż cały film.
    Zobaczcie ten samochód w grze Forza Horizon 2 na kierownicy Logitech G920.
    1 kwietnia 2016, 18:23 przez BaronTheStig (PW) | Do ulubionych | Skomentuj