Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 137 takich materiałów
    Wymienione wnętrze BMW E34 535i – Po zakupie trasa do domu i od razu wymiana wnętrza na widoczny efekt. Mam nadzieję, że również sie podoba. Zajęło to 6 h więc nie wiele za tak wiele..
    Po zakupie trasa do domu i od razu wymiana wnętrza na widoczny efekt. Mam nadzieję, że również sie podoba. Zajęło to 6 h więc nie wiele za tak wiele..
    30 listopada 2013, 7:30 przez ~sokol90 | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Trasa wieczorem – A Ty kiedy bardziej wolisz podróżować za dnia czy nocą?
    A Ty kiedy bardziej wolisz podróżować za dnia czy nocą?
    22 listopada 2013, 19:00 przez Merolek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (29)
    Źródło:

    mojego autorstwa

    Pomoc na drodze – 17.11.2013 godzina około 19:15
Trasa Olsztyn-Jedwabno
Widzę Renault Scenic stojące na poboczu, na awaryjnych
Zatrzymuję się i pytam co się stało
Samochód nagle zgasł i po odpaleniu gasł znowu
Poproszony o holowanie zgodziłem się, niewiele myśląc
I ciągnąłem ów samochód swoim Audi 80 przez około 15 km 
Starszy mężczyzna był mi bardzo wdzięczy, bo stał jakiś czas i nikt się nie zatrzymał
I jego słowa na koniec
"Przywraca pan wiarę w ludzi"

Bracia i siostry
Nie bądźmy obojętni i zatrzymajmy się, by chociaż zapytać się czy coś się stało, może akurat będziemy w stanie pomóc.

(obrazek z internetu)
    17.11.2013 godzina około 19:15
    Trasa Olsztyn-Jedwabno
    Widzę Renault Scenic stojące na poboczu, na awaryjnych
    Zatrzymuję się i pytam co się stało
    Samochód nagle zgasł i po odpaleniu gasł znowu
    Poproszony o holowanie zgodziłem się, niewiele myśląc
    I ciągnąłem ów samochód swoim Audi 80 przez około 15 km
    Starszy mężczyzna był mi bardzo wdzięczy, bo stał jakiś czas i nikt się nie zatrzymał
    I jego słowa na koniec
    "Przywraca pan wiarę w ludzi"

    Bracia i siostry
    Nie bądźmy obojętni i zatrzymajmy się, by chociaż zapytać się czy coś się stało, może akurat będziemy w stanie pomóc.

    (obrazek z internetu)
    17 listopada 2013, 21:36 przez mefix17 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Baja 1000 – „SCORE Baja 1000”. Rozgrywany od 44 lat (Dakar może się schować….) rajd pustynny z trasą o długości 705 mil (1134 km), na którym walka toczy się non stop od startu aż do mety (po drodze zawodnicy z danej załogi zamieniają się miejscami za kierownicą) przez off-roaderów zza Wielkiej Wody nazywany jest dziadkiem wszystkich rajdów cross-country.
    „SCORE Baja 1000”. Rozgrywany od 44 lat (Dakar może się schować….) rajd pustynny z trasą o długości 705 mil (1134 km), na którym walka toczy się non stop od startu aż do mety (po drodze zawodnicy z danej załogi zamieniają się miejscami za kierownicą) przez off-roaderów zza Wielkiej Wody nazywany jest dziadkiem wszystkich rajdów cross-country.
    24 października 2013, 16:32 przez lewy425 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Idiota w BMW (Trasa niedaleko Poznania) – Pewnemu "Panu" nie chciało się czekać w korkach na światłach... Poprostu brak słów...
    Pewnemu "Panu" nie chciało się czekać w korkach na światłach... Poprostu brak słów...
    10 października 2013, 21:22 przez morfi (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Źródło:

    Własne

    Fiat Bravo – Trasa: 300 KM
Średnia Prędkość: 140 km/h
Spalanie na 100 km - 5,3 l
13 lat-ek, a wciąż cieszy
1.2 SX 2000.
    Trasa: 300 KM
    Średnia Prędkość: 140 km/h
    Spalanie na 100 km - 5,3 l
    13 lat-ek, a wciąż cieszy
    1.2 SX 2000.
    6 września 2013, 12:38 przez ~Glinekk | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    Własne

    Zakręt, but i dym
    27 sierpnia 2013, 17:42 przez pawel28089 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Korek, Trasa Gdansk-Elblag i Gdansk-Krynica Mirska-Elblag. – Tak wyglądała wczoraj trasa Gdańsk, Elbląg Krynica Morska po wypadku na krajowej drodze nr7.
    Tak wyglądała wczoraj trasa Gdańsk, Elbląg Krynica Morska po wypadku na krajowej drodze nr7.
    22 lipca 2013, 9:06 przez ~Patryczek2323 | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    E30 Chudego M52tub28 foto by dhaaaro – e30 318i po swapie na 2,8 z e46. Szpera 25%. Full poliuretan. Trasa Żywiec - Zwardoń.
    E30 318i po swapie na 2,8 z e46. Szpera 25%. Full poliuretan. Trasa Żywiec - Zwardoń.
    1 lipca 2013, 9:24 przez dhaaaro (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Historia driftingu – Drifting to z pewnością jedna z najbardziej widowiskowych dyscyplin sportu motorowego. Trudno określić dokładną datę i miejsce jego narodzin. Z pewnością były to wczesne lata 60., a areną wydarzeń były górzyste tereny okolic Nagano w Japonii. Za kolebkę driftingu uznawane są japońskie miasta Rokkosan, Hakone i Irohazaka, gdzie początkowo uprawiany był nielegalnie. W przeciwieństwie do streetracingu, „podziemny” drifting rozgrywany był na długich dystansach, początkowo polegał na jak najszybszym przejechaniu z punktu A do punktu B przy założeniu, że trasa wiodła górskimi serpentynami. Nazywano go „jazdą na krawędzi”, gdyż samochody pokonujące zakręty bokiem często niebezpiecznie zbliżały się do krawędzi urwiska. Wkrótce wyścigi na górskich trasach owiała mroczna legenda, co przyciągnęło do nich kolejnych zapaleńców, chcących podnieść sobie poziom adrenaliny we krwi.

   Widowiskowość sprawiła, że publika również pokochała drifting. Jednak wietrzne, górzyste okolice nie były najlepszym miejscem do obserwacji zmagań. W ten sposób technika „zoku” przeniosła się na ulice wysokozurbanizowanych japońskich miast. Tutaj czas przestał odgrywać decydującą rolę. Liczyła się reakcja publiczności, więc przejazd musiał być jak najbardziej widowiskowy. Tak zrodziła się kultura driftingowa.

   Kolejnym etapem ewolucji było ucywilizowanie driftingu. „Jazda figurowa” samochodem trafiła na zamknięte obiekty. Drifting szybko zdobył tak dużą popularność, iż zdecydowano się na rozgrywanie odrębnych zawodów w tej dyscyplinie. Ikaten, bo tak nazywano rywalizację drifterów, rozgrywano w całej Japonii. Najpopularniejsza z nich nazywała się Driving Search i były to pierwsze profesjonalnie oceniane zawody. Była to też pierwsza impreza ponadregionalna. Do rywalizacji stawało szesnastu zawodników reprezentujących swoje regiony – ta tradycja przetrwała do dziś. Obecnie największe zawody to D1 Grand Prix rozgrywane od roku 1998 w Japonii oraz w Stanach Zjednoczonych. Obecnie składają się one z kilku eliminacji rozgrywanych w obu krajach i finału, w którym Amerykanie konkurują z „wielką szesnastką” z Japonii.

Drifting zdobył ogromną popularność nie tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie wydano nawet „Biblię driftu”. Szybko zawojował także serca australijskich i amerykańskich tunerów. W Europie najpierw trafił do Wielkiej Brytanii, jednak najważniejsza do tej pory impreza driftingowa na starym kontynencie odbywała się pod koniec maja na torze Hockenheim w Niemczech podczas GP Tunerów. Jej początki sięgają roku 2000, a czwartą edycję Drift Competition wygrał prezes PFD, Maciej Polody.
    Drifting to z pewnością jedna z najbardziej widowiskowych dyscyplin sportu motorowego. Trudno określić dokładną datę i miejsce jego narodzin. Z pewnością były to wczesne lata 60., a areną wydarzeń były górzyste tereny okolic Nagano w Japonii. Za kolebkę driftingu uznawane są japońskie miasta Rokkosan, Hakone i Irohazaka, gdzie początkowo uprawiany był nielegalnie. W przeciwieństwie do streetracingu, „podziemny” drifting rozgrywany był na długich dystansach, początkowo polegał na jak najszybszym przejechaniu z punktu A do punktu B przy założeniu, że trasa wiodła górskimi serpentynami. Nazywano go „jazdą na krawędzi”, gdyż samochody pokonujące zakręty bokiem często niebezpiecznie zbliżały się do krawędzi urwiska. Wkrótce wyścigi na górskich trasach owiała mroczna legenda, co przyciągnęło do nich kolejnych zapaleńców, chcących podnieść sobie poziom adrenaliny we krwi.

    Widowiskowość sprawiła, że publika również pokochała drifting. Jednak wietrzne, górzyste okolice nie były najlepszym miejscem do obserwacji zmagań. W ten sposób technika „zoku” przeniosła się na ulice wysokozurbanizowanych japońskich miast. Tutaj czas przestał odgrywać decydującą rolę. Liczyła się reakcja publiczności, więc przejazd musiał być jak najbardziej widowiskowy. Tak zrodziła się kultura driftingowa.

    Kolejnym etapem ewolucji było ucywilizowanie driftingu. „Jazda figurowa” samochodem trafiła na zamknięte obiekty. Drifting szybko zdobył tak dużą popularność, iż zdecydowano się na rozgrywanie odrębnych zawodów w tej dyscyplinie. Ikaten, bo tak nazywano rywalizację drifterów, rozgrywano w całej Japonii. Najpopularniejsza z nich nazywała się Driving Search i były to pierwsze profesjonalnie oceniane zawody. Była to też pierwsza impreza ponadregionalna. Do rywalizacji stawało szesnastu zawodników reprezentujących swoje regiony – ta tradycja przetrwała do dziś. Obecnie największe zawody to D1 Grand Prix rozgrywane od roku 1998 w Japonii oraz w Stanach Zjednoczonych. Obecnie składają się one z kilku eliminacji rozgrywanych w obu krajach i finału, w którym Amerykanie konkurują z „wielką szesnastką” z Japonii.

    Drifting zdobył ogromną popularność nie tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie wydano nawet „Biblię driftu”. Szybko zawojował także serca australijskich i amerykańskich tunerów. W Europie najpierw trafił do Wielkiej Brytanii, jednak najważniejsza do tej pory impreza driftingowa na starym kontynencie odbywała się pod koniec maja na torze Hockenheim w Niemczech podczas GP Tunerów. Jej początki sięgają roku 2000, a czwartą edycję Drift Competition wygrał prezes PFD, Maciej Polody.
    23 czerwca 2013, 16:52 przez bartex (PW) | Do ulubionych | Skomentuj