Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 36 takich materiałów
    3 pasy, zielone światło, a tir zawraca z prawego pasa i gdzieś miał inne pojazdy jadące drogą....
    nr rej ciągnika nie mam, naczepa prawdopodobnie LJA R592 (ciężko odczytać)
    nagranie od ziomka ze skutera, ja jechałem golfem, kilka sekund a mogłaby być tragedia.
    10 czerwca 2016, 19:26 przez rafal15s (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Źródło:

    własne

    To tragedia jak ludzie jeżdżą...
    20 marca 2016, 8:02 przez ~wpadkicar | Do ulubionych | Skomentuj
    Tragedia A8L Tęcza – Tragicznie pomalowane Audi A8L 4.2L
    Tragicznie pomalowane Audi A8L 4.2L
    13 marca 2016, 23:59 przez AXONIASTY (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Źródło:

    własne zdjęcia

    W wyniku wypadku na 33 okrążeniu, jeden z uczestniczących w nim samochodów uderzył w wał ziemny i rozpadł się na jego szczycie, a jego części (głównie silnik, zawieszenie oraz maska) z ogromną prędkością przeleciały przez trybuny w wyniku czego śmierć poniosło 83 osób, a 120 osób zostało rannych.

    Wypadek w wyścigu Le Mans pozostaje największą tragedią w historii sportów motorowych.
    Najsmutniejszy wydaje się być fakt, że pomimo śmierci tylu osób wyścig kontynuowano.
    2 lutego 2016, 15:56 przez ProjectGranTurismo (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Tragedia na starcie, wielkie szczęście na mecie!!
    Tadeusz Blazusiak z ostatniego miejsca wyprzedził wszystkich przeciwników, pokazał tym że jest w świetnej formie. Trzymajmy za niego kciuki w następnych zawodach!!
    8 grudnia 2014, 16:15 przez dirty_freak (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    własne

    Na szczęście nie skończyło się to tragedią.
    5 sierpnia 2014, 0:47 przez Ltvnsky (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Wypadek podczas kursu w Lublinie – "Mężczyzna miał 32-lata, odbywał właśnie swoją 16. godzinę kursu. Jak opowiada jego instruktor, w pewnym momencie mężczyzna Gladius i Berlingo smierc na nauce jazdy - fot Lublin112_pl„urwał” mu się i rozpędzony uderzył w tył Citroena. Dodaje też, że 32-latkowi kurs nie szedł najlepiej i prosił o udzielanie wskazówek, jednak nie wykazywał oznak zdenerwowania.
Całe to zdarzenie jest smutne, ale przy okazji rodzi też sporo wątpliwości. Dlaczego kurs odbywał się na „dużym” motocyklu (Suzuki Gladius, silnik V2, 650 ccm)? Dlatego, że na to pozwalają przepisy – mężczyzna miał 32 lata, a więc mógł starać się już o pełne prawo jazdy kategorii A. Dlaczego więc instruktor nie zapanował nad swoim kursantem? Otóż dlatego, że miał prawo jechać za nim w samochodzie, a nie z nim na motocyklu." -MotoRmania

„Stała się wielka tragedia – zginął człowiek na kursie prawa jazdy. Ja się zastanawiam, za co biorą wypłatę urzędnicy ministerstwa transportu? Najpierw wydają rozporządzenie nakazujące szkolenie na sześćsetkach, wydają rozporządzenie o programie szkolenia kursantów, które zawiera błędy merytoryczne i logiczne, mają w du*ie bezpieczeństwo na szkoleniu, nadal są zwolennikami wydawania uprawnień instruktorskich dyletantom przysłanym z urzędu pracy…

Zginął człowiek, zgodnie z przepisami! Bo wolno jechać innym pojazdem za kursantem i obserwować go jak jedzie samopas! Bo trzeba szkolić na motocyklach nieadekwatnych do nauki!

Dwa tygodnie temu na oczach moich instruktorów doszło do wypadku, gdzie w sąsiednim ośrodku pani zapakowała w płot po walce z Gladiusem – grozi jej amputacja stopy, która wisiała na ścięgnie Achillesa. W zeszłym sezonie na Bemowie trzykrotnie wizytowała karetka, zanim się wakacje zaczęły – trzy gipsy zostały założone! W innych dzielnicach też dochodziło do wypadków zgodnie z przepisami, bo jakiś **** wymyślił, że szkolić trzeba na sześćsetkach, ale nadal wolno jechać za kursantem… Dość mam tej amatorszczyzny w tworzeniu prawa! Dość mam panoszenia się zasr**ych pociotków partyjnych, zatrudnianych mimo braku kwalifikacji! Dość mam debilizmów w naszym życiu, w każdej jego dziedzinie, nie tylko w nauce jazdy!” -Tomek Kulik, instruktor i właściciel szkoły jazdy
    "Mężczyzna miał 32-lata, odbywał właśnie swoją 16. godzinę kursu. Jak opowiada jego instruktor, w pewnym momencie mężczyzna Gladius i Berlingo smierc na nauce jazdy - fot Lublin112_pl„urwał” mu się i rozpędzony uderzył w tył Citroena. Dodaje też, że 32-latkowi kurs nie szedł najlepiej i prosił o udzielanie wskazówek, jednak nie wykazywał oznak zdenerwowania.
    Całe to zdarzenie jest smutne, ale przy okazji rodzi też sporo wątpliwości. Dlaczego kurs odbywał się na „dużym” motocyklu (Suzuki Gladius, silnik V2, 650 ccm)? Dlatego, że na to pozwalają przepisy – mężczyzna miał 32 lata, a więc mógł starać się już o pełne prawo jazdy kategorii A. Dlaczego więc instruktor nie zapanował nad swoim kursantem? Otóż dlatego, że miał prawo jechać za nim w samochodzie, a nie z nim na motocyklu." -MotoRmania

    „Stała się wielka tragedia – zginął człowiek na kursie prawa jazdy. Ja się zastanawiam, za co biorą wypłatę urzędnicy ministerstwa transportu? Najpierw wydają rozporządzenie nakazujące szkolenie na sześćsetkach, wydają rozporządzenie o programie szkolenia kursantów, które zawiera błędy merytoryczne i logiczne, mają w du*ie bezpieczeństwo na szkoleniu, nadal są zwolennikami wydawania uprawnień instruktorskich dyletantom przysłanym z urzędu pracy…

    Zginął człowiek, zgodnie z przepisami! Bo wolno jechać innym pojazdem za kursantem i obserwować go jak jedzie samopas! Bo trzeba szkolić na motocyklach nieadekwatnych do nauki!

    Dwa tygodnie temu na oczach moich instruktorów doszło do wypadku, gdzie w sąsiednim ośrodku pani zapakowała w płot po walce z Gladiusem – grozi jej amputacja stopy, która wisiała na ścięgnie Achillesa. W zeszłym sezonie na Bemowie trzykrotnie wizytowała karetka, zanim się wakacje zaczęły – trzy gipsy zostały założone! W innych dzielnicach też dochodziło do wypadków zgodnie z przepisami, bo jakiś **** wymyślił, że szkolić trzeba na sześćsetkach, ale nadal wolno jechać za kursantem… Dość mam tej amatorszczyzny w tworzeniu prawa! Dość mam panoszenia się zasr**ych pociotków partyjnych, zatrudnianych mimo braku kwalifikacji! Dość mam debilizmów w naszym życiu, w każdej jego dziedzinie, nie tylko w nauce jazdy!” -Tomek Kulik, instruktor i właściciel szkoły jazdy
    Tragiczny wypadek 7 zabitych i 2 rannych, 13-17 lat – Napiszcie swoje zdanie odnośnie tego w komentarzach, myślę, że może się nawiązać bardzo ciekawa dyskusja. Cytując Onet:


Wiadomości › Kujawsko-Pomorskie › Wypadki
wczoraj 14:00
Tragedia w Klamrach, mieszkańcy wstrząśnięci

Sied­mio­ro na­sto­lat­ków zgi­nę­ło, a dwoje zo­sta­ło ran­nych, gdy oso­bo­wy re­nault, któ­rym je­cha­li, na łuku wy­padł z drogi i ude­rzył w drzew. Do wy­pad­ku do­szło w nocy z so­bo­ty na nie­dzie­lę w miej­sco­wo­ści Klam­ry k. Chełm­na (woj. ku­jaw­sko-po­mor­skie).

Ofia­ry śmier­tel­ne to osoby w wieku 13-17 lat - trzy dziew­czy­ny i czte­rech chłop­ców. Wy­pa­dek prze­ży­ło dwoje 16-lat­ków, któ­rzy zo­sta­li prze­wie­zie­ni do szpi­ta­li. Sa­mo­chód, któ­rym wszy­scy je­cha­li, był prze­zna­czo­ny dla pię­ciu osób.

- Ze wstęp­nych usta­leń wy­ni­ka, że kie­row­ca nie opa­no­wał sa­mo­cho­du na łuku drogi i ude­rzył w drze­wo - po­in­for­mo­wa­ła ofi­cer pra­so­wy Ko­men­dy Po­wia­to­wej Po­li­cji w Chełm­nie pod­kom. Agniesz­ka So­bie­ral­ska.

Po­szko­do­wa­na w wy­pad­ku dziew­czy­na, po ba­da­niach w szpi­ta­lu w Chełm­nie i prze­słu­cha­niu przez po­li­cję, zo­sta­ła od­da­na pod opie­kę ro­dzi­ców; była trzeź­wa. Ranny chło­piec nadal prze­by­wa w szpi­ta­lu w Gru­dzią­dzu, a jego stan na razie nie po­zwa­la na prze­słu­cha­nie.

- Prze­pro­wa­dzo­ne przez po­li­cję ba­da­nie wy­ka­za­ło, że 16-la­tek był w "sta­nie po uży­ciu al­ko­ho­lu", czyli miał w or­ga­ni­zmie od 0,2 do 0,5 prom. Po­bra­no od niego krew do badań na za­war­tość al­ko­ho­lu, które wy­ka­żą do­kład­ne stę­że­nie - za­zna­czy­ła pod­kom. So­bie­ral­ska.

Na razie po­li­cjan­ci nie po­da­ją, kto kie­ro­wał autem. Za­strze­ga­ją, że dla wy­ja­śnie­nia przy­czyn i oko­licz­no­ści wy­pad­ku ko­niecz­ne jest jesz­cze prze­słu­cha­nie ran­ne­go chłop­ca.

Po­li­cjan­ci usta­li­li, że wcze­śniej uczest­ni­cy wy­pad­ku spo­tka­li się przy ogni­sku, roz­pa­lo­nym na te­re­nie go­spo­dar­stwa ro­dzi­ców jed­ne­go z chłop­ców. Tam zro­dził się po­mysł po­je­cha­nia na prze­jażdż­kę, więc wzię­li sa­mo­chód ojca chłop­ca i po­je­cha­li wszy­scy razem. Wśród ofiar wy­pad­ku był ów chło­pak.
    Napiszcie swoje zdanie odnośnie tego w komentarzach, myślę, że może się nawiązać bardzo ciekawa dyskusja. Cytując Onet:


    Wiadomości › Kujawsko-Pomorskie › Wypadki
    wczoraj 14:00
    Tragedia w Klamrach, mieszkańcy wstrząśnięci

    Sied­mio­ro na­sto­lat­ków zgi­nę­ło, a dwoje zo­sta­ło ran­nych, gdy oso­bo­wy re­nault, któ­rym je­cha­li, na łuku wy­padł z drogi i ude­rzył w drzew. Do wy­pad­ku do­szło w nocy z so­bo­ty na nie­dzie­lę w miej­sco­wo­ści Klam­ry k. Chełm­na (woj. ku­jaw­sko-po­mor­skie).

    Ofia­ry śmier­tel­ne to osoby w wieku 13-17 lat - trzy dziew­czy­ny i czte­rech chłop­ców. Wy­pa­dek prze­ży­ło dwoje 16-lat­ków, któ­rzy zo­sta­li prze­wie­zie­ni do szpi­ta­li. Sa­mo­chód, któ­rym wszy­scy je­cha­li, był prze­zna­czo­ny dla pię­ciu osób.

    - Ze wstęp­nych usta­leń wy­ni­ka, że kie­row­ca nie opa­no­wał sa­mo­cho­du na łuku drogi i ude­rzył w drze­wo - po­in­for­mo­wa­ła ofi­cer pra­so­wy Ko­men­dy Po­wia­to­wej Po­li­cji w Chełm­nie pod­kom. Agniesz­ka So­bie­ral­ska.

    Po­szko­do­wa­na w wy­pad­ku dziew­czy­na, po ba­da­niach w szpi­ta­lu w Chełm­nie i prze­słu­cha­niu przez po­li­cję, zo­sta­ła od­da­na pod opie­kę ro­dzi­ców; była trzeź­wa. Ranny chło­piec nadal prze­by­wa w szpi­ta­lu w Gru­dzią­dzu, a jego stan na razie nie po­zwa­la na prze­słu­cha­nie.

    - Prze­pro­wa­dzo­ne przez po­li­cję ba­da­nie wy­ka­za­ło, że 16-la­tek był w "sta­nie po uży­ciu al­ko­ho­lu", czyli miał w or­ga­ni­zmie od 0,2 do 0,5 prom. Po­bra­no od niego krew do badań na za­war­tość al­ko­ho­lu, które wy­ka­żą do­kład­ne stę­że­nie - za­zna­czy­ła pod­kom. So­bie­ral­ska.

    Na razie po­li­cjan­ci nie po­da­ją, kto kie­ro­wał autem. Za­strze­ga­ją, że dla wy­ja­śnie­nia przy­czyn i oko­licz­no­ści wy­pad­ku ko­niecz­ne jest jesz­cze prze­słu­cha­nie ran­ne­go chłop­ca.

    Po­li­cjan­ci usta­li­li, że wcze­śniej uczest­ni­cy wy­pad­ku spo­tka­li się przy ogni­sku, roz­pa­lo­nym na te­re­nie go­spo­dar­stwa ro­dzi­ców jed­ne­go z chłop­ców. Tam zro­dził się po­mysł po­je­cha­nia na prze­jażdż­kę, więc wzię­li sa­mo­chód ojca chłop­ca i po­je­cha­li wszy­scy razem. Wśród ofiar wy­pad­ku był ów chło­pak.
    Pasja zabija... – Śmiertelny wypadek motocrossowy. Zginął 16 letni zawodnik, który miał jeszcze tyle życia przed sobą.. Niestety zabija to, co kochamy najbardziej... Nie wstawiajcie wirtualnych zniczy, pomódlcie się.. Pogrzeb odbędzie się 27 w czwartek o godzinie 10.30 w Czarnkowie (w kosciele p. w.Marii Magdaleny) - przyjazd motocyklem byłby na pewno godny. Więcej informacji do przeczytania o tragedii: http://wrzesnia.info.pl/g/nekla/item/4529-kolejna-tragedia-na-motocrossie-w-opat%C3%B3wku-galeria
UWAGA: Rodzina Norberta prosi, aby wszystkie osoby, które chcą pożegnać Norberta w jego ostatniej drodze i zdecydują się przyjechać na pogrzeb w czwartek o godzinie 11.30 crossem, ustawiły się na parkingu przy cmentarzu komunalnym w Czarnkowie. Przy samym końcu pogrzebu robimy hałas.
    Śmiertelny wypadek motocrossowy. Zginął 16 letni zawodnik, który miał jeszcze tyle życia przed sobą.. Niestety zabija to, co kochamy najbardziej... Nie wstawiajcie wirtualnych zniczy, pomódlcie się.. Pogrzeb odbędzie się 27 w czwartek o godzinie 10.30 w Czarnkowie (w kosciele p. w.Marii Magdaleny) - przyjazd motocyklem byłby na pewno godny. Więcej informacji do przeczytania o tragedii: http://wrzesnia.info.pl/g/nekla/item/4529-kolejna-tragedia-na-motocrossie-w-opat%C3%B3wku-galeria
    UWAGA: Rodzina Norberta prosi, aby wszystkie osoby, które chcą pożegnać Norberta w jego ostatniej drodze i zdecydują się przyjechać na pogrzeb w czwartek o godzinie 11.30 crossem, ustawiły się na parkingu przy cmentarzu komunalnym w Czarnkowie. Przy samym końcu pogrzebu robimy hałas.
    25 marca 2014, 22:17 przez Borek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Do nieprawdopodobnego zdarzenia doszło w miejscowości Bowling Green w USA, w wyniku którego osiem unikatowych Corvette zostało dotkliwie zniszczonych.

    Wśród poszkodowanej ósemki znalazły się następujące modele:

    1962 Black Corvette
    1984 PPG Pace Car
    1992 White 1 Millionth Corvette
    1993 Ruby Red 40th Anniversary Corvette
    1993 ZR-1 Spyder
    2001 Mallett Hammer Z06 Corvette
    2009 White 1.5 Millionth Corvette
    2009 ZR1 “Blue Devil”

    Część egzemplarzy odniosło poważne „obrażenia” i władze muzeum nie są jeszcze w stanie ocenić czy istnieje możliwość przywrócenia ich do dawnego stanu.

    Mam nadzieję że uda się je odratować.
    13 lutego 2014, 13:02 przez xDEMON93x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)