Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 54 takie materiały
    Z serii: Jak wszyscy to i ja – 323F BG 1.8 SOHC
    323F BG 1.8 SOHC
    3 września 2013, 15:36 przez kuba74m (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Mój potworek – Ford Explorer 4.0 V6 SOHC. Przyjechał z Niemiec z niepracującym sercem po przeszczepie śmiga jak marzenie. jeśli chcecie mogę wstawić zdjęcia z przeszczepu i z jazd w terenie
    Ford Explorer 4.0 V6 SOHC. Przyjechał z Niemiec z niepracującym sercem po przeszczepie śmiga jak marzenie. jeśli chcecie mogę wstawić zdjęcia z przeszczepu i z jazd w terenie
    22 sierpnia 2013, 22:55 przez Burzyn (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Źródło:

    własne

    BMW Z1 – Ponieważ wrzutka odnośnie BMW M1 przypadła Wam do gustu chciałbym zaprezentować Wam mój drugi ulubiony model ze stajni tego producenta.

BMW Z1 – dwumiejscowy roadster skonstruowany przez BMW Forschung und Technik GmbH. Produkcja samochodu miała rozpocząć się w czerwcu 1988, lecz została opóźniona do marca następnego roku i trwała do czerwca 1991 r. Z1 wyróżniał się szczególnymi drzwiami. Nie były one otwierane na zewnątrz jak w tradycyjnych samochodach, czy też do góry, tylko chowane w dolnych progach. Roadster ten został wyprodukowany w liczbie 8000 sztuk.

Historia modelu
Model Z1 został przedstawiony prasie w 1986 roku, by rok później zostać oficjalnie zaprezentowany na Frankfurt Motor Show. Zainteresowanie samochodem było tak duże, że BMW jeszcze przed produkcją otrzymało zamówienia na 5 000 sztuk, lecz w 1988 popyt znacznie spadł, wskutek czego 3 lata później niemiecki producent zaprzestał montażu roadstera. Przypuszcza się, że spadek popytu spowodowany był wprowadzeniem przez konkurencję Mercedes-Benza SL, a początkowo duże zainteresowanie tym modelem spekulacjami inwestorów.

Harm Lagaay, projektant Z1 twierdził, że przy pracy nad Z1 BMW opatentowało lampę wyładowczą, mechanizm drzwi, płytę podwozia.

Budowa
Szkielet samochodu wykonany jest z blachy stalowej, ocynkowanej, otacza podłogę wykonaną z żywicy epoksydowej, wzmocnionymi włóknami szklanymi i poliwinylowymi. Z zewnątrz Z1 pokryty jest powłoką wykonaną z różnych połączeń materiałów termoplastycznych. Pewne części jak zawieszenie, skrzynia biegów i umieszczony z przodu, względnie centralnie silnik są zapożyczone z BMW 325i, lecz samochód w znacznej mierze jest zbudowany od podstaw.

Cena
Nowy Z1 kosztował 83,000–89,000 DM. W 2001 modele używane były sprzedawane od 125 000 do 250 000 franków francuskich wliczając 19,6% VAT. Jeden egzemplarz został sprzedany za ponad 20 000 £ na aukcji Bonham's 2004 Olympia. W 2006 samochody te można było kupić we Francji. Ceny wahały się od 25 000 € do 30 000 €, przy czym najwięcej należało zapłacić za model w idealnym stanie przy małym przebiegu.

Dane techniczne
Silnik: R6 2,5 l (2494 cm³), 2 zawory na cylinder, SOHC
Układ zasilania: wtrysk Bosch ME-Motronic
Średnica cylindra × skok tłoka: 84,00 mm × 75,00 mm
Stopień sprężania: 9,7:1
Moc maksymalna: 170 KM (125 kW) przy 5800 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 222 N•m przy 4000 obr/min

Osiągi
Przyspieszenie 0-100 km/h: 7,9 s
Przyspieszenie 0-160 km/h: 22,3 s
Czas przejazdu pierwszych 400 m: 15,9 s
Prędkość maksymalna: 223 km/h
    Ponieważ wrzutka odnośnie BMW M1 przypadła Wam do gustu chciałbym zaprezentować Wam mój drugi ulubiony model ze stajni tego producenta.

    BMW Z1 – dwumiejscowy roadster skonstruowany przez BMW Forschung und Technik GmbH. Produkcja samochodu miała rozpocząć się w czerwcu 1988, lecz została opóźniona do marca następnego roku i trwała do czerwca 1991 r. Z1 wyróżniał się szczególnymi drzwiami. Nie były one otwierane na zewnątrz jak w tradycyjnych samochodach, czy też do góry, tylko chowane w dolnych progach. Roadster ten został wyprodukowany w liczbie 8000 sztuk.

    Historia modelu
    Model Z1 został przedstawiony prasie w 1986 roku, by rok później zostać oficjalnie zaprezentowany na Frankfurt Motor Show. Zainteresowanie samochodem było tak duże, że BMW jeszcze przed produkcją otrzymało zamówienia na 5 000 sztuk, lecz w 1988 popyt znacznie spadł, wskutek czego 3 lata później niemiecki producent zaprzestał montażu roadstera. Przypuszcza się, że spadek popytu spowodowany był wprowadzeniem przez konkurencję Mercedes-Benza SL, a początkowo duże zainteresowanie tym modelem spekulacjami inwestorów.

    Harm Lagaay, projektant Z1 twierdził, że przy pracy nad Z1 BMW opatentowało lampę wyładowczą, mechanizm drzwi, płytę podwozia.

    Budowa
    Szkielet samochodu wykonany jest z blachy stalowej, ocynkowanej, otacza podłogę wykonaną z żywicy epoksydowej, wzmocnionymi włóknami szklanymi i poliwinylowymi. Z zewnątrz Z1 pokryty jest powłoką wykonaną z różnych połączeń materiałów termoplastycznych. Pewne części jak zawieszenie, skrzynia biegów i umieszczony z przodu, względnie centralnie silnik są zapożyczone z BMW 325i, lecz samochód w znacznej mierze jest zbudowany od podstaw.

    Cena
    Nowy Z1 kosztował 83,000–89,000 DM. W 2001 modele używane były sprzedawane od 125 000 do 250 000 franków francuskich wliczając 19,6% VAT. Jeden egzemplarz został sprzedany za ponad 20 000 £ na aukcji Bonham's 2004 Olympia. W 2006 samochody te można było kupić we Francji. Ceny wahały się od 25 000 € do 30 000 €, przy czym najwięcej należało zapłacić za model w idealnym stanie przy małym przebiegu.

    Dane techniczne
    Silnik: R6 2,5 l (2494 cm³), 2 zawory na cylinder, SOHC
    Układ zasilania: wtrysk Bosch ME-Motronic
    Średnica cylindra × skok tłoka: 84,00 mm × 75,00 mm
    Stopień sprężania: 9,7:1
    Moc maksymalna: 170 KM (125 kW) przy 5800 obr/min
    Maksymalny moment obrotowy: 222 N•m przy 4000 obr/min

    Osiągi
    Przyspieszenie 0-100 km/h: 7,9 s
    Przyspieszenie 0-160 km/h: 22,3 s
    Czas przejazdu pierwszych 400 m: 15,9 s
    Prędkość maksymalna: 223 km/h
    27 lipca 2013, 10:39 przez wnusiu94 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Volkswagen W12 – Silnik

W12 6,0 l (5998 cm³), 4 zawory na cylinder, SOHC

Moc maksymalna: 600 KM (440 kW) przy 7000 obr/min

Maksymalny moment obrotowy: 620 N•m przy 5800 obr/min

Osiągi

Przyspieszenie 0-100 km/h: 3,5 s

Prędkość maksymalna: 350 km/h


Szkoda że nie wszedł do produkcji.
    Silnik

    W12 6,0 l (5998 cm³), 4 zawory na cylinder, SOHC

    Moc maksymalna: 600 KM (440 kW) przy 7000 obr/min

    Maksymalny moment obrotowy: 620 N•m przy 5800 obr/min

    Osiągi

    Przyspieszenie 0-100 km/h: 3,5 s

    Prędkość maksymalna: 350 km/h


    Szkoda że nie wszedł do produkcji.
    18 lipca 2013, 15:54 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj
    Nissan Skyline RS-X (DR30) – W latach 70, kryzys paliwowy na świecie oraz ostrzejsze normy emisji spalin, zmusiły Nissana do zaprzestania produkcji najbardziej sportowych wersji Skyline, czyli GT-R, stąd też generacje C210, R30 oraz R31 musiały zadowolić się czymś innym. W przypadku szóstej generacji Skyline, jako bazowa, sportowa wersja, najpierw wyszła GT, posiadała silnik L20ET (R6, 2.0L turbo, SOHC, 12V) o mocy 145 KM, znany jeszcze z poprzedniej generacji Skyline (swoją drogą, pod koniec lat 70 był to pierwszy, japoński, turbodoładowany silnik zastosowany w seryjnym samochodzie osobowym), który w szóstej generacji Skyline doczekał się kilku poprawek. Jednak dwa miesiące później, Skyline otrzymał bardziej sportową wersję. Nosiła oznaczenia RS i dostępna była w dwóch wariantach: z silnikiem wolnossącym (2.0L FJ20E R4 DOHC 150 KM) lub turbodoładowanym (2.0L FJ20ET R4 DOHC 190 KM). Z czasem wersja turbo doczekała się poprawek. Ostateczna specyfikacja najmocniejszej wersji RS, czyli RS-X Turbo-C (model na rok 1984) : 205 KM i 245 Nm, 0-100 km/h: 7.4 s., 1/4 mili: 15.4 s.
    W latach 70, kryzys paliwowy na świecie oraz ostrzejsze normy emisji spalin, zmusiły Nissana do zaprzestania produkcji najbardziej sportowych wersji Skyline, czyli GT-R, stąd też generacje C210, R30 oraz R31 musiały zadowolić się czymś innym. W przypadku szóstej generacji Skyline, jako bazowa, sportowa wersja, najpierw wyszła GT, posiadała silnik L20ET (R6, 2.0L turbo, SOHC, 12V) o mocy 145 KM, znany jeszcze z poprzedniej generacji Skyline (swoją drogą, pod koniec lat 70 był to pierwszy, japoński, turbodoładowany silnik zastosowany w seryjnym samochodzie osobowym), który w szóstej generacji Skyline doczekał się kilku poprawek. Jednak dwa miesiące później, Skyline otrzymał bardziej sportową wersję. Nosiła oznaczenia RS i dostępna była w dwóch wariantach: z silnikiem wolnossącym (2.0L FJ20E R4 DOHC 150 KM) lub turbodoładowanym (2.0L FJ20ET R4 DOHC 190 KM). Z czasem wersja turbo doczekała się poprawek. Ostateczna specyfikacja najmocniejszej wersji RS, czyli RS-X Turbo-C (model na rok 1984) : 205 KM i 245 Nm, 0-100 km/h: 7.4 s., 1/4 mili: 15.4 s.
    Klasyk BMW 2000CS – Kilka faktów:

Silnik: R4 2,0 (1991 cm3), 2 zawory na cylinder, SOHC

Moc maks.: 120 KM przy 5500 obr/min

Maks. mom. obr.: 167 Nm przy 3600obr/min

0-100 km/h w 11 s

Predkośc maks.: 185 km/h
    Kilka faktów:

    Silnik: R4 2,0 (1991 cm3), 2 zawory na cylinder, SOHC

    Moc maks.: 120 KM przy 5500 obr/min

    Maks. mom. obr.: 167 Nm przy 3600obr/min

    0-100 km/h w 11 s

    Predkośc maks.: 185 km/h
    7 lipca 2013, 19:56 przez Damiannero (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Moj civic sedan EJ9 z D16Y8 – Swap silnika z 1.4 na 1.6 VTEC SOHC
Swap hamulcy z tylu z bębnów na tarcze 240mm
Gwint AP + poliuretanowe tuleje zawieszenia
Wiatraki z EK4 przemalowane na grafit + czerwone śruby D1Spec

poprzednie foto
http://motokiller.pl/67536/Moja-Honda-CIVIC-D16Y8
    Swap silnika z 1.4 na 1.6 VTEC SOHC
    Swap hamulcy z tylu z bębnów na tarcze 240mm
    Gwint AP + poliuretanowe tuleje zawieszenia
    Wiatraki z EK4 przemalowane na grafit + czerwone śruby D1Spec

    poprzednie foto
    http://motokiller.pl/67536/Moja-Honda-CIVIC-D16Y8
    12 maja 2013, 20:14 przez luchuma (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Źródło:

    własne

    VTEC czyli rozrząd po japońsku. – VTEC (eng. Variable valve Timing and lift Electronic Control system) – system kontrolujący czas i stopień otwarcia zaworów w zależności od obrotów silnika. W zwykłym układzie zawory unoszone są przez krzywki, zawsze w takim samym stopniu, niezależnie od stopnia otwarcia przepustnicy. W systemie VTEC przy pewnych obrotach(~5500 RPM, zależnie od modelu silnika) zawory zaczynają być unoszone przez wyższą krzywkę. W rezultacie są one dłużej otwarte oraz ich wznios jest wyższy, do cylindra dostaje się więcej powietrza¹.

System został po raz pierwszy wprowadzony w 1988 roku przez markę Honda. Rozwiązanie jest na tyle efektywne, że z silnika o pojemności 1.6, czterocylindrowego z użyciem systemu VTEC z dwoma wałkami rozrządu(DOHC), uzyskano 170 km(silnik o oznaczeniu B16A pochodzący z Hondy Civic V gen. – 91’-95’). Przy użyciu turbosprężarki, kutych elementów silnika, zmiany kolektora dolotowego i wylotowego oraz chip tuningu² z tego silnika można uzyskać moc rzędu 300 km.

Nowszą odmianą tego systemu jest i-VTEC. Jest to połączenie zwykłego systemu regulacji wzniosu zaworów oraz systemu zmiennych faz rozrządu. Celem tego układu jest ograniczenie spalania oraz uzyskanie czystszych spalin. Elementem wykonawczym systemu zmiennych faz rozrządu jest tzw. koło faz rozrządu. Potrafi ono zmieniać swoje położenie względem wałka rozrządu, a co za tym idzie, regulować przekazywany obrót. Dzieje się to w sposób płynny, w odróżnieniu od opisywanego wyżej systemu. Mówiąc o efektach tego połączenia można wspomnieć o rzędowej czwórce o pojemności 1.4 l z którego uzyskano 101 km.


¹- w przypadku głowicy z jednym wałkiem rozrządu(SOHC – single over head camshaft) zawory wylotowe nie są objęte systemem.

²- chip tuning – modyfikacja oprogramowania elektronicznego sterownika silnika w celu zmiany parametrów jego pracy, jak np. objętości wtryskiwanego paliwa.
    VTEC (eng. Variable valve Timing and lift Electronic Control system) – system kontrolujący czas i stopień otwarcia zaworów w zależności od obrotów silnika. W zwykłym układzie zawory unoszone są przez krzywki, zawsze w takim samym stopniu, niezależnie od stopnia otwarcia przepustnicy. W systemie VTEC przy pewnych obrotach(~5500 RPM, zależnie od modelu silnika) zawory zaczynają być unoszone przez wyższą krzywkę. W rezultacie są one dłużej otwarte oraz ich wznios jest wyższy, do cylindra dostaje się więcej powietrza¹.

    System został po raz pierwszy wprowadzony w 1988 roku przez markę Honda. Rozwiązanie jest na tyle efektywne, że z silnika o pojemności 1.6, czterocylindrowego z użyciem systemu VTEC z dwoma wałkami rozrządu(DOHC), uzyskano 170 km(silnik o oznaczeniu B16A pochodzący z Hondy Civic V gen. – 91’-95’). Przy użyciu turbosprężarki, kutych elementów silnika, zmiany kolektora dolotowego i wylotowego oraz chip tuningu² z tego silnika można uzyskać moc rzędu 300 km.

    Nowszą odmianą tego systemu jest i-VTEC. Jest to połączenie zwykłego systemu regulacji wzniosu zaworów oraz systemu zmiennych faz rozrządu. Celem tego układu jest ograniczenie spalania oraz uzyskanie czystszych spalin. Elementem wykonawczym systemu zmiennych faz rozrządu jest tzw. koło faz rozrządu. Potrafi ono zmieniać swoje położenie względem wałka rozrządu, a co za tym idzie, regulować przekazywany obrót. Dzieje się to w sposób płynny, w odróżnieniu od opisywanego wyżej systemu. Mówiąc o efektach tego połączenia można wspomnieć o rzędowej czwórce o pojemności 1.4 l z którego uzyskano 101 km.


    ¹- w przypadku głowicy z jednym wałkiem rozrządu(SOHC – single over head camshaft) zawory wylotowe nie są objęte systemem.

    ²- chip tuning – modyfikacja oprogramowania elektronicznego sterownika silnika w celu zmiany parametrów jego pracy, jak np. objętości wtryskiwanego paliwa.
    29 marca 2013, 19:22 przez Sarge (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (32)
    Moja Mazda 323f BG – Truposz sprezentowany przez ojca na 17. urodziny. Mam do niej sentyment, jest w rodzinie kilka lat, przeżyła kilka przygód i czeka na kolejne
 Plany:
-nowe lampy,
-nowa prawa półoś
-nowa chłodnica (mam nówkę)
-przegląd silnika (płyny, filtry, uszczelki, ew. szpilki pod głowicą)
-załatać prawy próg
-zapiąć jakiej fajne 15" (aktualnie 13")
-keep it rat (niech się wstydzi ten kto widzi)
btw. silnik 1.8 SOHC, moc nieznana, bo prawdopodobnie lekko dłubany
    Truposz sprezentowany przez ojca na 17. urodziny. Mam do niej sentyment, jest w rodzinie kilka lat, przeżyła kilka przygód i czeka na kolejne
    Plany:
    -nowe lampy,
    -nowa prawa półoś
    -nowa chłodnica (mam nówkę)
    -przegląd silnika (płyny, filtry, uszczelki, ew. szpilki pod głowicą)
    -załatać prawy próg
    -zapiąć jakiej fajne 15" (aktualnie 13")
    -keep it rat (niech się wstydzi ten kto widzi)
    btw. silnik 1.8 SOHC, moc nieznana, bo prawdopodobnie lekko dłubany
    11 lutego 2013, 22:16 przez pokrop (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (8)
    Źródło:

    własne

    Jaguar E-Type - Charseria samochodów wyjątkowych – Zaraz po wojnie w Bedford otwarto pierwszy tunel aerodynamiczny. Ma to bezpośredni związek z naszym Jaguarem. Jaki? Czytaj!

Auto było projektowane nocą. William Lyons (ówczesny szef Jaguara) był bardzo sceptycznie nastawiony do tego projektu. Zatem projektowano go po godzinach. William Lyons uważał, że trzeba modernizować XK 120, a nie pchać się w nowe projekty. Projektanci i inżynierowie nie posłuchali go jednak. Po zbudowaniu nadwozia przewieziono go do Bedford, gdzie miano zamiar sprawdzić go w tunelu aerodynamicznym, by dopracować szczegóły. No i na chęciach się skończyło. Gdy zaczęto osiągać większe prędkości tunel zaczął pobierać tak duże ilości energii, że odłączył od zasilania całe Bedford. I z tym sobie poradzono. Jak? Ano uruchamiano tunel nocą. Gdy w Kociaku zawitał 12 cylindrowy silnik - trzeba było go sprawdzić. Ówczesne auta osiągały przeciętnie 110 - 130 km/h. To był ich kres. Jag jechał o 100 km/h szybciej. Tory wówczas to były opuszczone lotniska. Zbyt krótkie jak się okazało, by poznać możliwości samochodu. Ale przecież jest nowo wybudowana M1. Za dnia ruch był spory, ale nocą... To było jak bawienie się granatem z wyciągniętą zawleczką. Pamiętajmy, że nie było wtedy nawet pasów bezpieczeństwa, a jedynym zabezpieczeniem kierowcy była wiara, ze w razie wypadku nie odleci zanadto od samochodu i że będzie z niego co zbierać... Lecz testowano Jaga nocą w tajemnicy przed Wiliamem. Tak oto nocą narodził się E-type. Taki nocny kot.

Gdy auto ujrzał William Lyons - uznał go za największą porażkę firmy. Nie podobała mu się niska sylwetka i niesamowicie długi przód. Uważał auto za pokraczne. Jednak z braku innego modelu auto wystawiono w salonie samochodowym w Genewie... Z drżącym sercem, bo do tej pory William Lyons zawsze miał rację.

Tymczasem życie pokazało oś zupełnie innego. W Genewie auto odniosło gigantyczny sukces. Zostało uznane za najładniejszy samochód świata, kosztowało trzykrotnie mniej, niż Ferrari, a chętnych na jazdę próbną było tylu, że z fabryki musiano sprowadzić drugie auto (w wersji Cabrio). Sam Enzo Ferrari uznał je za najpiękniejszy samochód jaki kiedykolwiek wyprodukowano i był posiadaczem 3 modeli E-Type. Zresztą kto kojarzy Ferrari Daytona, ten od razu będzie widział, jakie auto było inspiracją przy projektowaniu owego Ferrari. Do dziś Jag budzi podziw, szacunek i zachwyca pięknem... Zgodnie z dewizą - piękno jest ponadczasowe.

Poniżej dane techniczne najmocniejszego kocurka (co najciekawsze, nie był najszybszy, bo waga silnika robiła swoje, silnik sześciocylindrowy o pojemności 4235 ccm i mocy 269 koni osiągał prędkość 246 km/h):

Silnik: V12 5,4 l (5344 ccm), SOHC
Układ zasilania: cztery gaźniki
Moc maksymalna: 276 KM (203 kW) przy 5850 obr/min
Maks. moment obrotowy: 412 N•m przy 3600 obr/min
0-100 km/h: 6,4 s
V-max: 235 km/h

Samochód zajął pierwsze miejsce w rankingu The Daily Telegraph stu najpiękniejszych samochodów wszech czasów.

Pozostałe samochody opisywane w serii Tutaj
    Zaraz po wojnie w Bedford otwarto pierwszy tunel aerodynamiczny. Ma to bezpośredni związek z naszym Jaguarem. Jaki? Czytaj!

    Auto było projektowane nocą. William Lyons (ówczesny szef Jaguara) był bardzo sceptycznie nastawiony do tego projektu. Zatem projektowano go po godzinach. William Lyons uważał, że trzeba modernizować XK 120, a nie pchać się w nowe projekty. Projektanci i inżynierowie nie posłuchali go jednak. Po zbudowaniu nadwozia przewieziono go do Bedford, gdzie miano zamiar sprawdzić go w tunelu aerodynamicznym, by dopracować szczegóły. No i na chęciach się skończyło. Gdy zaczęto osiągać większe prędkości tunel zaczął pobierać tak duże ilości energii, że odłączył od zasilania całe Bedford. I z tym sobie poradzono. Jak? Ano uruchamiano tunel nocą. Gdy w Kociaku zawitał 12 cylindrowy silnik - trzeba było go sprawdzić. Ówczesne auta osiągały przeciętnie 110 - 130 km/h. To był ich kres. Jag jechał o 100 km/h szybciej. Tory wówczas to były opuszczone lotniska. Zbyt krótkie jak się okazało, by poznać możliwości samochodu. Ale przecież jest nowo wybudowana M1. Za dnia ruch był spory, ale nocą... To było jak bawienie się granatem z wyciągniętą zawleczką. Pamiętajmy, że nie było wtedy nawet pasów bezpieczeństwa, a jedynym zabezpieczeniem kierowcy była wiara, ze w razie wypadku nie odleci zanadto od samochodu i że będzie z niego co zbierać... Lecz testowano Jaga nocą w tajemnicy przed Wiliamem. Tak oto nocą narodził się E-type. Taki nocny kot.

    Gdy auto ujrzał William Lyons - uznał go za największą porażkę firmy. Nie podobała mu się niska sylwetka i niesamowicie długi przód. Uważał auto za pokraczne. Jednak z braku innego modelu auto wystawiono w salonie samochodowym w Genewie... Z drżącym sercem, bo do tej pory William Lyons zawsze miał rację.

    Tymczasem życie pokazało oś zupełnie innego. W Genewie auto odniosło gigantyczny sukces. Zostało uznane za najładniejszy samochód świata, kosztowało trzykrotnie mniej, niż Ferrari, a chętnych na jazdę próbną było tylu, że z fabryki musiano sprowadzić drugie auto (w wersji Cabrio). Sam Enzo Ferrari uznał je za najpiękniejszy samochód jaki kiedykolwiek wyprodukowano i był posiadaczem 3 modeli E-Type. Zresztą kto kojarzy Ferrari Daytona, ten od razu będzie widział, jakie auto było inspiracją przy projektowaniu owego Ferrari. Do dziś Jag budzi podziw, szacunek i zachwyca pięknem... Zgodnie z dewizą - piękno jest ponadczasowe.

    Poniżej dane techniczne najmocniejszego kocurka (co najciekawsze, nie był najszybszy, bo waga silnika robiła swoje, silnik sześciocylindrowy o pojemności 4235 ccm i mocy 269 koni osiągał prędkość 246 km/h):

    Silnik: V12 5,4 l (5344 ccm), SOHC
    Układ zasilania: cztery gaźniki
    Moc maksymalna: 276 KM (203 kW) przy 5850 obr/min
    Maks. moment obrotowy: 412 N•m przy 3600 obr/min
    0-100 km/h: 6,4 s
    V-max: 235 km/h

    Samochód zajął pierwsze miejsce w rankingu The Daily Telegraph stu najpiękniejszych samochodów wszech czasów.

    Pozostałe samochody opisywane w serii Tutaj
    2 lutego 2013, 0:12 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj