Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 6 takich materiałów
    Mercedes-Benz 540K Spezial Roadster W29 [1936] – W 1933 przedstawiono usportowiony model Mercedesa 380. Miał on zmniejszyć lukę powstałą między 6-cylindrowym modelem 290 a masywnym 770 Grosser. Nowy 380 był pierwszym autem tego typu z niezależnym zawieszeniem – wahaczami z przodu i przegubowym mostem z tyłu. Nowy 8-cylindrowy motor miał korzenie w rzędowej szóstce z 290-tki i dostępny był w wersji wolnossącej, jak i doładowanej kompresorem. Żadna z tych opcji nie miała na tyle mocy, aby to jeździło. Ciężar Mercedesa nie był wprawiany w ruch z dostateczną gracją, więc model się nie sprzedał.

Problem zaadresowano w roku 1934 z pokazaniem modelu 500 K. Nazwa zdradzała, że luksusowe auto sportowe napędzane jest z ośmiu cylindrów o łącznej pojemności 5 litrów. Kompresor był w standardzie. Gdy się załączał, to nominalne 100 koni zwiększało się do 160. Żelazny silnik połączony z 4- lub 5-biegową skrzynią umieszczono w specjalnej ramie. Zawieszenie było niezależne – tak jak u poprzedniczki – a siłę hamowania zapewniały sterowane hydraulicznie hamulce bębnowe.

To nie była wtedy norma – często wręcz odwrotnie, jeśli na to spojrzeć – ale Mercedes autentycznie wykonał kompletne egzemplarze tego modelu samodzielnie a nie oddawał pustą ramę do podwykonawców, aby nakładali na nią karoserię. Chciano zadowolić wszystkich klientów i oddano im do dyspozycji szerokie spektrum nadwozi – wszystkie powstałe w fabryce w Sindelfingen. Nie będziemy sobie zawracać dupy jakimiś płotkami a przejdziemy od razu do dwuosobowego Spezial Roadster – najbardziej ekskluzywnej wersji tego auta i bardzo łatwo rozpoznawalnej po łamanej przedniej szybie. To była tylko jedna z wielu wersji. Było też multum aut z zamkniętym dachem – z których najbardziej chyba gustownym był Autobahnkurier.

Niemcy ogłosili gotowość na 1934 Berlin Motorshow – a jak Niemcy w latach ’30 ogłaszają gotowość, to wiedz, że coś się dzieje. W stolicy był największy rynek zbytu dla Mercedesa a wielu ministrów w rządzie wybierało na swoje parady auta właśnie ośmiocylindrowe. Były one też niezwykle popularne wśród sław i ludzi bogatych. 500K to żaden wyścig, bo żeby ruszyć taki wóz z węglem, to trzeba kapkę więcej niż 160 koni mocy. Auto było dość szybkie ale rozpędzało się do setki w bity miesiąc.

500 K klepano w fabryce przez 2 lata aż zastąpił go 540 K z większym silnikiem. Pokazano go we Francji na Paris Salon pod koniec 1936. Nazwa znów sugerowała litraż i dodatkowe 0.4 litra skutkowało 15 końmi mocy ekstra – a 20 z włączonym kompresorem. Nadwozia pozostały w praktyce bez zmian, ale nie można nie zauważyć, że na wizytę Niemców w latach ’30 we Francji powstała też wersja pancerna… nie… n… nie wiem, czy muszę tłumaczyć aluzję… Tuż przed wojną silniki urosły do 5.8 ale powstało tylko parę egzemplarzy w tej konfiguracji (580K).

Typ 500 – jak się określa wszystkie auta z tej rodziny – sprzedał się co prawda lepiej niż poprzednik, ale dalej było to tylko 342 (500 K) i 319 (540 K) sztuk powstałych przez 6 lat produkcji. Powiedzieć, że auto było ciężkie, to jak nic nie powiedzieć – a i raczej powolne – ale teraz takie ośmiocylindrowe krążowniki szos są rozchwytywane i niezwykle poważane. Mogą dziś zachwycać szczególnie na imprezach jak Concours d’Elegance, gdzie osiągi raczej nie mają znaczenia a liczy się forma. Niezwykle ważny fragment niemieckiej motoryzacji i istotny kawał historii marki Mercedes – Typ 500 – jest dzisiaj bardzo… BARDZO drogi a już Spezial Roadster to ma ceny w ośmiocyfrowych zakresach.
    W 1933 przedstawiono usportowiony model Mercedesa 380. Miał on zmniejszyć lukę powstałą między 6-cylindrowym modelem 290 a masywnym 770 Grosser. Nowy 380 był pierwszym autem tego typu z niezależnym zawieszeniem – wahaczami z przodu i przegubowym mostem z tyłu. Nowy 8-cylindrowy motor miał korzenie w rzędowej szóstce z 290-tki i dostępny był w wersji wolnossącej, jak i doładowanej kompresorem. Żadna z tych opcji nie miała na tyle mocy, aby to jeździło. Ciężar Mercedesa nie był wprawiany w ruch z dostateczną gracją, więc model się nie sprzedał.

    Problem zaadresowano w roku 1934 z pokazaniem modelu 500 K. Nazwa zdradzała, że luksusowe auto sportowe napędzane jest z ośmiu cylindrów o łącznej pojemności 5 litrów. Kompresor był w standardzie. Gdy się załączał, to nominalne 100 koni zwiększało się do 160. Żelazny silnik połączony z 4- lub 5-biegową skrzynią umieszczono w specjalnej ramie. Zawieszenie było niezależne – tak jak u poprzedniczki – a siłę hamowania zapewniały sterowane hydraulicznie hamulce bębnowe.

    To nie była wtedy norma – często wręcz odwrotnie, jeśli na to spojrzeć – ale Mercedes autentycznie wykonał kompletne egzemplarze tego modelu samodzielnie a nie oddawał pustą ramę do podwykonawców, aby nakładali na nią karoserię. Chciano zadowolić wszystkich klientów i oddano im do dyspozycji szerokie spektrum nadwozi – wszystkie powstałe w fabryce w Sindelfingen. Nie będziemy sobie zawracać dupy jakimiś płotkami a przejdziemy od razu do dwuosobowego Spezial Roadster – najbardziej ekskluzywnej wersji tego auta i bardzo łatwo rozpoznawalnej po łamanej przedniej szybie. To była tylko jedna z wielu wersji. Było też multum aut z zamkniętym dachem – z których najbardziej chyba gustownym był Autobahnkurier.

    Niemcy ogłosili gotowość na 1934 Berlin Motorshow – a jak Niemcy w latach ’30 ogłaszają gotowość, to wiedz, że coś się dzieje. W stolicy był największy rynek zbytu dla Mercedesa a wielu ministrów w rządzie wybierało na swoje parady auta właśnie ośmiocylindrowe. Były one też niezwykle popularne wśród sław i ludzi bogatych. 500K to żaden wyścig, bo żeby ruszyć taki wóz z węglem, to trzeba kapkę więcej niż 160 koni mocy. Auto było dość szybkie ale rozpędzało się do setki w bity miesiąc.

    500 K klepano w fabryce przez 2 lata aż zastąpił go 540 K z większym silnikiem. Pokazano go we Francji na Paris Salon pod koniec 1936. Nazwa znów sugerowała litraż i dodatkowe 0.4 litra skutkowało 15 końmi mocy ekstra – a 20 z włączonym kompresorem. Nadwozia pozostały w praktyce bez zmian, ale nie można nie zauważyć, że na wizytę Niemców w latach ’30 we Francji powstała też wersja pancerna… nie… n… nie wiem, czy muszę tłumaczyć aluzję… Tuż przed wojną silniki urosły do 5.8 ale powstało tylko parę egzemplarzy w tej konfiguracji (580K).

    Typ 500 – jak się określa wszystkie auta z tej rodziny – sprzedał się co prawda lepiej niż poprzednik, ale dalej było to tylko 342 (500 K) i 319 (540 K) sztuk powstałych przez 6 lat produkcji. Powiedzieć, że auto było ciężkie, to jak nic nie powiedzieć – a i raczej powolne – ale teraz takie ośmiocylindrowe krążowniki szos są rozchwytywane i niezwykle poważane. Mogą dziś zachwycać szczególnie na imprezach jak Concours d’Elegance, gdzie osiągi raczej nie mają znaczenia a liczy się forma. Niezwykle ważny fragment niemieckiej motoryzacji i istotny kawał historii marki Mercedes – Typ 500 – jest dzisiaj bardzo… BARDZO drogi a już Spezial Roadster to ma ceny w ośmiocyfrowych zakresach.
    11 maja 2022, 0:45 przez witkacy_sracy (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    wheelsage.org

    Mercedes Benz własnie trafił na taśmę produkcyjną – Mercedes-Benz CLS 2019 zaprezentowany został pod koniec zeszłego roku podczas Los Angeles Auto Show. Pojazd z miejsca, ze względu na swój wygląd został zmieszany z błotem.

Samochód trafił na linie produkcyjne koncernu w Sindelfingen, gdzie montowany jest obok Mercedesów E-klasy, z którymi dzieli wiele komponentów. Oprócz tego, w zakładzie produkowana jest S-klasa w każdym możliwym typie nadwozia. Łącznie z taśm zakładu, dziennie zjeżdża około 200 samochodów.
    Mercedes-Benz CLS 2019 zaprezentowany został pod koniec zeszłego roku podczas Los Angeles Auto Show. Pojazd z miejsca, ze względu na swój wygląd został zmieszany z błotem.

    Samochód trafił na linie produkcyjne koncernu w Sindelfingen, gdzie montowany jest obok Mercedesów E-klasy, z którymi dzieli wiele komponentów. Oprócz tego, w zakładzie produkowana jest S-klasa w każdym możliwym typie nadwozia. Łącznie z taśm zakładu, dziennie zjeżdża około 200 samochodów.
    Mercedes 190 W201 – Był to pierwszy Mercedes-Benz klasy średniej po długiej przerwie, kiedy to firma produkowała jedynie większe modele wyższych klas. W201 pojawił się na rynku 8 grudnia 1982, produkcję zakończono w lutym 1993 w Sindelfingen, a we wrześniu 1993 w Bremie. Wyprodukowano 1 879 629 egzemplarzy.

Auto napędzane było silnikami diesla o pojemności od 2,0 do 2,5 litra (72-126 KM w tym Turbo) oraz silnikami benzynowymi o pojemności od 1,8 do 2,6 litra (90-160 KM). Powstały także sportowe odmiany znane pod nazwą Cosworth 2.3-16v (185 KM), Evolution 2.5-16v (195-204 KM) i Evolution II 2.5-16v (235 KM). Model ten został zastąpiony w 1993 r. przez klasę C

Odmiennie niż w przypadku innych modeli, w których oznaczenie cyfrowe modelu oznaczało pojemność skokową silnika, tutaj "190" oznacza jedynie nazwę handlową typoszeregu W201. Według ogólnie przyjętych w firmie Daimler-Benz zasad np. model dwulitrowy z silnikiem wysokoprężnym powinien zwać się Mercedes-Benz 200D, to oznaczenie nosiły jednak Mercedesy W123 i W124 z silnikiem o takiej pojemności.

Mercedesy 190 oprócz rodzimych tunerów były także modyfikowane przez pochodzącą z Wielkiej Brytanii firmę 190E Cosworth. Zmodyfikowane silniki bazowały na popularnym mercedesowskim motorze 2.3 E. Cosworth'y wytwarzane były w dwóch wersjach silnikowych: 2.3 16v (185 KM) i 2,5 16v (195-235 KM). Auto odznaczało się również delikatnym tuningiem optycznym. Mercedes-Benz 190 Cosworth jest bardzo rzadko spotykany, zwłaszcza na polskich drogach. Najwięcej egzemplarzy tego modelu jeździ po Wielkiej Brytanii.

Nie dodano informacji że występował też z silnikiem 3.2 AMG 'M103.983' 234 KM (172 kW) przy 5750 obr/min.
    Był to pierwszy Mercedes-Benz klasy średniej po długiej przerwie, kiedy to firma produkowała jedynie większe modele wyższych klas. W201 pojawił się na rynku 8 grudnia 1982, produkcję zakończono w lutym 1993 w Sindelfingen, a we wrześniu 1993 w Bremie. Wyprodukowano 1 879 629 egzemplarzy.

    Auto napędzane było silnikami diesla o pojemności od 2,0 do 2,5 litra (72-126 KM w tym Turbo) oraz silnikami benzynowymi o pojemności od 1,8 do 2,6 litra (90-160 KM). Powstały także sportowe odmiany znane pod nazwą Cosworth 2.3-16v (185 KM), Evolution 2.5-16v (195-204 KM) i Evolution II 2.5-16v (235 KM). Model ten został zastąpiony w 1993 r. przez klasę C

    Odmiennie niż w przypadku innych modeli, w których oznaczenie cyfrowe modelu oznaczało pojemność skokową silnika, tutaj "190" oznacza jedynie nazwę handlową typoszeregu W201. Według ogólnie przyjętych w firmie Daimler-Benz zasad np. model dwulitrowy z silnikiem wysokoprężnym powinien zwać się Mercedes-Benz 200D, to oznaczenie nosiły jednak Mercedesy W123 i W124 z silnikiem o takiej pojemności.

    Mercedesy 190 oprócz rodzimych tunerów były także modyfikowane przez pochodzącą z Wielkiej Brytanii firmę 190E Cosworth. Zmodyfikowane silniki bazowały na popularnym mercedesowskim motorze 2.3 E. Cosworth'y wytwarzane były w dwóch wersjach silnikowych: 2.3 16v (185 KM) i 2,5 16v (195-235 KM). Auto odznaczało się również delikatnym tuningiem optycznym. Mercedes-Benz 190 Cosworth jest bardzo rzadko spotykany, zwłaszcza na polskich drogach. Najwięcej egzemplarzy tego modelu jeździ po Wielkiej Brytanii.

    Nie dodano informacji że występował też z silnikiem 3.2 AMG 'M103.983' 234 KM (172 kW) przy 5750 obr/min.
    25 lipca 2013, 10:11 przez sentores (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Przekrój auta - Mercedes 190D – Mercedes-Benz 190, potocznie "Baby-Benz" – model samochodu produkcji firmy Daimler-Benz, w nomenklaturze fabrycznej oznaczony jako W201, produkowany w latach 1982-1993.

Był to pierwszy Mercedes-Benz klasy średniej po długiej przerwie, kiedy to firma produkowała jedynie większe modele wyższych klas. W201 pojawił się na rynku 8 grudnia 1982, produkcję zakończono w lutym 1993 w Sindelfingen, a we wrześniu 1993 w Bremie. Wyprodukowano 1 879 629 egzemplarzy[1].
Auto napędzane było silnikami diesla o pojemności od 2,0 do 2,5 litra (72-126 KM w tym Turbo) oraz silnikami benzynowymi o pojemności od 1,8 do 2,6 litra (90-160 KM). Powstały także sportowe odmiany 190E, takie jak: 2.3-16v (185 KM), 2.5-16v (195 KM) i 2.5-16v Evo II (235 KM). Model ten został zastąpiony w 1993 r. przez klasę C
Odmiennie niż w przypadku innych modeli, w których oznaczenie cyfrowe modelu oznaczało pojemność skokową silnika, tutaj "190" oznacza jedynie typoszereg. Według ogólnie przyjętych w firmie Daimler-Benz zasad np. model dwulitrowy z silnikiem wysokoprężnym powinien zwać się Mercedes-Benz 200D, to oznaczenie nosił jednak Mercedes W123/W124 z takim silnikiem.
Mercedesy 190 oprócz rodzimych tunerów były także modyfikowane przez pochodzącą z Wielkiej Brytanii firmę Cosworth. Zmodyfikowane silniki bazowały na popularnym mercedesowskim motorze 2.3 E. Cosworth′y wytwarzane były w dwóch wersjach silnikowych: 2.3 16v (185 KM) i 2,5 16v (195 KM). Auto odznaczało się również delikatnym tuningiem optycznym. Mercedes-Benz 190 Cosworth jest bardzo rzadko spotykany, zwłaszcza na polskich drogach. Najwięcej egzemplarzy tego modelu jeździ po Wielkiej Brytanii.
    Mercedes-Benz 190, potocznie "Baby-Benz" – model samochodu produkcji firmy Daimler-Benz, w nomenklaturze fabrycznej oznaczony jako W201, produkowany w latach 1982-1993.

    Był to pierwszy Mercedes-Benz klasy średniej po długiej przerwie, kiedy to firma produkowała jedynie większe modele wyższych klas. W201 pojawił się na rynku 8 grudnia 1982, produkcję zakończono w lutym 1993 w Sindelfingen, a we wrześniu 1993 w Bremie. Wyprodukowano 1 879 629 egzemplarzy[1].
    Auto napędzane było silnikami diesla o pojemności od 2,0 do 2,5 litra (72-126 KM w tym Turbo) oraz silnikami benzynowymi o pojemności od 1,8 do 2,6 litra (90-160 KM). Powstały także sportowe odmiany 190E, takie jak: 2.3-16v (185 KM), 2.5-16v (195 KM) i 2.5-16v Evo II (235 KM). Model ten został zastąpiony w 1993 r. przez klasę C
    Odmiennie niż w przypadku innych modeli, w których oznaczenie cyfrowe modelu oznaczało pojemność skokową silnika, tutaj "190" oznacza jedynie typoszereg. Według ogólnie przyjętych w firmie Daimler-Benz zasad np. model dwulitrowy z silnikiem wysokoprężnym powinien zwać się Mercedes-Benz 200D, to oznaczenie nosił jednak Mercedes W123/W124 z takim silnikiem.
    Mercedesy 190 oprócz rodzimych tunerów były także modyfikowane przez pochodzącą z Wielkiej Brytanii firmę Cosworth. Zmodyfikowane silniki bazowały na popularnym mercedesowskim motorze 2.3 E. Cosworth′y wytwarzane były w dwóch wersjach silnikowych: 2.3 16v (185 KM) i 2,5 16v (195 KM). Auto odznaczało się również delikatnym tuningiem optycznym. Mercedes-Benz 190 Cosworth jest bardzo rzadko spotykany, zwłaszcza na polskich drogach. Najwięcej egzemplarzy tego modelu jeździ po Wielkiej Brytanii.
    26 lutego 2012, 8:41 przez DaN0 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Baby Benz – Mercedes-Benz W201 Zwany też Baby Benz - z racji, ze w owych czasach był to najmniejszy produkowany MB. Był to pierwszy Mercedes-Benz klasy średniej po długiej przerwie, kiedy to firma produkowała jedynie większe modele wyższych klas. W201 pojawił się na rynku 8 grudnia 1982, produkcję zakończono w lutym 1993 w Sindelfingen, a we wrześniu 1993 w Bremie. Wyprodukowano 1 879 629 egzemplarzy.
Auto napędzane było silnikami diesla o pojemności od 2,0 do 2,5 litra (72-126 KM w tym Turbo) oraz silnikami benzynowymi o pojemności od 1,8 do 2,6 litra (90-160 KM). Powstały także sportowe odmiany 190E, takie jak: 2.3-16v (185 KM), 2.5-16v (195 KM) i 2.5-16v Evo II (235 KM). Model ten został zastąpiony w 1993 r. przez klasę C
Odmiennie niż w przypadku innych modeli, w których oznaczenie cyfrowe modelu oznaczało pojemność skokową silnika, tutaj "190" oznacza jedynie typoszereg. Według ogólnie przyjętych w firmie Daimler-Benz zasad np. model dwulitrowy z silnikiem wysokoprężnym powinien zwać się Mercedes-Benz 200D, to oznaczenie nosił jednak Mercedes W123/W124 z takim silnikiem.
Mercedesy 190 oprócz rodzimych tunerów były także modyfikowane przez pochodzącą z Wielkiej Brytanii firmę Cosworth. Zmodyfikowane silniki bazowały na popularnym mercedesowskim motorze 2.3 E. Cosworth′y wytwarzane były w dwóch wersjach silnikowych: 2.3 16v (185 KM) i 2,5 16v (195 KM). Auto odznaczało się również delikatnym tuningiem optycznym. Mercedes-Benz 190 Cosworth jest bardzo rzadko spotykany, zwłaszcza na polskich drogach. Najwięcej egzemplarzy tego modelu jeździ po Wielkiej Brytanii.
    Mercedes-Benz W201 Zwany też Baby Benz - z racji, ze w owych czasach był to najmniejszy produkowany MB. Był to pierwszy Mercedes-Benz klasy średniej po długiej przerwie, kiedy to firma produkowała jedynie większe modele wyższych klas. W201 pojawił się na rynku 8 grudnia 1982, produkcję zakończono w lutym 1993 w Sindelfingen, a we wrześniu 1993 w Bremie. Wyprodukowano 1 879 629 egzemplarzy.
    Auto napędzane było silnikami diesla o pojemności od 2,0 do 2,5 litra (72-126 KM w tym Turbo) oraz silnikami benzynowymi o pojemności od 1,8 do 2,6 litra (90-160 KM). Powstały także sportowe odmiany 190E, takie jak: 2.3-16v (185 KM), 2.5-16v (195 KM) i 2.5-16v Evo II (235 KM). Model ten został zastąpiony w 1993 r. przez klasę C
    Odmiennie niż w przypadku innych modeli, w których oznaczenie cyfrowe modelu oznaczało pojemność skokową silnika, tutaj "190" oznacza jedynie typoszereg. Według ogólnie przyjętych w firmie Daimler-Benz zasad np. model dwulitrowy z silnikiem wysokoprężnym powinien zwać się Mercedes-Benz 200D, to oznaczenie nosił jednak Mercedes W123/W124 z takim silnikiem.
    Mercedesy 190 oprócz rodzimych tunerów były także modyfikowane przez pochodzącą z Wielkiej Brytanii firmę Cosworth. Zmodyfikowane silniki bazowały na popularnym mercedesowskim motorze 2.3 E. Cosworth′y wytwarzane były w dwóch wersjach silnikowych: 2.3 16v (185 KM) i 2,5 16v (195 KM). Auto odznaczało się również delikatnym tuningiem optycznym. Mercedes-Benz 190 Cosworth jest bardzo rzadko spotykany, zwłaszcza na polskich drogach. Najwięcej egzemplarzy tego modelu jeździ po Wielkiej Brytanii.
    31 stycznia 2012, 12:19 przez JadeNisko (PW) | Do ulubionych | Skomentuj

    1