Bardzo nie podoba mi się potępianie samochodów przednio napędowych podczas sezony zimowego. Wszystkie teksty "pałowanie golfa na ręcznym to nie drift" i tym podobne. Moim zdaniem jeśli komuś sprawia frajdę jazda na hamulcu ręcznym "bokiem" na śniegu czy na suchym to niech sobie śmiga. Prawdą jest że w profesjonalnych zawodach typu Drift lepiej sprawdzi się RWD, ale codzienna jazda to nie zawody i nie każdemu jest potrzebny napęd na tył, a zimą i owszem lubi sobie trochę pozaciągać ręczny. Większość tylnych napędów też używa hamulca ręcznego to zapoczątkowania poślizgu. Filmik ukazuje że i przednim napędem da się bawić.
Dwa ekstremalne Nissany podczas tegorocznego wyścigu World Time Attack Challenge. Samochody startowały w klasie RWD UNLIMITED. A co oznacza unlimited... to chyba każdy może sobie wyobrazić. Australia vs Japonia, S13 vs S15, Scorch Racing vs MCA Suspension, Shane Van Gisbergen vs Under Suzuki.
Silnik 1.3L z motocykla Hayabusa napędza już wiele szalonych projektów, przyszła również pora na nowego Suzuki Swift. Samochód ma napęd na tył, a silnik dodatkowo wzbogacono o turbosprężarkę. Na końcu mały pojedynek na 1/4 mili, przeciwko amerykańskiemu muscle car z 7-litrowym V8.
Moim zdaniem jedno z ciekawszych BMW ostatnich kilkunastu lat. Mocny silnik 3.2 z M3 połączono z niedużym i stosunkowo lekkim nadwoziem. Do tego w prezentowanym egzemplarzu obniżone zawieszenie, inne felgi oraz kilka dodatków, które tylko dodają uroku temu ślicznemu coupe-kombi BMW.