Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 3 takie materiały
    Renault Megane Coupe – W końcu przód poszedł trochę w dół.
    W końcu przód poszedł trochę w dół.
    Wiosenna wiśnia – Moja meganka na nowych felgach.
    Moja meganka na nowych felgach.
    Wypadek Michaela Schumachera – Michael Schumacher doznał poważnych obrażeń mózgu. Miał wylew krwi do mózgu i jest stanie krytycznym - podało francuskie radio RMC. Przed południem siedmiokrotny mistrz Formuły 1 miał wypadek na nartach w kurorcie Meribel.
45-letni Schumacher jadąc na nartach przewrócił się na stoku i uderzył głową w kamień. Miał założony kask. Pierwsze doniesienia nie mówiły o tak poważnym stanie najbardziej utytułowanego kierowcy w historii F1. Schumacher był przytomny, po ok. 10 minutach zajęli się nim lekarze. Najpierw został odwieziony do lokalnego szpitala, potem przetransportowany do Grenoble na dokładniejsze badania. - Michael jest pod fachową opieką. Proszę zrozumieć, że nie będziemy w stanie podawać co chwilę nowych informacji. Wiadomo, że miał na głowie kask i żadna inna osoba nie była zaangażowana w wypadek - powiedziała rzeczniczka Schumachera Sabine Kehm. 

Wieczorem zaczęły dopływać coraz bardziej niepokojące informacje. Francuska agencja AFP, powołując się na informacje od żandarmów z oddziału wysokogórskiego w Courchevel, podała, że Schumacher doznał poważnego urazu głowy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Christophe Gernignon-Lecomte z kurortu Meribel początkowo powiedział CNN, że uraz nie jest poważny, w kolejnym meldunku przyznał jednak, że Schumacher doznał "poważnych obrażeń głowy". Według francuskich i niemieckich mediów podały również, że był kierowca F1 miał wylew krwi do mózgu i jest w stanie krytycznym. 


Wracaj do zdrowia Mistrzu :(
    Michael Schumacher doznał poważnych obrażeń mózgu. Miał wylew krwi do mózgu i jest stanie krytycznym - podało francuskie radio RMC. Przed południem siedmiokrotny mistrz Formuły 1 miał wypadek na nartach w kurorcie Meribel.
    45-letni Schumacher jadąc na nartach przewrócił się na stoku i uderzył głową w kamień. Miał założony kask. Pierwsze doniesienia nie mówiły o tak poważnym stanie najbardziej utytułowanego kierowcy w historii F1. Schumacher był przytomny, po ok. 10 minutach zajęli się nim lekarze. Najpierw został odwieziony do lokalnego szpitala, potem przetransportowany do Grenoble na dokładniejsze badania. - Michael jest pod fachową opieką. Proszę zrozumieć, że nie będziemy w stanie podawać co chwilę nowych informacji. Wiadomo, że miał na głowie kask i żadna inna osoba nie była zaangażowana w wypadek - powiedziała rzeczniczka Schumachera Sabine Kehm.

    Wieczorem zaczęły dopływać coraz bardziej niepokojące informacje. Francuska agencja AFP, powołując się na informacje od żandarmów z oddziału wysokogórskiego w Courchevel, podała, że Schumacher doznał poważnego urazu głowy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Christophe Gernignon-Lecomte z kurortu Meribel początkowo powiedział CNN, że uraz nie jest poważny, w kolejnym meldunku przyznał jednak, że Schumacher doznał "poważnych obrażeń głowy". Według francuskich i niemieckich mediów podały również, że był kierowca F1 miał wylew krwi do mózgu i jest w stanie krytycznym.


    Wracaj do zdrowia Mistrzu :(
    29 grudnia 2013, 22:47 przez xDEMON93x (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (7)

    1