Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 69 takich materiałów
    Fotele RECARO zawsze spoko – Wygodne w zakrętach i w długich podróżach.
    Wygodne w zakrętach i w długich podróżach.
    28 grudnia 2014, 18:52 przez SzybkiiiP (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne

    Owocny rok pracy – Auto kupiłem z wnętrzem o wzorze tzw. "psi ząb", niestety przednie fotele to były zwykłe komforty, zacząłem marzyć o sportsitzach, do czasu kiedy zobaczyłem, że w e30 wydawane były lepsze fotele, marki Recaro. Na początku tego roku, znalazłem zmęczone fotele Recaro w cenie 600zł. musiałem je mieć - tydzień później były już u mnie i wyglądały o wiele gorzej niż na zdjęciach ale bardzo mnie urzekły. Następnie zacząłem szukać oryginalnego materiału o wzorze psiego zęba "anthrazit 0211". Poszukiwania trwały do czasu, kiedy wpadłem na pomysł żeby pokazać większej rzeszy fanów e30 mój projekt. Po miesiącu prowadzenia strony znalazł się miły gość, od którego odkupiłem materiał z siedziska oraz oparcia kanapy za 150zł i tak oto miałem materiał z kanapy oraz moich starych foteli na obszycie Recaro. Zapisałem się w kolejce do tapicera, która trwała 3 miesiące ale byłem cierpliwy, auto przez ten czas się oszczędzało w garażu. W poniedziałek odebrałem fotele i jestem nimi zachwycony, a efektem chciałbym podzielić się z wami. Wytrwałość w dążeniu do celu popłaca.
    Auto kupiłem z wnętrzem o wzorze tzw. "psi ząb", niestety przednie fotele to były zwykłe komforty, zacząłem marzyć o sportsitzach, do czasu kiedy zobaczyłem, że w e30 wydawane były lepsze fotele, marki Recaro. Na początku tego roku, znalazłem zmęczone fotele Recaro w cenie 600zł. musiałem je mieć - tydzień później były już u mnie i wyglądały o wiele gorzej niż na zdjęciach ale bardzo mnie urzekły. Następnie zacząłem szukać oryginalnego materiału o wzorze psiego zęba "anthrazit 0211". Poszukiwania trwały do czasu, kiedy wpadłem na pomysł żeby pokazać większej rzeszy fanów e30 mój projekt. Po miesiącu prowadzenia strony znalazł się miły gość, od którego odkupiłem materiał z siedziska oraz oparcia kanapy za 150zł i tak oto miałem materiał z kanapy oraz moich starych foteli na obszycie Recaro. Zapisałem się w kolejce do tapicera, która trwała 3 miesiące ale byłem cierpliwy, auto przez ten czas się oszczędzało w garażu. W poniedziałek odebrałem fotele i jestem nimi zachwycony, a efektem chciałbym podzielić się z wami. Wytrwałość w dążeniu do celu popłaca.
    25 grudnia 2014, 21:11 przez JuicyJake (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    własne

    Fotele Recaro w moim lanosie – Fotele pochodzą z Omegi B, postanowiłem odmienić wnętrze swojego poczciwego Lanosa, udało się - mega wygoda.
    Fotele pochodzą z Omegi B, postanowiłem odmienić wnętrze swojego poczciwego Lanosa, udało się - mega wygoda.
    Mój Golf 2.3 V5, tym razem od tyłu – W wolnym czasie dołączę również środek z kremową skóra Recaro.
    W wolnym czasie dołączę również środek z kremową skóra Recaro.
    11 października 2014, 23:59 przez NalepusGTI (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne

    Środek mojego mk IV – Stołki recaro elektryczne w mk4. Jak się podobają?
    Stołki recaro elektryczne w mk4. Jak się podobają?
    10 października 2014, 10:28 przez Procent (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (8)
    Ford Mustang Boss 302 Laguna Seca - Szybszy od europejczyków? – Niemiecki magazyn Sport Auto przyjrzał się bliżej specjalnej edycji Forda Mustanga Boss 302 – wersji Laguna Seca. Na pętli toru Hockenheim auto okazało się lepsze od wielu europejskich konstrukcji. 

Limitowaną do 750 egzemplarzy wersję Laguna Seca wyróżnia lepsza aerodynamika, specjalne felgi oraz jeden z dwóch lakierów: czarny lub srebrny, oba z czerwonymi wstawkami. We wnętrzu znajduje się zestaw dodatkowych zegarów, które wskażą temperaturę silnika oraz ciśnienie oleju. Poza tym zamontowano także kubełkowe fotele Recaro oraz zapewniającą pewny chwyt kierownicę obitą Alcantarą.

Niewidoczne gołym okiem zmiany dotyczą podwozia, które udało się usztywnić o 10% w stosunku do wersji bazowej. Pod maską auta bije potężne serce o pojemności 5 l i mocy 446 KM (na wideo podano moc 443 KM). V8 zapewnia też spory maksymalny moment obrotowy – 515 Nm. Napęd przenoszony jest oczywiście na tylne koła za pośrednictwem 6-biegowej ręcznej przekładni. W aucie zastosowano mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu.

Wszystkie modyfikacje sprawiły, że z samochodu lubiącego głównie proste (tak postrzegany jest Ford Mustang) powstało całkiem zwinne auto. Zresztą swoje możliwości pokazało na torze, uzyskując lepszy czas od chociażby Audi R8, BMW M3, Ferrari Californii czy Astona Martina DBS. W teście hamowania ze 100 i 200 km/h Boss 302 Laguna Seca wypadł lepiej od Porsche 911 (991) Carrery S, wyposażonego w ceramiczne tarcze hamulcowe.

Więcej info, fotek i video w źródle
    Niemiecki magazyn Sport Auto przyjrzał się bliżej specjalnej edycji Forda Mustanga Boss 302 – wersji Laguna Seca. Na pętli toru Hockenheim auto okazało się lepsze od wielu europejskich konstrukcji.

    Limitowaną do 750 egzemplarzy wersję Laguna Seca wyróżnia lepsza aerodynamika, specjalne felgi oraz jeden z dwóch lakierów: czarny lub srebrny, oba z czerwonymi wstawkami. We wnętrzu znajduje się zestaw dodatkowych zegarów, które wskażą temperaturę silnika oraz ciśnienie oleju. Poza tym zamontowano także kubełkowe fotele Recaro oraz zapewniającą pewny chwyt kierownicę obitą Alcantarą.

    Niewidoczne gołym okiem zmiany dotyczą podwozia, które udało się usztywnić o 10% w stosunku do wersji bazowej. Pod maską auta bije potężne serce o pojemności 5 l i mocy 446 KM (na wideo podano moc 443 KM). V8 zapewnia też spory maksymalny moment obrotowy – 515 Nm. Napęd przenoszony jest oczywiście na tylne koła za pośrednictwem 6-biegowej ręcznej przekładni. W aucie zastosowano mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu.

    Wszystkie modyfikacje sprawiły, że z samochodu lubiącego głównie proste (tak postrzegany jest Ford Mustang) powstało całkiem zwinne auto. Zresztą swoje możliwości pokazało na torze, uzyskując lepszy czas od chociażby Audi R8, BMW M3, Ferrari Californii czy Astona Martina DBS. W teście hamowania ze 100 i 200 km/h Boss 302 Laguna Seca wypadł lepiej od Porsche 911 (991) Carrery S, wyposażonego w ceramiczne tarcze hamulcowe.

    Więcej info, fotek i video w źródle
    Z cyklu przed i po - Recaro B4 Cabrio – Małe porównanie tego, jak fotele wyglądały po zakupie, a jak wyglądają teraz. Fotel po lewo wyczyszczony, po prawo przed czyszczeniem. Czyszczenie jednego fotela zajęło mi około 1,5h, ale myślę że było warto. Nie jest to finalny stan, to dopiero początek prac. Wkrótce dodam więcej zdjęć z prac przy cabrio :)
    Małe porównanie tego, jak fotele wyglądały po zakupie, a jak wyglądają teraz. Fotel po lewo wyczyszczony, po prawo przed czyszczeniem. Czyszczenie jednego fotela zajęło mi około 1,5h, ale myślę że było warto. Nie jest to finalny stan, to dopiero początek prac. Wkrótce dodam więcej zdjęć z prac przy cabrio :)
    4 sierpnia 2014, 18:41 przez sizar1330 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    własne

    Najszybsza Astra w historii. Pod jej maską pracuje dwulitrowy, turbodoładowany silnik benzynowy z bezpośrednim wtryskiem i ze zmiennymi fazami rozrządu, o mocy ponad 300 KM. To najmocniejszy czterocylindrowy motor Opla, jaki kiedykolwiek produkowano.

    Auto stworzone na bazie wersji Cup zostało wyraźnie odelżone. Dzięki zastosowaniu dużej ilości elementów z włókien węglowych udało się obniżyć jego masę o 100 kg. Z karbonu wykonano m.in. tylny dyfuzor, błotniki, przedni spojler, maskę silnika, usztywnienia zawieszenie, a także felgi. Karbonowe koła są o 20 kg lżejsze niż ich aluminiowe odpowiedniki. Dach z włókna węglowego waży tylko 2,6 kg (zwykły stalowy 9,3 kg), zderzaki z aluminium tylko 800 g każdy.

    Astra Extreme ma 6-tłokowy układ hamulcowy Brembo z przednimi tarczami o średnicy 370 mm, a porusza się na 19-calowych kołach z oponami 245/35 R19 stworzonych specjalnie dla tego modelu przez firmę Hankook.

    Podobnie jak w autach wyścigowych podwozie (sprężyna/a,ortyzator) samochodu można regulować.

    We wnętrzu usunięto tylne siedzenia, a z przodu zamontowano kubełkowe fotele Recaro z 6-punktowymi pasami bezpieczeństwa Schroth. Standardem jest oczywiście klatka bezpieczeństwa.
    3 czerwca 2014, 14:02 przez niebieska_asteroida (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Moja honda Civic EJ9 z D16y8 – zdjęcie pod stadionem
Powinni na nim tor zrobić!

Gwintowane zawieszenie
Komplet rozpórek
Fotele RECARO
Swap silnika na D16y8 130 bhp
Hybrydowa krótka skrzynia biegów
    Zdjęcie pod stadionem
    Powinni na nim tor zrobić!

    Gwintowane zawieszenie
    Komplet rozpórek
    Fotele RECARO
    Swap silnika na D16y8 130 bhp
    Hybrydowa krótka skrzynia biegów
    28 maja 2014, 6:56 przez luchuma (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Źródło:

    własne

    Tuning - jest to pojęcie względne - oto przykłady tuningu – Cult – obowiązkowymi elementami stylu są dodatki retro (malutkie chromowane lusterka i chromowany bagażnik dachowy z moją starą walizką), 13 albo 14 calowe felgi z dużym rantem, obniżone na kompletną glebę i jak najczystszy wygląd zewnętrzny (żadnych spoilerów). Często dorzuca się sporo gadżetów z epoki i naklejki cultowej kompanii naftowej 76 Union. Silnik powinien być tak czysty jakby właśnie go wyprodukowano. Styl kochany przez Niemców, tuningują swoje stare Volkswageny z przełomu lat 70 i 80. Styl ten króluje na Worthersee i na zlotach VW. 


Styl Angielski – wykorzystywane są małe samochodziki miejskie (Citroen Saxo, Peugeot 106, Renault 5 itp.), ogromne zderzaki i progi, poszerzenia, 20 calowe koła, obok przede wszystkim skąpo odziana dziewczyna 

Styl Francuski – Ogromne bodykity, zderzaki z gigantycznymi wlotami i radykalne poszerzenia błotników, okulary na reflektorach, siatka we wlotach, jaskrawe kolory, rzadkie są modyfikacje silnika i innych podzespołów. Styl ten króluje na GTI Tuning International. Ulubiona baza Peugeot 206. 

Styl Hiszpański – Niezwykłe kolory nadwozia, liczne aerografy i kalkomanie. Nie montuje się fabrycznych body kitów, Hiszpanie robią wszystko od podstaw samemu, liczy się dla nich pierwsze wrażenie, więc auto musi czymś przykuwać uwagę co powoduje, że rzadko można trafić na jednolitą, konsekwentną przeróbkę, a częściej na różne dziwaczne koncepcje. Dominuje teraz chrom i beżowa skóra w środku. Bazami są auta kompaktowe (Seat Leon i Ibiza). 

German Style – niskie, szerokie i czyste w rysunku fury. Tuning z niemiecka finezja i solidnością. Felgi z szerokim rantem, żadnych body kitów i spoilerów. Obniżenie sięga często 10 cm. Charakterystyczne są „boser-blick” znane jako „bad look”, usuwanie klamek i znaczków firmowych z karoserii. Modne stały się ostatnio felgi od Porsche, które dodatkowo zostają pochromowane i wypolerowane na lustro. Chromuje się również niektóre części nadwozia takie jak: listwy, ramki okien i lusterka. Modyfikacji poddawane są również silniki które są przeszczepiane z mocniejszych wersji modelu albo inne motory z grupy VW. Cała przestrzeń pod maska jest uporządkowana („ordnung muss sein”) oraz wypucowana i polakierowana, a niektóre części są pochromowane. We wnętrzu jest przeważnie klatka i dwa kubełki obite skóra tak jak całe wnętrze. Zabudowa audio też jest rozbudowana ale rzadko spotyka się takie gadżety jak PS2 albo monitory LCD. 

Resto – skrót od „restoration”, odrestaurowanie. Jest to odnawianie starych samochodów na takie prosto z fabryki. Zalicza się tu właśnie styl Musle. 

Rost - czyli jednym słowem kontrolowana dewastacja auta. Przez wielu jak na razie nie zrozumiany styl w tuningu. 
Charakteryzuje się: 
- duża ilością dodatków z epoki 
- licznymi (umyślnymi) uszkodzeniami, zadrapaniami 
- nieodłączna jest rdza 

JDM – Japan Domestic Market. Delikatny tuning, najczęściej z jednolitym lakierem i chromowanymi felgami w umiarkowanych rozmiarach. Kluczem do stylu są smakowite dodatki kultowych japońskich producentów akcesoriów tuningowych. Siedzenia Bride, body kity Blitz, opony Falken, pasy bezpieczeństwa Takata i osprzęt HKS. W stylu tym nie ważne są osiągi a LOGO. 

Import Tuner – Auta muszą pochodzić z Japonii. Ważne są body kity i spoilery w formie aluminiowego ostrza. Jaskrawy kolor nadwozia i kalkomanie to obowiązkowe dodatki. Obowiązkowe są felgi z polerowanym rantem i ciemnym środkiem. Ważne też są przeróbki silnika, osiągi musza iść w parze z wizualizacją 
Film: obie części „Szybkich i wściekłych” 

Drift Machine (D1) – auta z japońskich torów z dużą ilością naklejek oraz felgi lakierowane są na inne kolory na osi przedniej i tylniej. Przydatny jest także konkretny body kit by auto się wyróżniało na torze. Drift-maszyny mają dużą moc, napęd na tylne koła i „wybebeszone” wnętrze. Napisy na naklejkach często umieszczone są w lustrzanym odbiciu. Bazy: Nissan 200SX, Nissan Skyline, Toyota Corolla AE86. 

Hot Rod – klasyka klasyki tuningu, zabytkowe auta amerykańskie z lat 1920- 1950 przerobione w charakterystyczny sposób. Ogromny silnik V8 powinien być odsłonięty, tylne koła znacznie większe od przednich, a dach maksymalnie obniżony lub ucięty. Nieodłączną cechą jest silnik zbyt mocny do oldschoolowego zawieszenia. Płomienie na masce to gadżet pochodzący właśnie z hot-rodów. Hot rod musi być piękny i prosty. 
Ulubione bazy: Ford T, Ford A, ’39 Mercury. 

Kustom & Leadsled – stare, amerykańskie bryki przerobione w taki sposób by były bardziej efektowne i aerodynamiczne. Chrom, obniżone dachy, tylne koła przykryte blachą. Silnik nie jest tu najważniejszy, choć wskazane byłoby V8. Aktualnie montuje się jeszcze zestawy audio lub zabudowy multimedialne. 
Ulubione bazy: Mercury z 1949r., Chevy Bel Air, Ford Fairlane 

Lowrider – styl pochodzący z Meksyku. Wielkie amerykańskie auto wyposażone w zawieszenie hydrauliczne, dzięki któremu gablota może podskakiwać i tańczyć. Wśród lowriderów wyróżnia się różne style: bombs, oldschool, newschool. Do low-lowów stosuje się szprychowe felgi w niewielkich rozmiarach 13, 14 cali i opony z białym paskiem. W Polsce jest aktualnie 2-3 lowriderów 

Ulubione bazy: Chevrolet Impala 1963-64 r. 

DUB – na bogato, wielkie chromowane felgi, wnętrze w jasnej skórze, kierownice ze srebrnych łańcuchów, wstawki ze złota lub elementy wysadzane kosztownymi kamieniami (np. felgi, lewarki). Styl dla ludzi bogatych, którzy lubią obnosić się ze swoim majątkiem, charakterystyczny dla raperów i koszykarzy w USA 
Ulubione bazy: Chrysler 300C oraz luksusowe SUVy i limuzyny. 

Bling Bling – chromowane felgi w rozmiarach 20-28 cali ze spinnerami, pneumatyczne zawieszenie, multimedia, lambodoory. W USA specjalizują się tym chłopaki z West Coast Customs. 
Ulubiona baza: Hummer H2, Escalade. 

Styl Sródziemnomorski - charakteryzuje się przerostem formy, jak coś jest robione to już z pełnym rozmachem i wyobraźnią. 
- duże, wręcz przesadzone spoilery 
- ogromne koła (możliwie największe) 
- duża ilość dodatków niekoniecznie ze sobą współgrających 
- wielokolorowe malowanie karoserii często z motywami naniesionymi aerografem 
- często spotykane są zawieszenia typu air-ride 

Wieś-style - przyczepienie mnóstwa plastiku, siatki (najlepiej ogrodowej) lampek choinkowych, malowanie wałkiem białą olejną, własnoręcznie robione zderzaki ze sklejki, rury PCV na wydechu, przyciemnienie szyb folią, tak aby było widać bąbelki powietrza, nakleić paski a'la Viper i obowiązkowo nakleić nad rurą PCV naklejkę REMUS!! we wnętrzu mnóstwo stylowych dodatków!! jakieś pokrowce z napisami Recaro, malowanie dechy pędzlem i wszędzie kable, bo po co chować... 

Vip Style – DUB po japońsku, tylko bardziej agresywny i ostentacyjny. Chromowane felgi, wypasione wnętrza, daleko idące modyfikacje nadwozia w samochodach których w Europie się nie rusza ( BMW serii 7, Mercedes S-klasa, Toyota Celsior. Charakterystyczne jest ustawianie tylnych kół „w negatywie” (pochyłe rozbieżnie), znane jest jako „camber”. „Too much is not enough” tym kierują się Japończycy w przeróbkach. 

Rat Style – przerabianie samochodów, aby przypominały szczury. Wydają się trochę zaniedbane jak by stały kilka lat nie ruszane. Charakterystyczne są matowe lakiery, brak body kitów i spoilerów, opony z białym paskiem, pełne felgi w małych rozmiarach, obniżenie, modne też są dodatki z epoki danego samochodu, środek także wygląda na stary i zniszczony, jest przeważnie pozbawiony tapicerki. Nie stosuje się zabudowy audio jedynie odbiorniki i głośniki z epoki samochodu. 
Ulubiona baza: VW Golf mk1, VW Jetta, VW Polo.
    Cult – obowiązkowymi elementami stylu są dodatki retro (malutkie chromowane lusterka i chromowany bagażnik dachowy z moją starą walizką), 13 albo 14 calowe felgi z dużym rantem, obniżone na kompletną glebę i jak najczystszy wygląd zewnętrzny (żadnych spoilerów). Często dorzuca się sporo gadżetów z epoki i naklejki cultowej kompanii naftowej 76 Union. Silnik powinien być tak czysty jakby właśnie go wyprodukowano. Styl kochany przez Niemców, tuningują swoje stare Volkswageny z przełomu lat 70 i 80. Styl ten króluje na Worthersee i na zlotach VW.


    Styl Angielski – wykorzystywane są małe samochodziki miejskie (Citroen Saxo, Peugeot 106, Renault 5 itp.), ogromne zderzaki i progi, poszerzenia, 20 calowe koła, obok przede wszystkim skąpo odziana dziewczyna

    Styl Francuski – Ogromne bodykity, zderzaki z gigantycznymi wlotami i radykalne poszerzenia błotników, okulary na reflektorach, siatka we wlotach, jaskrawe kolory, rzadkie są modyfikacje silnika i innych podzespołów. Styl ten króluje na GTI Tuning International. Ulubiona baza Peugeot 206.

    Styl Hiszpański – Niezwykłe kolory nadwozia, liczne aerografy i kalkomanie. Nie montuje się fabrycznych body kitów, Hiszpanie robią wszystko od podstaw samemu, liczy się dla nich pierwsze wrażenie, więc auto musi czymś przykuwać uwagę co powoduje, że rzadko można trafić na jednolitą, konsekwentną przeróbkę, a częściej na różne dziwaczne koncepcje. Dominuje teraz chrom i beżowa skóra w środku. Bazami są auta kompaktowe (Seat Leon i Ibiza).

    German Style – niskie, szerokie i czyste w rysunku fury. Tuning z niemiecka finezja i solidnością. Felgi z szerokim rantem, żadnych body kitów i spoilerów. Obniżenie sięga często 10 cm. Charakterystyczne są „boser-blick” znane jako „bad look”, usuwanie klamek i znaczków firmowych z karoserii. Modne stały się ostatnio felgi od Porsche, które dodatkowo zostają pochromowane i wypolerowane na lustro. Chromuje się również niektóre części nadwozia takie jak: listwy, ramki okien i lusterka. Modyfikacji poddawane są również silniki które są przeszczepiane z mocniejszych wersji modelu albo inne motory z grupy VW. Cała przestrzeń pod maska jest uporządkowana („ordnung muss sein”) oraz wypucowana i polakierowana, a niektóre części są pochromowane. We wnętrzu jest przeważnie klatka i dwa kubełki obite skóra tak jak całe wnętrze. Zabudowa audio też jest rozbudowana ale rzadko spotyka się takie gadżety jak PS2 albo monitory LCD.

    Resto – skrót od „restoration”, odrestaurowanie. Jest to odnawianie starych samochodów na takie prosto z fabryki. Zalicza się tu właśnie styl Musle.

    Rost - czyli jednym słowem kontrolowana dewastacja auta. Przez wielu jak na razie nie zrozumiany styl w tuningu.
    Charakteryzuje się:
    - duża ilością dodatków z epoki
    - licznymi (umyślnymi) uszkodzeniami, zadrapaniami
    - nieodłączna jest rdza

    JDM – Japan Domestic Market. Delikatny tuning, najczęściej z jednolitym lakierem i chromowanymi felgami w umiarkowanych rozmiarach. Kluczem do stylu są smakowite dodatki kultowych japońskich producentów akcesoriów tuningowych. Siedzenia Bride, body kity Blitz, opony Falken, pasy bezpieczeństwa Takata i osprzęt HKS. W stylu tym nie ważne są osiągi a LOGO.

    Import Tuner – Auta muszą pochodzić z Japonii. Ważne są body kity i spoilery w formie aluminiowego ostrza. Jaskrawy kolor nadwozia i kalkomanie to obowiązkowe dodatki. Obowiązkowe są felgi z polerowanym rantem i ciemnym środkiem. Ważne też są przeróbki silnika, osiągi musza iść w parze z wizualizacją
    Film: obie części „Szybkich i wściekłych”

    Drift Machine (D1) – auta z japońskich torów z dużą ilością naklejek oraz felgi lakierowane są na inne kolory na osi przedniej i tylniej. Przydatny jest także konkretny body kit by auto się wyróżniało na torze. Drift-maszyny mają dużą moc, napęd na tylne koła i „wybebeszone” wnętrze. Napisy na naklejkach często umieszczone są w lustrzanym odbiciu. Bazy: Nissan 200SX, Nissan Skyline, Toyota Corolla AE86.

    Hot Rod – klasyka klasyki tuningu, zabytkowe auta amerykańskie z lat 1920- 1950 przerobione w charakterystyczny sposób. Ogromny silnik V8 powinien być odsłonięty, tylne koła znacznie większe od przednich, a dach maksymalnie obniżony lub ucięty. Nieodłączną cechą jest silnik zbyt mocny do oldschoolowego zawieszenia. Płomienie na masce to gadżet pochodzący właśnie z hot-rodów. Hot rod musi być piękny i prosty.
    Ulubione bazy: Ford T, Ford A, ’39 Mercury.

    Kustom & Leadsled – stare, amerykańskie bryki przerobione w taki sposób by były bardziej efektowne i aerodynamiczne. Chrom, obniżone dachy, tylne koła przykryte blachą. Silnik nie jest tu najważniejszy, choć wskazane byłoby V8. Aktualnie montuje się jeszcze zestawy audio lub zabudowy multimedialne.
    Ulubione bazy: Mercury z 1949r., Chevy Bel Air, Ford Fairlane

    Lowrider – styl pochodzący z Meksyku. Wielkie amerykańskie auto wyposażone w zawieszenie hydrauliczne, dzięki któremu gablota może podskakiwać i tańczyć. Wśród lowriderów wyróżnia się różne style: bombs, oldschool, newschool. Do low-lowów stosuje się szprychowe felgi w niewielkich rozmiarach 13, 14 cali i opony z białym paskiem. W Polsce jest aktualnie 2-3 lowriderów

    Ulubione bazy: Chevrolet Impala 1963-64 r.

    DUB – na bogato, wielkie chromowane felgi, wnętrze w jasnej skórze, kierownice ze srebrnych łańcuchów, wstawki ze złota lub elementy wysadzane kosztownymi kamieniami (np. felgi, lewarki). Styl dla ludzi bogatych, którzy lubią obnosić się ze swoim majątkiem, charakterystyczny dla raperów i koszykarzy w USA
    Ulubione bazy: Chrysler 300C oraz luksusowe SUVy i limuzyny.

    Bling Bling – chromowane felgi w rozmiarach 20-28 cali ze spinnerami, pneumatyczne zawieszenie, multimedia, lambodoory. W USA specjalizują się tym chłopaki z West Coast Customs.
    Ulubiona baza: Hummer H2, Escalade.

    Styl Sródziemnomorski - charakteryzuje się przerostem formy, jak coś jest robione to już z pełnym rozmachem i wyobraźnią.
    - duże, wręcz przesadzone spoilery
    - ogromne koła (możliwie największe)
    - duża ilość dodatków niekoniecznie ze sobą współgrających
    - wielokolorowe malowanie karoserii często z motywami naniesionymi aerografem
    - często spotykane są zawieszenia typu air-ride

    Wieś-style - przyczepienie mnóstwa plastiku, siatki (najlepiej ogrodowej) lampek choinkowych, malowanie wałkiem białą olejną, własnoręcznie robione zderzaki ze sklejki, rury PCV na wydechu, przyciemnienie szyb folią, tak aby było widać bąbelki powietrza, nakleić paski a'la Viper i obowiązkowo nakleić nad rurą PCV naklejkę REMUS!! we wnętrzu mnóstwo stylowych dodatków!! jakieś pokrowce z napisami Recaro, malowanie dechy pędzlem i wszędzie kable, bo po co chować...

    Vip Style – DUB po japońsku, tylko bardziej agresywny i ostentacyjny. Chromowane felgi, wypasione wnętrza, daleko idące modyfikacje nadwozia w samochodach których w Europie się nie rusza ( BMW serii 7, Mercedes S-klasa, Toyota Celsior. Charakterystyczne jest ustawianie tylnych kół „w negatywie” (pochyłe rozbieżnie), znane jest jako „camber”. „Too much is not enough” tym kierują się Japończycy w przeróbkach.

    Rat Style – przerabianie samochodów, aby przypominały szczury. Wydają się trochę zaniedbane jak by stały kilka lat nie ruszane. Charakterystyczne są matowe lakiery, brak body kitów i spoilerów, opony z białym paskiem, pełne felgi w małych rozmiarach, obniżenie, modne też są dodatki z epoki danego samochodu, środek także wygląda na stary i zniszczony, jest przeważnie pozbawiony tapicerki. Nie stosuje się zabudowy audio jedynie odbiorniki i głośniki z epoki samochodu.
    Ulubiona baza: VW Golf mk1, VW Jetta, VW Polo.
    24 maja 2014, 22:17 przez Czarn0Bialy (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)