Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 62 takie materiały
    Pontiac Firebird Trans Am – Oglądany przeze mnie wielokrotnie film pt. "mistrz kierownicy ucieka" był główną inspiracją do powstania tego rysunku. 

Praca własna - Arek-OGF
    Oglądany przeze mnie wielokrotnie film pt. "mistrz kierownicy ucieka" był główną inspiracją do powstania tego rysunku.

    Praca własna - Arek-OGF
    Prowadzący internetowe talk-show pt. ''Duży w Maluchu'' pokazuje swoim widzom wnętrze Fiata 126p, w którym nagrywane są odcinki. Dotychczas w Maluchu zostało przeprowadzonych ponad sto wywiadów, a wśród gości pojawili się m.in.: Andrzej Grabowski, Tomasz Knapik, Margaret i Janusz Korwin-Mikke.
    1 sierpnia 2016, 22:47 przez ipo (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Chrysler PT Cruiser 2003' 2,4t
    Film pt. "Highways of Agony" pokazuje w dosadny sposób skutki wypadków samochodowych.
    13 października 2015, 21:35 przez DMstudiomotors (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ford Mustang – Pt. co można spotkac w Pile. 
Car Spotting Piła
    Pt. co można spotkac w Pile.
    Car Spotting Piła
    BMW M3 E92 – Pt. co można spotkac w Pile. 
Car Spotting Piła
    Pt. co można spotkac w Pile.
    Car Spotting Piła
    Sam, a pospolita chińszczyzna – Post użytkownika Mireniak z artykułem pt. "Układy i układziki rządzą polskim prawem." Poruszył mnie do napisania tej krótkiej notki.
Podczas luźnej rozmowy podczas lekcji w  bieżący weekend rozmawialiśmy o rejestracji SAM'ów do ruchu publicznego. (Pozdrawiam Pana Adama).
Tworzy on trajkę z silnikiem od malucha. Projekt jakich wiele, jednak Pan Adam pragnie zarejestrować swój projekt w przyszłości, jednak jest to niemożliwe. Pytacie czemu? "Dowiedziałem się, że po 22 czerwca, konstrukcje typu SAM najpierw muszą trafić do PIMOTu, na badania (koszt 1500 zł) i muszą być atesty na wszystkie elementy pojazdu itp. Następnie SAM ma trafiać na OSKP w celu nabicia nr vin i pierwszego badania (badanie w granicach 1000 zł + nabicie nr 80 zł) i dopiero do urzędu w celu zarejestrowania SAMa." (cytat: http://www.kitcarforum.pl/) 
Sam Pan wykładowca mówił o tym, że rama musi być wykonana z rury grubościennej bezszwowej i wiele innych wymagań, których aktualnie nie pamiętam. Więc się pytam, czy taki pojazd produkcji chińskiej spełniłby te normy? SAM'y są przeważnie kilkakrotnie bezpieczniejsze od chińskich odkurzaczy, bo każdy kto je robi, czyni to przeważnie dla własnej pasji. Miałem chiński pojazd i rama w nim, ujmując delikatnie - nie jest wykonana zbyt dokładnie i profesjonalnie, więc podejrzewam, że takowych testów, które muszą przejść SAMy, raczej by nie przeszły.
Jaki z tego wniosek?
Lepiej ściągać coś z Chin, niż poprzeć jakąkolwiek formę rozwoju motoryzacyjnego - chociażby chałupniczego. W Stanach w firmie Orange County Choppers (OCC - Amerykański Chopper na Discovery) ludzie sami spawają ramy, później rejestrują i jeżdżą. A w Polsce? Jest to niemożliwe.
Myślicie tak jak ja?
    Post użytkownika Mireniak z artykułem pt. "Układy i układziki rządzą polskim prawem." Poruszył mnie do napisania tej krótkiej notki.
    Podczas luźnej rozmowy podczas lekcji w bieżący weekend rozmawialiśmy o rejestracji SAM'ów do ruchu publicznego. (Pozdrawiam Pana Adama).
    Tworzy on trajkę z silnikiem od malucha. Projekt jakich wiele, jednak Pan Adam pragnie zarejestrować swój projekt w przyszłości, jednak jest to niemożliwe. Pytacie czemu? "Dowiedziałem się, że po 22 czerwca, konstrukcje typu SAM najpierw muszą trafić do PIMOTu, na badania (koszt 1500 zł) i muszą być atesty na wszystkie elementy pojazdu itp. Następnie SAM ma trafiać na OSKP w celu nabicia nr vin i pierwszego badania (badanie w granicach 1000 zł + nabicie nr 80 zł) i dopiero do urzędu w celu zarejestrowania SAMa." (cytat: http://www.kitcarforum.pl/)
    Sam Pan wykładowca mówił o tym, że rama musi być wykonana z rury grubościennej bezszwowej i wiele innych wymagań, których aktualnie nie pamiętam. Więc się pytam, czy taki pojazd produkcji chińskiej spełniłby te normy? SAM'y są przeważnie kilkakrotnie bezpieczniejsze od chińskich odkurzaczy, bo każdy kto je robi, czyni to przeważnie dla własnej pasji. Miałem chiński pojazd i rama w nim, ujmując delikatnie - nie jest wykonana zbyt dokładnie i profesjonalnie, więc podejrzewam, że takowych testów, które muszą przejść SAMy, raczej by nie przeszły.
    Jaki z tego wniosek?
    Lepiej ściągać coś z Chin, niż poprzeć jakąkolwiek formę rozwoju motoryzacyjnego - chociażby chałupniczego. W Stanach w firmie Orange County Choppers (OCC - Amerykański Chopper na Discovery) ludzie sami spawają ramy, później rejestrują i jeżdżą. A w Polsce? Jest to niemożliwe.
    Myślicie tak jak ja?
    Audi 5000 cs turbo pt.1 – Audi 5000 cs turbo c4. Moja mama jest (nie)szczęśliwą posiadaczką dwóch egzemplarzy, niestety, obydwa zabite. Jeden został kupiony już martwy jako dawca. Ten na zdjęciu zabity został przez pracowników warsztatu w Nadarzynie (Dla jasności dodam że nie był to BRmotoRS). Bardzo rzadko spotykany model.
    Audi 5000 cs turbo c4. Moja mama jest (nie)szczęśliwą posiadaczką dwóch egzemplarzy, niestety, obydwa zabite. Jeden został kupiony już martwy jako dawca. Ten na zdjęciu zabity został przez pracowników warsztatu w Nadarzynie (Dla jasności dodam że nie był to BRmotoRS). Bardzo rzadko spotykany model.