Szukaj
Znalazłem 119 takich materiałów
Jednym z montowanych w modelu 164 silników było legendarne V6 opracowane przez Giuseppe Busso. Niezawodne – przy odpowiednim serwisowaniu zapewniało bezproblemowe przebiegi rzędu 400 tys. km – i piękne, równie dobrze jak pod maską prezentowałoby się na eksponowanym miejscu w salonie, ciesząc oczy rzędem lśniących kolektorów.
Po liftingu z roku 1993 napędzający wcześniejszą wersję QV 200-konny silnik zyskał dodatkowych 12 zaworów i 32 konie. Okazało się jednak, że przedni napęd nie jest w stanie należycie wykorzystać potencjału jednostki. Rozwiązaniem okazał się napęd na wszystkie koła. Jego przygotowanie zlecono austriackiej firmie Steyr-Daimler-Puch, która stworzyła konstrukcję o niespotykanym na tamte czasy poziomie zaawansowania.
Zastosowano przedni dyferencjał konwencjonalny, tylny typu Torsen, natomiast centralnym elementem stałego napędu na cztery koła był układ Viscomatic, czyli kombinacja kół planetarnych i sprzęgła wiskotycznego, sprzężony z układem wspomagania progresywnego. Rozdziałem momentu między przednią a tylną oś sterował system elektroniczny analizujący prędkość, promień skrętu, obroty silnika, stopień otwarcia przepustnicy i dane z ABS-u. Układ był niezwykle skomplikowany.
Wyposażenie seryjne było bogate, zawierało między innymi automatyczną klimatyzację, podgrzewane i elektrycznie sterowane fotele, lusterka oraz szyby, reflektory soczewkowe, a przede wszystkim wspomniane zawieszenie z elektroniczną regulacją twardości.
Lista wyposażenia dodatkowego zawierała lakier metalizowany, elektrycznie otwierany dach i skórzane fotele Recaro Memory. Te ostatnie dzisiaj poszukiwane przez miłośników modelu osiągają astronomiczne ceny rzędu zwykłej przednionapędowej 164 w niezłym stanie
Zaletami dynamicznej regulacji zawieszenia w autach osobowych(z przyczyn oczywistych nie wspominam o autach terenowych) jest możliwość regulacji prześwitu podczas jazdy. Przy małych prędkościach auto stoi wyżej aby samochód bez problemu mógł przejechać np. przez próg zwalniający, natomiast gdy auto jedzie z dużą prędkością po równej asfaltowej drodze może się obniżyć aby do minimum zmniejszyć opór powietrza i zwiększyć aerodynamikę nadwozia.
Jedyną i chyba największa wadą tego rozwiązania są duże koszty przy ewentualnych naprawach. W starszych autach naprawa takiego układu niejednokrotnie przewyższa cenę całego auta. Niemniej jednak dobre układy potrafią wytrzymywać przebiegi około 200 tys. km przy odpowiednim użytkowaniu i konserwacji.
Rozwinę trochę temat samych sfer(zielony element na zdjęciu). Mianowicie mają one kształt(jak sama nazwa wskazuje) kul w których płyn i gaz oddzielone są membraną. To w nich odbywa się sam proces „sprężynowania”. Płyn naciskając na membranę spręża gaz, przez to są one jednym z elementów które ulegają uszkodzeniom.
Opis do schematu:
- Centralka elektrohydrauliczna
- Przednie sfery
- Przedni regulator sztywności
- Czujnik położenia zawieszenia przedniego
- Tylne sfery
- Tylny regulator sztywności
- Czujnik zawieszenia tylnego
- Moduł BSI
- Czujnik położenia koła kierownicy
- Zbiornik płynu hydraulicznego
- Czujnik położenia pedału gazu
P.S. Zdjęcie nie jest modyfikowane. Po prostu mam taki ładny lakier :)
Wyposażenie auta jak na połowę lat 90. należy uznać za wystarczające. Samochód w standardzie posiadał 2 poduszki powietrzne, centralny zamek, ABS, szyberdach, elektryczne szyby, elektryczne lusterka, w wersjach bogatszych dodatkowo klimatyzację.
Silnik o pojemności 1.5 litra i mocy 90 KM to trwały motor. Jest efektem współpracy inżynierów Toyoty i Yamahy. Dość dobrze znoszący upływ czasu, obsługiwany zgodnie z zaleceniami producenta, potrafi pokonać bardzo duże przebiegi.
Rozrząd napędzają dwa wałki. Jeden steruje zaworami wylotowymi, drugi zaworami ssącymi. Dzięki temu silnik uzyskuje większą moc i inny przebieg momentu obrotowego. Na niskich obrotach silnik jest zaskakująco ekonomiczny spalanie 6-6,5 litra na 100 km, jednak wciskając pedał gazu i dynamicznie wchodząc na obroty, motor potrafi pokazać lwi pazur.
Rozpędzenie od 0-100 km/h zajmuje 10,9 sekundy.