Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 74 takie materiały
    Nissan Primera P10 – Mój pierwszy, długo wyczekiwany samochód.
    Mój pierwszy, długo wyczekiwany samochód.
    31 sierpnia 2013, 9:10 przez EclipseFan (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Źródło:

    własne

    Primera P12, Proszę o pomoc!! – Witam,
Szukałem pomocy już chyba wszędzie i każdy rozkłada ręce, dla tego proszę o pomoc Was, może ktoś spotkał sie z takim problemem, albo wie co to sie może dziać....
Mam problem z Nissanem Primerą P12, z silnikiem 2.2 Diesel, wersja 126 konna z roku 2002 o przebiegu niemal 150tys km.., a mianowicie co jakiś czas( raz co 20 km, a zdarza sie nawet że co 100km) auto traci moc i zaczyna okropnie kopcić na czarno. Choćbym dodawał mu gazu do dechy to nawet nie reaguje, dajmy przykład: jadę sobie na 5 biegu jakieś 90 km/h, i samochód przede mną skręca i musze zwolnić do prędkości ok 60 km/h, redukuje bieg i mam około 2tys obrotów, dokładm gazu a tu żadnego rezultatu, tak jakby auto nie miało wgl mocy, i tak tocze sie i obroty powolutku wzrastają, i wzrastają aż dobije do 3,5 tys i zaczynam wreszcie dynamiczniej przyspieszać ale gdy popatrze lusterka widze chmure czarnego dymu, i tak pomęcze go nawet do 4 tys i po 2-3 km mu przechodzi i jedzie normalnie... a inny przykład: skręcam na skrzyżowaniu w lewo a tam dość stromy podjazd (ale bez przesady), redukcja do 2, cos ponad 2tys obrotów a primera wgl nie ciągnie i tak obroty gwałtownie spadaja że musiałem zredukować do 1 biegu, i znów deptam mu niemal do 4,5 tys obrotów chmura czarnego dymu i po chwili odzyskuje moc... pod ta samą góre wyjeżdżam spokojnie na 3-4 biegu gdy auto normalnie pracuje... hmmm cóż jeszcze moge dodać, nigdy nie dzieje sie tak na początku jazdy gdy silnik jest całkiem zimny, gdy normalnie pracuje nie zauważam większych dymów, czasami tylko przy gwałtownym dodaniu gazu ale to chyba normalne w dieslach... bardzo prosze o pomoc, może miał ktoś podobny problem i go rozwiązał? Oczywiście byłem u mechanika ale akurat autko normalnie pracowało i komputer nie pokazał żadnego błędu, a sam mechanik stwierdził że turbo jest dobre, sprawdził wszystkie wężyki itp, wtryski też to nie powinny być, ale zwrócił uwage że może być problem z zaworem egr, Bardzo prosze o pomoc!

Dzisiaj już tragedia... wystartowałem z domu i przez 2 km było dobrze... ale po tym dystansie porażka, auto ma zero mocy i tak przez jakieś 20 km, miał problem z wyjazdem pod niemal każdy podjazd... wizyta w sklepie i droga powrotna.. jeszcze gorzej!!! przy każdorazowym ruchu gazem kupa dymu i praktycznie zero reakcji, ile bym gazu nie dodał to nie ma róznicy, jedyna to zmiana chmury dymu! Jeżeli turbina to jak to sprawdzić?? Może nie turbina? Proszę o pomoc...
    Witam,
    Szukałem pomocy już chyba wszędzie i każdy rozkłada ręce, dla tego proszę o pomoc Was, może ktoś spotkał sie z takim problemem, albo wie co to sie może dziać....
    Mam problem z Nissanem Primerą P12, z silnikiem 2.2 Diesel, wersja 126 konna z roku 2002 o przebiegu niemal 150tys km.., a mianowicie co jakiś czas( raz co 20 km, a zdarza sie nawet że co 100km) auto traci moc i zaczyna okropnie kopcić na czarno. Choćbym dodawał mu gazu do dechy to nawet nie reaguje, dajmy przykład: jadę sobie na 5 biegu jakieś 90 km/h, i samochód przede mną skręca i musze zwolnić do prędkości ok 60 km/h, redukuje bieg i mam około 2tys obrotów, dokładm gazu a tu żadnego rezultatu, tak jakby auto nie miało wgl mocy, i tak tocze sie i obroty powolutku wzrastają, i wzrastają aż dobije do 3,5 tys i zaczynam wreszcie dynamiczniej przyspieszać ale gdy popatrze lusterka widze chmure czarnego dymu, i tak pomęcze go nawet do 4 tys i po 2-3 km mu przechodzi i jedzie normalnie... a inny przykład: skręcam na skrzyżowaniu w lewo a tam dość stromy podjazd (ale bez przesady), redukcja do 2, cos ponad 2tys obrotów a primera wgl nie ciągnie i tak obroty gwałtownie spadaja że musiałem zredukować do 1 biegu, i znów deptam mu niemal do 4,5 tys obrotów chmura czarnego dymu i po chwili odzyskuje moc... pod ta samą góre wyjeżdżam spokojnie na 3-4 biegu gdy auto normalnie pracuje... hmmm cóż jeszcze moge dodać, nigdy nie dzieje sie tak na początku jazdy gdy silnik jest całkiem zimny, gdy normalnie pracuje nie zauważam większych dymów, czasami tylko przy gwałtownym dodaniu gazu ale to chyba normalne w dieslach... bardzo prosze o pomoc, może miał ktoś podobny problem i go rozwiązał? Oczywiście byłem u mechanika ale akurat autko normalnie pracowało i komputer nie pokazał żadnego błędu, a sam mechanik stwierdził że turbo jest dobre, sprawdził wszystkie wężyki itp, wtryski też to nie powinny być, ale zwrócił uwage że może być problem z zaworem egr, Bardzo prosze o pomoc!

    Dzisiaj już tragedia... wystartowałem z domu i przez 2 km było dobrze... ale po tym dystansie porażka, auto ma zero mocy i tak przez jakieś 20 km, miał problem z wyjazdem pod niemal każdy podjazd... wizyta w sklepie i droga powrotna.. jeszcze gorzej!!! przy każdorazowym ruchu gazem kupa dymu i praktycznie zero reakcji, ile bym gazu nie dodał to nie ma róznicy, jedyna to zmiana chmury dymu! Jeżeli turbina to jak to sprawdzić?? Może nie turbina? Proszę o pomoc...
    15 lipca 2013, 11:21 przez kuba95s (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (16)
    Źródło:

    Internet

    Primera p10 2.0 16V – moja miłości
    Moja miłości
    6 lipca 2013, 0:20 przez MagicalFire (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    własne

    Z serii "Jak wszyscy, to i ja" – Nissan Primera P10 Liftback 2.0 LX (Benzyna)

Mody:

- wałek ssący model z SR20DE
- przeprowadzenie porządku pod maską (- EGR, Odma, filtr węglowy) 
- zmiana kolektora wydechowego na odpowiednik z SR20DE (4-2-1) do tego układ wydechowy przelotowy fi 57mm by EL-TEC
- CAI z pozbyciem się zwężki jaką stanowiła seryjna obudowa przepływomierza
- odcinek łączący przepustnicę gazu z przepływomierzem zastąpiony na odpowiednik z P11
- zamiana ECU na odpowiednik z Primery GT
- zmodyfikowana przepustnica gazu
- SMT6 + strojenie
- Obrotomierz (Tak, silnik 2.0 a zamiast tego był zegar)
- Drążek rozporowy
- regulowane kółko rozrządu + strojenie SMT6

Moc przed: 120 KM
Moc po: 168 KM i 199 Nm
    Nissan Primera P10 Liftback 2.0 LX (Benzyna)

    Mody:

    - wałek ssący model z SR20DE
    - przeprowadzenie porządku pod maską (- EGR, Odma, filtr węglowy)
    - zmiana kolektora wydechowego na odpowiednik z SR20DE (4-2-1) do tego układ wydechowy przelotowy fi 57mm by EL-TEC
    - CAI z pozbyciem się zwężki jaką stanowiła seryjna obudowa przepływomierza
    - odcinek łączący przepustnicę gazu z przepływomierzem zastąpiony na odpowiednik z P11
    - zamiana ECU na odpowiednik z Primery GT
    - zmodyfikowana przepustnica gazu
    - SMT6 + strojenie
    - Obrotomierz (Tak, silnik 2.0 a zamiast tego był zegar)
    - Drążek rozporowy
    - regulowane kółko rozrządu + strojenie SMT6

    Moc przed: 120 KM
    Moc po: 168 KM i 199 Nm
    26 czerwca 2013, 8:32 przez DeadHei (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (9)
    Źródło:

    Własne

    Japanese Touring Car Championship Honda Accord – Japanese Touring Car Championship to japońska seria wyścigowa z lat 80 i 90 (podobno ma zostać wskrzeszona w 2013 roku!). Na przełomie tych lat, seria była zdominowana przez Nissana Skyline GT-R R32 (cztery tytuły mistrza), natomiast później jeździły tam popularne dziś na polskich drogach samochody, takie jak np. BMW E36, Nissan Primera, Mazda 323F, Opel Vectra itp., a wśród nich była też wspomniana Honda Accord, która dwa razy wywalczyła tytuł mistrza (1996 i 1997 rok). Masa samochodu to ledwie 975 kg, a pod maską wolnossący silnik 2.0L o mocy 280 KM, który bazował na H22A.
    Japanese Touring Car Championship to japońska seria wyścigowa z lat 80 i 90 (podobno ma zostać wskrzeszona w 2013 roku!). Na przełomie tych lat, seria była zdominowana przez Nissana Skyline GT-R R32 (cztery tytuły mistrza), natomiast później jeździły tam popularne dziś na polskich drogach samochody, takie jak np. BMW E36, Nissan Primera, Mazda 323F, Opel Vectra itp., a wśród nich była też wspomniana Honda Accord, która dwa razy wywalczyła tytuł mistrza (1996 i 1997 rok). Masa samochodu to ledwie 975 kg, a pod maską wolnossący silnik 2.0L o mocy 280 KM, który bazował na H22A.
    Primera P10 - dla mnie klasyk. – Kiedyś miałem takiego, wspaniały japoniec.
    Kiedyś miałem takiego, wspaniały japoniec.
    9 czerwca 2013, 16:32 przez StachuJLB (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Primera P11 – Mojego braszki
    Mojego braszki
    13 lutego 2013, 15:43 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj
    Nissan Primera 2.0 TD –
    25 stycznia 2013, 13:06 przez ~cinek7822 | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    160KM N/A "Cichociemna"
    22 grudnia 2012, 20:27 przez VILQ (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Źródło:

    Własne

    NISSAN PRIMERA p11 wersja stw!!! – Jedna z 200!
    Jedna z 200!
    5 listopada 2012, 18:08 przez gagatka177 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Źródło:

    Własne