Szukaj
Znalazłem 41 takich materiałów
20.10.2023 Rawa Mazowiecka
Mało tego- Miata Challenge, to największa na świecie liga, w której o puchary walczy się wyłącznie w Mazdach MX-5 (różnych generacji).
Fajnie, że taka liga powstała właśnie u nas!
Jako, że jestem posiadaczem takowej miaty, postanowiłem przejechać się i zobaczyć pierwszy raz na żywo, jak wyglądają wyścigi z serii MC.
To co zaskoczyło mnie najbardziej pozytywnie, to atmosfera i ludzie... Startowałem w wielu zawodach, ale takiej chęci pomocy jak tu nigdy nie doświadczyłem:
- zepsuł Ci się dyfer? Spoko pożyczę Ci swój, mam zapasowy, dawaj lewarek i za pół godziny jedziesz dalej!
- opony Ci nie kleją? Spoko, bierz moje, postawisz mi kiedyś piwo
To tylko niektóre historie jakie mają tam miejsce- nikt nie ma ciśnienia, by koniecznie wygrywać, wszyscy pomagają sobie wzajemnie nie tylko z samochodami, ale i przesiadają się między autami i konfrontują różne podejścia do techniki jazdy, by jakby nie patrzeć- rywal mógł urwać jeszcze kilka setnych z czasu.
Mama dziewczynki mówiła policjantom, że córka jechała hulajnogą po chodniku i zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, po którym chciała przejść na drugą stronę drogi. Kobieta mówiła, że była w pobliżu i widziała jak stojący przed przejściem samochód osobowy ruszył do przodu w momencie gdy jej córka przechodziła już przez jezdnię.
Z relacji kobiety wynikało, że po potrąceniu 11-latki z osobówki wyszła kobieta, która zapytała się o samopoczucie dziewczynki, przekazała swoje nazwisko i miała podać jeszcze swój numer telefonu kontaktowego. Jednak po kilkudziesięciu sekundach wsiadła do swego auta i odjechała z miejsca zdarzenia. Na szczęście mama 11-latki zdążyła zapisać numery rejestracyjne odjeżdżającej osobówki.
Początkowo dziewczynka nie odczuwała żadnych dolegliwości, jednak po powrocie do domu, gdy opowiedziała z mamą o zdarzeniu swemu tacie, ten zdecydował o powiadomieniu policji. Dzisiaj, po szczegółowych badaniach lekarskich okazało się, że dziewczynka doznała jedynie niegroźnych urazów, jej życie i zdrowie nie jest zagrożone.
Mundurowi pojechali do właściciela samochodu, którego numery przekazała kobieta. Okazało się, że faktycznie samochodem marki Audi kierowała 61-letnia łukowianka. Kobieta twierdziła, że upewniła się, że potrąconej przez nią dziewczynce nic się nie stało, że jej mama nie chciała z nią rozmawiać i dlatego pojechała do domu.
Mundurowi sprawdzając stan trzeźwości kierującej ustalili, że kobieta ma ponad pół promila alkoholu w organizmie. 61-latka twierdziła, że po powrocie do domu później piła piwo, a gdy kierowała samochodem marki Audi to była trzeźwa.
Teraz policjanci będą prowadzili postępowanie, w trakcie którego wykorzystają zapewne zapis z kamer miejskiego monitoringu, który zarejestrował zdarzenie.
Naganie publikujemy ku przestrodze, aby pokazać, że chwila nieuwagi na drodze może doprowadzić do tragedii.
Przypominamy: kierujący pojazdem zbliżając się do przejścia dla pieszych, obowiązany jest zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście. Pamiętajmy też, że pieszemu zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.
Dlaczego? Bo często nam zarzucacie, że fajnie jak ktoś ma gniazdko w garażu, jak ktoś ma dom jednorodzinny, fotowoltaikę lub szybką ładowarkę w najbliższej okolicy. No to sprawdzamy, jak to jest jak ktoś tego nie ma, czyli jak naładować elektryka z kablem wypuszczonym przez okno.
« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »