Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 168 takich materiałów
    Kolejny gliwicki stróż prawa zareagował w swoim czasie wolnym. Tym razem w niebezpieczeństwie był - co tu kryć - kompletnie nieodpowiedzialny zabrzanin. Mężczyzna wsiadł na rower, mając we krwi 1,5 promila, jechał bez oświetlenia, nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy, zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. Dzielnicowy ruszył za nim, powiadamiając przy okazji zabrzańskich policjantów.

    Kierujący to 40-letni mieszkaniec Zabrza. Badanie alkomatem przeprowadził przybyły na miejsce patrol drogówki - mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.

    Skończyło się mandatem w kwocie 2500 zł.
    Miejmy nadzieję, że wysoka grzywna będzie miała dla tego człowieka wymiar prewencyjny.
    24 marca 2023, 0:19 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    W sobotę 4 marca 2023 r. patrol świebodzińskiej „drogówki” kontrolował prędkość pojazdów w miejscowości Borów. W pewnym momencie urządzenie pomiarowe wskazało blisko 100 kilometrów na godzinę jadącego busa marki Mercedes. Funkcjonariusze wskazali kierującemu, aby zatrzymał się do kontroli, jednak ten na ich widok zawrócił i zaczął uciekać. W trakcie pościgu kierujący popełniał szereg wykroczeń, stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu, blokował radiowóz i nie stosował się do sygnałów wydawanych przez policjantów. W pewnym momencie kierujący busem skręcił w boczną drogę. Odpowiednia koordynacja patroli oraz doskonała znajomość rewiru spowodowała, że patrol dzielnicowych odciął mężczyźnie drogę ucieczki, zatrzymując pojazd na wąskiej drodze. Uciekinier nie zamierzał jednak się poddać i uderzył czołowo w radiowóz, stwarzając zagrożenie dla policjantów, a także przewożonych przez siebie pasażerów. Mundurowi dobiegli do pojazdu by zatrzymać kierowcę ale mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi. Wobec czego konieczne było wybicie szyby. Pomimo tego nadal stawiał opór i nie chciał opuścić pojazdu. Kierowca został siłowo wyciągnięty i zatrzymany. W wyniku zdarzenia dwóch policjantów trafiło do szpitala, ale na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Obrażeń uniknął także 19-letni kierowca oraz dwie nieletnie pasażerki, które znajdowały się na pokładzie busa.

    W toku dalszych czynności okazało się, że 19-latek ma promil alkoholu w organizmie oraz nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Aktualnie trwają z nim czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie. Mężczyzna może usłyszeć zarzuty niezatrzymania się do kontroli, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, umyślnego uszkodzenia radiowozu, uszkodzenia ciała, a także szeregu wykroczeń w tym kierowania pojazdem pomimo braku uprawnień. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, grzywna oraz obowiązek wpłaty 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym, oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

    Źródło: KPP Świebodzin
    6 marca 2023, 20:46 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    W środę (15 lutego) policjanci zespołu patrolowo - interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie zauważyli kierującego samochodem marki BMW, który wyglądem przypominał osobę poszukiwaną przez wschowską Policję. Na widok policyjnego radiowozu kierowca gwałtownie przyśpieszył. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierującego do kontroli drogowej. Pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna nie reagował i kontynuował dalszą jazdę.

    Zdesperowany 21 latek uciekał ulicami Wschowy, a następnie wyjechał poza miasto łamiąc przy tym szereg przepisów ruchu drogowego. Do pościgu sukcesywnie dołączały się kolejne patrole. W jednej z pobliskich miejscowości funkcjonariusze ruchu drogowego wykorzystali sytuację na drodze do bezpiecznego zatrzymania kierowcy. Na wysokości zaparkowanego na poboczu busa dali sygnał do zatrzymania jadącej z przeciwka ciężarówki. Tym manewrem zablokowali drogę i uniemożliwili dalszą ucieczkę kierowcy BMW. Drugi patrol zabezpieczył tył pojazdu BMW, aby uniknąć ucieczki w drugą stronę. Po chwili niesforny kierowca, by już w rękach mundurowych. Tak jak typowali policjanci, był to 21 mieszkaniec gminy Szlichtyngowa poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 11 miesięcy. Ponadto mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd którym się poruszał nie miał badań technicznych.
    16 lutego 2023, 21:38 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Tuż przed godziną 17 dyżurny został poinformowany, że prawdopodobnie nietrzeźwy kierujący samochodem marki Ford jedzie ulicą Moniuszki. Patrol pojechał na miejsce, ale nie zastał już tego samochodu. Jednak policjanci po chwili zauważyli ten pojazd.. Kierowca jednak nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać ulicami Bytomia. Policjanci zatrzymali go dopiero na ulicy Witczaka - mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu asp. Anna Oczkiewicz.
    Operator miejskiego monitoringu w niedzielę (29 stycznia) po godzinie 13, na skrzyżowaniu ulic Chrobrego i Sikorskiego w Gorzowie Wielkopolskim, zauważył kierującego, który miał spore problemy z prawidłową jazda. Widząc jego manewry, dyżurny na miejsce skierował policjantów. Mężczyzna za kierownicą mazdy najpierw pomylił kierunki i wjechał na torowisko. Gdy zbliżał się do niego tramwaj próbował ratować sytuację i zaczął cofać. Ominął inny samochód, wjechał na krawężnik i pas zieleni, a następnie uderzył w niewielkie drzewo. Kiedy podbiegł do niego przechodzień, mężczyzna nie zareagował i odjechał. Kilkadziesiąt metrów dalej zauważył miejsce do zjazdu. Na ruchliwej drodze znowu zaczął cofać i ostatecznie udało mu się zaparkować. Na miejscu po chwili był już policyjny patrol, by porozmawiać z kierującym i świadkiem sytuacji.

    Za kierownicą mazdy siedział 44-latek. Nie miał prawa jazdy, a samochód nie był ubezpieczony. Mężczyzna popełnił kilka wykroczeń, między innymi nie zastosował się do zakazu ruchu w obu kierunkach, cofał na skrzyżowaniu, jechał środkiem jezdni. Mężczyzna tłumaczył, że bolały go oczy i nic nie widział. Policjanci nie mieli uwag wyłącznie do jego stanu trzeźwości. Auto zostało odholowane, bo 44-latek zatrzymał je na zakazie. Policjanci w tej sytuacji odstąpili od ukarania mandatem karnym i sprawę skierowali do sądu.

    Źródło: KMP Gorzów Wielkopolski
    31 stycznia 2023, 23:50 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    21.11.2022 tuż po 19.00 policjanci z bydgoskiej „drogówki” kończyli kontrolę pojazdu na ulicy Kamiennej w Bydgoszczy, gdy usłyszeli huk. Okazało się, że kilkaset metrów dalej (przy skrzyżowaniu ulicy Kamiennej z Pułaskiego) doszło do kolizji podczas wymijania się aut i jeden z jej uczestników odjechał z miejsca zdarzenia. Było podejrzenie, że jest nietrzeźwy. Patrol rozpoczął pościg za kierowcą osobowego citroena, który oddalił się w kierunku ulicy Wyszyńskiego. Chwilę później funkcjonariusze zauważyli wspomniane auto jadące z uszkodzeniami pokolizyjnymi. Za kierownicą siedziała kobieta. Włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi dawali jej znaki do zatrzymania. Ta jednak nie reagowała na nie i kontynuowała niebezpieczną jazdę.
    Po wjechaniu w ulicę Wyszyńskiego kierująca citroenem chciała zjechać w ulicę Chodkiewicza. Uniemożliwili ten manewr policjanci, którzy skutecznie zwęzili jej tor jazdy, zmuszając tym samym do zatrzymania pojazdu.
    Podczas zatrzymania funkcjonariusze od razu wyczuli od niej silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło, że bydgoszczanka kierowała samochodem mając niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie.
    42-latka straciła prawo jazdy, a ponadto odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej pomimo dawanych przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania, spowodowanie kolizji drogowej oraz za kilka wykroczeń drogowych. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

    Źródło KWP Bydgoszcz
    1 stycznia 2023, 22:09 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Kierujący fordem wjechał w drzwi sklepu stacji paliw w miejscowości Sękowice, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. W wyniku podjętych przez patrol policji ustaleń wynikało, że kierujący samochodem Ford Focus w pewnym momencie wjechał do środka budynku, w którym przebywała obsługa sklepu, a także klienci, po czym wyszedł wraz z pasażerem z samochodu i oddalili się w nieznanym kierunku. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zniszczeniu uległy drzwi wejściowe, część towaru oraz maszyna do maskotek. O ogromnym szczęściu może mówić także kierowca mercedesa, który po zatrzymaniu się przy dystrybutorze nie wysiadł z auta, bowiem kierujący fordem zanim wjechał do wnętrza sklepu, uderzył w otwarte drzwi pojazdu Mercedes, wyrywając je. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z gubińskiego komisariatu wraz z technikiem kryminalistyki, którzy wykonali oględziny, zbierali i zabezpieczali materiał dowody, a także ustalili tożsamość kierującego, co potwierdziły zeznania świadków. Był to znany im 36-letni mieszkaniec Gubina, którego zatrzymali jeszcze tego samego dnia. Wstępne badania wykazały, iż znajdował się pod wpływem narkotyków. Od zatrzymanego pobrana została krew do dalszych badań laboratoryjnych pod kątem kierowania pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających. 36-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Krośnie Odrzańskim, gdzie podczas przesłuchania prokurator postawił mu zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach, a także zarzut kierowania pod wpływem amfetaminy i marihuany, oraz nie stosowanie się do sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi. Jeszcze tego samego dnia prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd podjął decyzję o aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
    19 grudnia 2022, 22:55 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    "Postanowiłem nie przelecieć przez torowisko tylko spokojnie przejechać. Przyhamowałem, no i pan nie wyrobił. Wyszedł z samochodu zaczął machać rękoma, że on chce swoją kobietę zawieźć do pracy i że zaraz wróci. No to mu mówię, że nie ma takiej opcji że ma zjechać na lewo

    Po czym poszedł do samochodu dał kopa w błotnik krzywiąc go. Pojechał za mną w bezpieczne miejsce. Stwierdziłem że nie ma co dyskutować z agresorem i wezwałem patrol Policji. Kierowca był trzeźwy. Facet stwierdził przy policji, że tu pasta tempo wystarczy polerować.

    Policja uznała winnym kolizji kierowcę Forda i ukarała mandatem."
    19 listopada 2022, 15:43 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj