Szukaj
Znalazłem 136 takich materiałów
Rok produkcji 2010
Marka Nissan
Model Patrol (Y62)
Motor 5.6i (400KM)
Typ nadwozia Estate
Drzwi 4/5
Miejsc 7
Ciało informacji
Długość 5140 mm
Szerokość 1995 mm
Wysokość 1940 mm
Rozstaw osi 3075 mm
Waga 2745 kg
Maks. waga N/A
Silnik, skrzynia biegów
Motor 5552 cm3
Motor moc kW 293 kW
Motor moc KM 400 KM
Moment obrotowy 560/4000 N*m/rot.
Układ zasilania paliwem injection
Turbina N/A
Cylinder treści 8
Średnica cylindra N/A
Ilość zaworów cylindra 4
Ilość biegów 7
Paliwo N/A
Pojemność zbiornika paliwa 100 litr
Patrol jest sprzedawany tylko na rynek Azjatycki oraz Australijski
a jego cena przy najwyższej konfiguracji przekracza 120 tys $
Na rynek USA oraz Europy Patrol znany jest pod nazwą Infiniti QX56
Opis działania układu należy zacząć od baku(3). Jest on całkowicie szczelny; powstające opary paliwa tworzą ciśnienie, które wspomaga pompę paliwa. Następnie paliwo trafia do rotacyjnej, komorowej pompy(4). Obracające się komory przeciskają paliwo dalej, przeważnie pod ciśnieniem około 5 barów. Co ciekawe, paliwo jest również obecne w bezpośrednim kontakcie z elementami zasilającymi wirnik pompy, tj. szczotkami i komutatorami, gdzie mogą pojawiać się iskry, ale ze względu na brak powietrza jest to całkowicie bezpieczne. Pompa posiada również zawór bezpieczeństwa otwierający się 8 barów, aby uchronić resztę instalacji przed uszkodzeniem oraz zawór zapobiegający cofaniu się paliwa. Dalej benzyna wędruje do akumulatora ciśnienia(5), który powstrzymuje nagłe skoki ciśnienia oraz stabilizuje je przy jednostajnej pracy silnika. Następnym elementem jest filtr(6), a dalej rozdzielacz paliwa(1).
Rozdzielacz pełni ważną funkcję, ponieważ dostosowuje ilość benzyny w zależności od ilości zasysanego powietrza. Mierzy ją przepływomierz w formie okrągłej „tacki”(na schemacie element nr 2), który przy wyższych prędkościach obrotowych silnika wychyla się bardziej dając o tym znać regulatorowi, który zwiększa ilość paliwa.
Regulator bimetaliczny(16) reguluje skład mieszanki w zależności od temperatury silnika, przez co działa jak tzw. ssanie w gaźnikach. Wtryskiwacz rozruchowy(13) pomaga uruchomić silnik gdy ten nie jest w stanie wytworzyć wystarczającego ciśnienia powietrza.
Wtryskiwacze w tym systemie podają paliwo cały czas wtryskując je przed zaworami, a to zawory regulują moment dostarczenia mieszanki do cylindra. Stąd literka „K” w nazwie – konstans czyli stały(wtrysk paliwa w tym przypadku).
K-Jetronic niewątpliwie jest lepszy od gaźników(chociaż łączy z nimi pewne zasady działania) lecz z uwagi na brak elektroniki, która może dostosowywać parametry pracy silnika do panujących warunków, nie dorównuje najnowszym wtryskom elektronicznym.
Przejdźmy do funkcji i budowy samego urządzenia. Gaźnik to urządzenie wytwarzające mieszankę paliwowo-powietrzną w odpowiednich proporcjach, potrzebną do prawidłowego spalenia w cylindrach.
Jego działanie opiera się na prawie Bernoulliego. Bez przytaczania zawiłych formułek naukowych, chodzi tu o zmniejszenie ciśnienia przepływającego powietrza w tzw. zwężce Venturiego. Przez gardziel gaźnika(2) silnik zasysa powietrze(1), przelatuje ono przez zwężkę i zmniejszając swoje ciśnienie „wysysa” paliwo z dyszy(6). Prędkość przelatującej mieszanki regulowana jest przez przepustnicę(7), która połączona jest z pedałem przyspieszenia. Za utrzymanie możliwie jak najbardziej stałych proporcji mieszanki odpowiada pływak(4) razem z zaworem iglicowym(5), który utrzymuje paliwo zawsze na tym samym poziomie, zawsze poniżej wylotu dyszy paliwowej, aby nie zalewać silnika. Pływak i zawór tworzą tzw. komorę pływakową(3).
Przedstawiony schemat to maksymalnie uproszczona wersja gaźnika, nie używana w praktyce(jak podaje Wikipedia – gaźnik elementarny).
Najczęściej spotykanymi usprawnieniami gaźnika są:
-studzienka emulsyjna
-urządzenie biegu jałowego;
-urządzenie rozruchowe.
Studzienka emulsyjna to drugi element po komorze pływakowej w drodze do dyszy paliwa. Znajduje się w niej rurka emulsyjna ze ściśle określoną liczbą dziurek. Rurka ta ma za zadanie wstępnie mieszać powietrze z paliwem. Jeden jej koniec wystaje na zewnątrz gaźnika aby można było dokonywać regulacji co do składu procentowego mieszanki.
Urządzenie biegu jałowego pozwala utrzymać motor na niskich obrotach podczas gdy kierowca nie naciska na pedał gazu, a co za tym idzie, gdy przepustnica jest całkowicie zamknięta. Jedynie przy ściankach gardzieli pozostaje mała szczelina dla przepływu powietrza, lecz paliwo podawane z głównej dyszy paliwa jest niewystarczające. Dlatego montuje się dodatkowy wylot paliwa na wysokości zamkniętej przepustnicy dla utrzymania silnika na biegu jałowym.
Urządzenie rozruchowe czyli tzw. ssanie. Wzbogaca ono mieszankę podczas uruchamiania silnika gdy prędkość obrotowa silnika nie jest wystarczają do zassania odpowiedniej jej ilości. W starszych gaźnikach jest ręcznie uruchamiane, ale w nowszych można spotkać sterowanie elektroniczne w zależności od temperatury silnika.
Istnieje wiele innych usprawnień układu, ale nie widzę sensu wymieniania ich wszystkich. W końcu ma być w miarę przejrzyście i prosto ;)
Wspomnę jeszcze o rozwiązaniach konstrukcyjnych, w zależności od kierunku przepływu powietrza:
-bocznossące(1) – gardziel ułożona poziomo, spotykane w motocyklach;
-górnossące(2) – stosowane przy silnikach dolno zaworowych, pionowy przelot w górę;
-dolnossące(3) – najczęściej spotykany, pionowo ułożona gardziel, kierunek przepływu w dół.
Ogólna idea układu opiera się na tytułowej wspólnej szynie, która dostarcza paliwo do wszystkich wtryskiwaczy i to w nich odbywa się sterowanie momentem wtrysku(za pomocą elektromagnesu lub, w nowszych wersjach, piezoelektrycznym zaworem), a nie, tak jak w starszych systemach wtryskowych, w sekcyjnej pompie paliwa. Daje to większą elastyczność w sterowaniu silnikiem, a co za tym idzie lepsze osiągi przy mniejszym spalaniu. Akumulator ciśnienia(common rail) wyrównuje ciśnienie które wytwarza pompa tłokowa, a zawór w niej umieszczony reguluje je odpowiednio w zależności od obecnego stanu silnika.
Wtryskiwacz dostaje paliwo z szyny pod wysokim ciśnieniem(czerwony kolor na rysunku). Naciska ono na górną i dolną powierzchnie tłoczka, z tym że na górnej, z uwagi na większą powierzchnię generowana jest większa siła. W tym momencie tłoczek dociska iglice, która zamyka otwory na końcu wtryskiwacza. Kiedy ma nastąpić wtrysk elektromagnes podnosi talerzyk i jego końcówkę, paliwo przechodzi do strefy niższego ciśnienia(kolor żółty),a wtedy ciśnienie na dolnej powierzchni tłoczka unosi go pozwalając dostać się olejowi napędowemu do komory spalania. Paliwo, które przeniosło się do strefy niskiego ciśnienia wraca z powrotem do baku.
Zaletami takiego układu na pewno jest cichsza praca silnika, niższe spalanie, lepsze osiągi, mniejsza emisja spalin. Wady, bo te też niestety występują, to na pewno wysoki koszt produkcji, a potem ewentualnej naprawy, jak również duża wrażliwość na paliwo złej jakości stąd konieczność stosowania dokładnych filtrów paliwa.
Po raz pierwszy wasystem ten został zaprezentowany przez koncern Fiata, w silniku JTD Alfy Romeo w 1997, a opracowany został we współpracy z firmą Bosch.
W najnowszych układach stosowane są wtryskiwacze piezoelektryczne, które mają mniejszy czas reakcji oraz mogą otwierać się częściowo, co umożliwia lepsze sterowanie dawką paliwa.
O zaletach tego systemu świadczy również fakt, że koncern VW porzucił chwalone i stosowane przez niego pompowtryskiwacze na rzecz common rail’a.
Założenie proste. Obydwa moto kupujemy w stanie idealnym za 3000zł. Jeden to 125 w 2T drugi 125 w 4T.
Moto posiadamy przez 5 lat, zakładając przebieg 10.000km na rok.
Wliczając cene kupna, remonty silników (w 2T zalozenie ze remont po 20.000km), 500zł przeznaczyliśmy w 4T na ewentualne awarie i wymiany płynów, cene benzyny zakładając że benzyna po 5,40zł a 2T pali 6 litrów, a 4T 3 litry wyszło nam tak:
Użytkowanie 4T przez 5 lat: 11.600zł
Użytkowanie 2T przez 5 lat: 21.850zł
Aby być spokojnym o paliwo i części przy 2T musielibyśmy zarabiać 3000zł miesiecznie (zalozenie ze zyjemy sami, policzylismy tez orientacyjnie rachunki za dom i zywnosc) a przy 4T 2700zł. Na 5 lat róznica 300zł jest mała, w dluzszym okresie wychdozi dużo.
Policzyliśmy także używanie Opla Vectry B 1.6 z instalacją LPG, zakładając że gaz jest po 2,50zł a opel pali 7 litrów gazu (krzysiu wie z doświadczenia), oraz za auto damy 7.000zł
Użytkowanie takiej Vectry na 5 lat wyszło ok 19.500zł
Wychodzi na to ze lepiej kupic sobie auto niz 125ccm w 2t :D
Na zdjęciu macie od lewej Mz 125 SM, oraz Yamahę DT 125 SM
(sory za obrazek, sklejane szybko)
Dawkowanie N2O odbywa się skokowo, tzw. strzałem, gdyż ciągłe działanie tegoż gazu mogło by poważnie uszkodzić silnik. Istnieją trzy rodzaje instalacji nitro:
-dolot suchy – to wtrysk gazu do kolektora dolotowego. Jest to najsłabsza opcja dająca maksymalnie 15% przyrostu mocy;
-mokry – „podpięcie” się z dolotem podtlenku do przewodów paliwowych. Skok ok. 35%;
-bezpośredni – jest to najskuteczniejszy, ale i najbardziej inwazyjny oraz najdroższy sposób. N2O jest tutaj wtryskiwane bezpośrednio do cylindra.
Przed założeniem instalacji zaleca się gruntowne sprawdzenie silnika, ponieważ jednostki w słabym stanie mogą nie wytrzymać takich przeróbek. Szczególnie ważnym aspektem jest dobry stan uszczelki pod głowicą, gdyż ona musi wytrzymać ciśnienie wtłaczanego podtlenku.
Teraz trochę o samym działaniu tego gazu. Jak już pewnie wiecie silnik do spalania paliwa potrzebuje powietrza, ściślej – tlenu. W wysokiej temperaturze N2O rozkłada się na tlen i azot:
(2 N2O → 2 N2 + O2).
Większa ilość tlenu w komorze pozwala na spalenie większej ilości paliwa(idea ta sama co przy turbo). Dodatkowo azot schładza powietrze, które zmniejsza swoją objętość(analogia do intercoolera).
Jak możecie zobaczyć na zdjęciu właściciele takowych instalacji często instalują butle w widocznych miejscach aby stały się częścią wystroju auta. Poniżej, z lewej widać zbyt intensywnie „potraktowany” nitrem tłok, a obok przykład instalacji w silniku Corvette.
Na koniec zacytuję Wam fragment, który obrazuje jak rozpowszechniony jest ten wynalazek w USA: „System nitro jest tam tak popularny, jak gaz LPG w Polsce”. Warto tutaj zauważyć, że nitro nie tylko zwiększa moc ale mogłoby również oszczędzać paliwo gdyby nie fakt, że podczas używania dopalacza przepustnica powinna być maksymalnie otwarta. Być może przy zmodyfikowanej instalacji, przy mniejszych dawkach gazu można by rzeczywiście używać go do redukowania zużycia paliwa. Ale to tylko takie moje rozważania…