Szymon zabrał na górskie zakręty swoje Audi S5 i jego 333 kuce. Po serpentynach górskich przyszedł czas na nocną jazdę... bez celu?
Trasa transfogaraska dała w kość tak samo kierowcom jak i samochodom. Ekipa wraca do kraju bez klocków hamulcowych. Zobacz ostatni odcinek naszej relacji.
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś, poszedłeś na przejażdżkę? Bez celu, bez przyczyny - po prostu pojeździć?
To jest genialne!
Żadnych telefonów. Żadnych dzieci. Żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia.