Szukaj
Znalazłem 85 takich materiałów
3,6 l twin-turbo DOHC 24v – 377 KM 277 kW, 6 biegowy manual
0-100 km/h - 5,3 s (dla porównania Ferrari Testarossa 5,3s, BMW M5 E34 6,3s)
Lotus Omega – Zbudowany przez Lotusa w oparciu o model Opel Omega A. Był oficjalnie najszybszym sedanem na świecie od 1990–1996 roku, kiedy ten tytuł przejął Brabus E V12 budowany na bazie modelu W210.
Produkowany był tylko w jednym kolorze "Imperial Green" – bardzo ciemnym zielonym, który przy prawie dowolnym kącie patrzenia wydawał się być czarny. W Polsce często określa się ten kolor "metaliczno-butelkowym"
Wyprodukowano 630 sztuk niemieckiej wersji Opel Lotus Omega oraz 320 sztuk angielskiego Vauxhall Lotus Carlton, łącznie 950 sztuk
Więcej info
http://www.furious.pl/index.php/felietony/120-panteon-slaw-lotus-omega-samochod-szatana
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lotus_Omega
Jak dla mnie jest to najładniejszy model Passata i teraz będę go tylko dopieszczał. A co wy sądzicie?
Położenie centralne
Pojemność 5167 cm3
Moc 455 KM
Moment obr. 500 Nm
Napęd tył
Skrzynia biegów manual, 5 st.
Masa 1400 kg
Opony przód 255/50 ZR 15
Opony tył 345/35 ZR 15
V-max 325 km/h
Pierwszym impulsem, który uruchomił ciąg zdarzeń prowadzących do powstania tego auta był sen u 13-letniego Ryoji Yamazaki'ego. Nastoletnie marzenie spełniać zaczęło się w roku 1989, w którym 41-letni wówczas Yamazaki założył własne studio Art & Tech (wcześniej trudnił się między innymi importem aut z Europy a także kształcił w Szkole Designu Tokio i pracował na Uniwersytecie Kioto). Pierwsze dzieło Japończyka nie powstało jednak w macierzystym kraju, ale w oddziale ulokowanym w jednym z najbardziej inspirujących miast jeśli chodzi o tego typu działalność - w Turynie.
Samochód pokazano na salonie w Genewie w marcu 1991 roku z zapowiedzią wejścia do limitowanej produkcji za dwa-trzy lata w cenie... 1,6 milionów dolarów za sztukę! Yamazaki ochrzcił swój projekt imieniem Sogna, które w języku włoskim oznacza "marzenie senne". Dziś coupe może na takie marzenie nie wygląda - czas zrobił swoje i doskonale widać, że pojazd ma korzenie jeszcze w latach osiemdziesiątych. Przód i tył wyglądają trochę jakby połączono dwa samochody, mniejszy wprasowany w większy. Rozwiązanie takie pozwoliło na uzyskanie nie tylko interesującego, ale niezwykle agresywnego wyglądu. Zadziorny tył z podwójnymi, skośnymi oczami straszy dodatkowo czterema rurami wydechowymi z wewnętrznym okratowaniem pomalowanym na czerwono. Szklana kopuła zawieszona na tyle miałaby spełniać rolę lusterka wstecznego a obraz przekazywany byłby na przednią szybę poprzez wyświetlacz przezierny. Całe sklepienie dachu to powierzchnia przeszklona, która równo z linią drzwi przechodzi w metaliczną pokrywę silnika. Tylnej szyby brak.
Pojazd z racji podobnych proporcji zbudowano na bazie Lamborghini Countacha, wzorem którego zastosowano także nożycowe drzwi. Całe nadwozie wykonano z aluminium. Widlasta dwunastka o pojemności 5,2 litrów i mocy 455 koni mechanicznych umieszczona centralnie miała pozwalać na prędkość maksymalną co najmniej 300 km/h a wersja produkcyjna miałaby poruszać się w okolicach nawet 325 km/h, będąc poważnym konkurentem choćby dla Lamborghini Diablo. Moc przenoszona była poprzez ręczną skrzynię o pięciu przełożeniach na oś tylną.
Dwuosobowy prototyp nie miał ukończonego wnętrza, które Yamazaki zapowiadał jako unikalne na skalę światową. Podobnie też miało być z poruszaniem się samochodem - Sogna pozbawiona zbędnej elektroniki czy najnowszych zdobyczy technologii miała tworzyć z kierowcą jedność, oferując przez to niecodzienne doznania i niezwykłą przyjemność z jazdy.
Wersja produkcyjna miała bazować na zmodyfikowanych podzespołach Lamborghini, ale w kwestii silnikowej brani byli pod uwagę jeszcze dwaj inni, bliżej nie znani, europejscy producenci. W pełni sprawny i ukończony prototyp miał pojawić się na niemieckich targach w Essen w grudniu a pojazd miał być produkowany na kontynencie europejskim. Pod uwagę brane były trzy kraje: Włochy, Niemcy i Wielka Brytania. Sen nastolatka nie dostąpił jednak ostatecznego spełnienia (Sogna powstała tylko w jednym bądź dwóch, prototypowych egzemplarzach) a studio Art & Tech pokazało jeszcze w tym samym roku futurystyczny koncept 4-miejscowego coupe Vera po czym większy słuch o nim zaginął...
Myślę, że gdyby model ten sprzedawany był również poza Japonią, razem z Celicą szóstej generacji (T20), to urwałby jej sporo wielbicieli. Okrągłe reflektory, tzw. "owadzie oczy" w Celicy, nie każdemu się podobają, ponieważ są dość specyficzne (choć ja zaliczam się do ich fanów). Tak czy inaczej, oba modele są niemal identycznie pod względem mechaniki (płyta podłogowa T200). Na zewnątrz, główna różnica to oczywiście przód, ponieważ nawet z tyłu, Curren i Celica wyglądają tak samo, z tym, że mowa o Celicy w wersji kabriolet. Łatwiej to wyjaśnić na zdjęciach (najpierw Celica kabriolet, później Curren):
Curren dostępna była z tymi samymi silnikami (1.8L, 2.0L) i skrzyniami biegów (5-biegowa manualna, 4-biegowa automatyczna) co Celica szóstej generacji, natomiast zabrakło wersji turbo z napędem na cztery koła. Produkowana była również w tych samych latach: 1994-1998. Co ciekawe, była o 30 kg lżejsza od Celicy, jeśli chodzi o te same wersje wyposażenia.
Generalnie, były trzy wersje silnikowe, wszystkie 4-cylindrowe, rzędowe, wolnossące, DOHC, 16V, EFI:
3S-GE 2.0L (1998 cm3)
manualna skrzynia: 180 KM (132 kW) @ 7000 rpm, 191 Nm @ 4800 rpm
automatyczna skrzynia: 170 KM (125 kW) @ 6600, 191 Nm @ 4800 rpm
3S-FE 2.0L (1998 cm3)
140 KM (103 kW) @ 6000 rpm, 186 Nm @ 4400 rpm
4S-FE 1.8L (1838 cm3)
125 KM (92 kW) @ 6000 rpm, 162 Nm @ 4600 rpm
Oraz dziewięć wersji wyposażenia:
ZS (2.0 3S-GE)
ZS Sports Selection (2.0 3S-GE)
ZS S (2.0 3S-GE)
XS (2.0 3S-FE)
XS Touring Selection (2.0 3S-FE)
XS S (2.0 3S-FE)
FS (2.0 3S-FE)
TS (1.8 4S-FE)
TS Private Selection (1.8 4S-FE)
ZS Sport Selection posiadała LDS oraz kierownicę obszytą skórą.
XS Touring Selection wyposażona była w cztery koła skrętne.
ZS S oraz XS S wyróżniały się tylnym spojlerem oraz innymi aluminiowymi felgami.
TS Private Selection posiadała tylny spojler.
W 1996 roku, wyszła limitowana wersja - Curren TRD SPORTS, wyprodukowano jedynie 300 egzemplarzy (z manualną lub automatyczną skrzynią) i sprzedawano między październikiem 1995 r. a marcem 1996 r. Pod maską 2.0L 3S-GE. Samochód posiadał trochę dodatków TRD np.: przedni grill i zderzak, regulowany tylny spojler, końcówka wydechu, gałka zmiany biegów itp. A do tego kierownicę MOMO, zawieszenie Super Strut Suspension (SSS - znane z Celicy) czy też mechanizm różnicowy. Niestety, moc nie uległa zmianie i nadal wynosiła 180 KM (manual) lub 170 KM (automat).
Produkcja Toyoty Curren zamknęła się w liczbie ponad 44000 egzemplarzy.
Dane techniczne wersji ZS Sports Selection z 1999 r.:
Silnik: 3S-GE, 2.0L (1998 cm3), R4, 16V, DOHC
Parametry: 180 KM (132 kW) @ 7000 rpm, 191 Nm @ 4800 rpm
Stopień sprężania: 10:1
Średnica cylindra x skok tłoka: 86 x 86 mm
Skrzynia biegów: 5-biegowa manualna
Wymiary (dł. x szer. x wys.): 4490 x 1750 x 1310 mm
Rozstaw osi: 2535 mm
Rozstaw kół przód: 1510 mm
Rozstaw kół tył: 1490 mm
Zawieszenie przód i tył: niezależne, sprężyny śrubowe
Hamulce przód: tarczowe wentylowane
Hamulce tył: tarczowe
Koła przód i tył: 205/55 R15 87V
Napęd: FWD
Masa: 1180 kg
Stosunek mocy do masy: 152,5 KM na tonę
Stosunek masy do mocy: 6,6 kg na KM
Pojemnościowy wskaźnik mocy: 90 KM z litra