Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 128 takich materiałów
    Los Angeles w Warszawie - I nasz Organic Green Kandy Cadillac – Pokazy na targach Inter Carsu - Warszawa 2013
    Pokazy na targach Inter Carsu - Warszawa 2013
    6 lutego 2014, 12:32 przez Chino (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Route 66 – The Mother Road - Droga-matka
Otwarta 11 listopada 1926 roku trasa drogowa w USA o długości 2448 mil (3939 km) łącząca Chicago z Los Angeles, a od 1936 przedłużona do Santa Monica. Przebiegała przez 8 stanów.
    The Mother Road - Droga-matka
    Otwarta 11 listopada 1926 roku trasa drogowa w USA o długości 2448 mil (3939 km) łącząca Chicago z Los Angeles, a od 1936 przedłużona do Santa Monica. Przebiegała przez 8 stanów.
    31 stycznia 2014, 17:09 przez bialyMMz (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Porsche Macan – W li­sto­pa­dzie roku 2013 pod­czas Tar­gów Mo­to­ry­za­cyj­nych w Los An­ge­les Po­rsche za­pre­zen­to­wa­ło długo wy­cze­ki­wa­ne­go SUV-a o na­zwie Macan. Mniej­szy brat Cay­en­ne ruszy do sprze­da­ży już w tym roku, a ceny będą się za­czy­nać od nie­speł­na 67 ty­się­cy euro. Na co klient nie­miec­kiej marki może li­czyć w za­mian za tą sumę? Przede wszyst­kim na ja­kość wy­ko­na­nia, pew­ność pro­wa­dze­nia i mocny sil­nik.
Naj­tań­szy model bę­dzie na­pę­dza­ny dwoma wa­rian­ta­mi 3-li­tro­wej V-szóst­ki. W pierw­szym mowa o 340-kon­nym ben­zy­nia­ku, a w dru­gim o 258-kon­nym die­slu. Praw­dzi­wą grat­ką będą 400-kon­ne wer­sje Turbo. W ich przy­pad­ku przy­spie­sze­nie do pierw­szej setki zaj­mu­je za­le­d­wie 4,8 se­kun­dy! Pa­trząc na ogrom­ny suk­ces Cay­en­ne, można się spo­dzie­wać, że Macan także na­mie­sza na rynku.
    W li­sto­pa­dzie roku 2013 pod­czas Tar­gów Mo­to­ry­za­cyj­nych w Los An­ge­les Po­rsche za­pre­zen­to­wa­ło długo wy­cze­ki­wa­ne­go SUV-a o na­zwie Macan. Mniej­szy brat Cay­en­ne ruszy do sprze­da­ży już w tym roku, a ceny będą się za­czy­nać od nie­speł­na 67 ty­się­cy euro. Na co klient nie­miec­kiej marki może li­czyć w za­mian za tą sumę? Przede wszyst­kim na ja­kość wy­ko­na­nia, pew­ność pro­wa­dze­nia i mocny sil­nik.
    Naj­tań­szy model bę­dzie na­pę­dza­ny dwoma wa­rian­ta­mi 3-li­tro­wej V-szóst­ki. W pierw­szym mowa o 340-kon­nym ben­zy­nia­ku, a w dru­gim o 258-kon­nym die­slu. Praw­dzi­wą grat­ką będą 400-kon­ne wer­sje Turbo. W ich przy­pad­ku przy­spie­sze­nie do pierw­szej setki zaj­mu­je za­le­d­wie 4,8 se­kun­dy! Pa­trząc na ogrom­ny suk­ces Cay­en­ne, można się spo­dzie­wać, że Macan także na­mie­sza na rynku.
    28 stycznia 2014, 12:01 przez AwesomeMuscule (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Mało znane / zapomniane: Bizzarini Manta – Jedyna w swoim rodzaju Manta powstała na używanym podwoziu Bizzarrini P538 jako pierwszy projekt pracującego już na własny rachunek Giorgetto Giugiaro. W pełni sprawna maszyna na podwoziu P538-003 wyposażona jest w silnik V8 Chevroleta, który z pojemności prawie 5,4 litrów generuje około 400 koni mechanicznych. Napęd przekazywany jest na tył poprzez ręczną skrzynię biegów ZF o pięciu przełożeniach.
Oryginalne P538-003 ukończono na wiosnę 1966 roku i w barwach Scuderia Bizzarrini wystawiono do 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Niestety w wyniku nieszczelności układu chłodzenia auto odpadło już po dwóch godzinach. Coupe wystartowało jeszcze tylko w jednym wyścigu, lokalnej wspinaczce górskiej we Włoszech. W kolejnym sezonie ze startów wykluczyła je zmiana przepisów. Wkrótce potem pechowe auto zostało oddelegowane przez Giotto Bizzarrini'ego do powstałego w lutym 1968 roku studia ItalDesign.
Giugiaro otrzymał w ten sposób bazę dla jednego z najbardziej znaczących i wpływowych konceptów z lat sześćdziesiątych. Od pierwszych szkiców do jeżdżącego samochodu minęło tylko 40 dni. Nowe GT zachwycało jednobryłowym nadwoziem z poprowadzoną pod kątem 15 stopni przednią szybą, trzema fotelami w jednym rzędzie z kierowcą po środku, aluminiowymi progami z okrągłymi otworami i malowaniem. Samochód pokazano pierwszy raz w 1968 roku na salonie w Turynie.
W kolejnych latach auto wędrowało po wystawach na całym świecie, a w roku 1970 zaginęło w drodze powrotnej z Los Angeles Auto Expo do Włoch. Dopiero 8-9 lat później Manta odnalazła się na aukcji Port of Genoa Customs, z której zgarnął ją pewien włoski przemysłowiec. Samochód od tamtego czasu był co najmniej dwa razy poddany renowacji i wystąpił na niezliczonej ilości wystaw. Dziś wartość Manty opartej na technice ręki ojca słynnego Ferrari 250 GTO i pierwszego V12 w stajni Lamborghini trudno przecenić. UPDATE: Licytacja prowadzona przez Gooding & Company nie odsiągnęła ceny minimalnej i samochód nie został sprzedany.
    Jedyna w swoim rodzaju Manta powstała na używanym podwoziu Bizzarrini P538 jako pierwszy projekt pracującego już na własny rachunek Giorgetto Giugiaro. W pełni sprawna maszyna na podwoziu P538-003 wyposażona jest w silnik V8 Chevroleta, który z pojemności prawie 5,4 litrów generuje około 400 koni mechanicznych. Napęd przekazywany jest na tył poprzez ręczną skrzynię biegów ZF o pięciu przełożeniach.
    Oryginalne P538-003 ukończono na wiosnę 1966 roku i w barwach Scuderia Bizzarrini wystawiono do 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Niestety w wyniku nieszczelności układu chłodzenia auto odpadło już po dwóch godzinach. Coupe wystartowało jeszcze tylko w jednym wyścigu, lokalnej wspinaczce górskiej we Włoszech. W kolejnym sezonie ze startów wykluczyła je zmiana przepisów. Wkrótce potem pechowe auto zostało oddelegowane przez Giotto Bizzarrini'ego do powstałego w lutym 1968 roku studia ItalDesign.
    Giugiaro otrzymał w ten sposób bazę dla jednego z najbardziej znaczących i wpływowych konceptów z lat sześćdziesiątych. Od pierwszych szkiców do jeżdżącego samochodu minęło tylko 40 dni. Nowe GT zachwycało jednobryłowym nadwoziem z poprowadzoną pod kątem 15 stopni przednią szybą, trzema fotelami w jednym rzędzie z kierowcą po środku, aluminiowymi progami z okrągłymi otworami i malowaniem. Samochód pokazano pierwszy raz w 1968 roku na salonie w Turynie.
    W kolejnych latach auto wędrowało po wystawach na całym świecie, a w roku 1970 zaginęło w drodze powrotnej z Los Angeles Auto Expo do Włoch. Dopiero 8-9 lat później Manta odnalazła się na aukcji Port of Genoa Customs, z której zgarnął ją pewien włoski przemysłowiec. Samochód od tamtego czasu był co najmniej dwa razy poddany renowacji i wystąpił na niezliczonej ilości wystaw. Dziś wartość Manty opartej na technice ręki ojca słynnego Ferrari 250 GTO i pierwszego V12 w stajni Lamborghini trudno przecenić. UPDATE: Licytacja prowadzona przez Gooding & Company nie odsiągnęła ceny minimalnej i samochód nie został sprzedany.
    24 stycznia 2014, 21:51 przez Chlodny (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Paul Walker nie żyje – Paul Walker, aktor znany z filmu "Szybcy i wściekli" zginął w wypadku samochodowym w południowej Kalifornii - informuje amerykański serwis TMZ. 

Do wypadku doszło w mieście Santa Clarita, na północ od Los Angeles. Aktor jechał razem ze swym kolegą sportowym samochodem marki Porsche. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i według wstępnych doniesień uderzył w słup lub drzewo. Samochód stanął w płomieniach i doszczętnie spłonął. 

Źródła serwisu TMZ informują, że kierowca i pasażer zginęli na miejscu. Agent Paula Walkera potwierdził, że aktor nie prowadził samochodu, lecz był pasażerem. 

Paul Walker miał 40 lat. 

Źródła zbliżone do Paula Walkera informują, że aktor był w Santa Clarita na wystawie samochodowej, na której zbierano pieniądze dla poszkodowanych przez tajfun, który nawiedził Filipiny. Jedną z atrakcji wystawy miała być przejażdżka z aktorem w jego nowym Porsche GT. 

Paul Walker zyskał ogromną popularność w USA i na całym świecie przede wszystkim dzięki roli młodego policjanta Briana O'Connora w serii filmów "Szybcy i wściekli" o gangach organizujących samochodowe wyścigi uliczne.

Zdjęcia z miejsca wypadku:

http://film.onet.pl/paul-walker-aktor-znany-z-filmow-szybcy-i-wsciekli-zginal-w-wypadku-mamy-zdjecia/pvjgr
    Paul Walker, aktor znany z filmu "Szybcy i wściekli" zginął w wypadku samochodowym w południowej Kalifornii - informuje amerykański serwis TMZ.

    Do wypadku doszło w mieście Santa Clarita, na północ od Los Angeles. Aktor jechał razem ze swym kolegą sportowym samochodem marki Porsche. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i według wstępnych doniesień uderzył w słup lub drzewo. Samochód stanął w płomieniach i doszczętnie spłonął.

    Źródła serwisu TMZ informują, że kierowca i pasażer zginęli na miejscu. Agent Paula Walkera potwierdził, że aktor nie prowadził samochodu, lecz był pasażerem.

    Paul Walker miał 40 lat.

    Źródła zbliżone do Paula Walkera informują, że aktor był w Santa Clarita na wystawie samochodowej, na której zbierano pieniądze dla poszkodowanych przez tajfun, który nawiedził Filipiny. Jedną z atrakcji wystawy miała być przejażdżka z aktorem w jego nowym Porsche GT.

    Paul Walker zyskał ogromną popularność w USA i na całym świecie przede wszystkim dzięki roli młodego policjanta Briana O'Connora w serii filmów "Szybcy i wściekli" o gangach organizujących samochodowe wyścigi uliczne.

    Zdjęcia z miejsca wypadku:

    http://film.onet.pl/paul-walker-aktor-znany-z-filmow-szybcy-i-wsciekli-zginal-w-wypadku-mamy-zdjecia/pvjgr
    W 29 godzin Mercedesem CL  przez Amerykę – Ed Bolian, dealer Lamborghini z Atlanty przejechał samochodem Amerykę od jednego do drugiego wybrzeża w 29 godzin. Gnał z kolegami z Nowego Jorku do Los Angeles Mercedesem CL. Unikali policyjnych i radarowych pułapek dzięki urządzeniom zamontowanym w samochodzie. Średnia prędkość wyszła im ok. 160 km na godzinę.
    Ed Bolian, dealer Lamborghini z Atlanty przejechał samochodem Amerykę od jednego do drugiego wybrzeża w 29 godzin. Gnał z kolegami z Nowego Jorku do Los Angeles Mercedesem CL. Unikali policyjnych i radarowych pułapek dzięki urządzeniom zamontowanym w samochodzie. Średnia prędkość wyszła im ok. 160 km na godzinę.
    13 listopada 2013, 19:21 przez Konto usunięte | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    PZL.37 Łoś – Polski samolot bombowy, wyprodukowano zaledwie kilka sztuk z powodu wybuchu II Wojny Światowej, był to tak groźny samolot ,że Niemcy nalecieli zakłady w Mielcu gdzie był produkowany. Jednak Łosie zostały już wtedy ukryte i przygotowywane do walki. Obecnie na świecie jest tylko jeden egzemplarz tego samolotu i jest to replika którą można podziwiać w Mielcu na terenie zakładów PZL.
    Polski samolot bombowy, wyprodukowano zaledwie kilka sztuk z powodu wybuchu II Wojny Światowej, był to tak groźny samolot ,że Niemcy nalecieli zakłady w Mielcu gdzie był produkowany. Jednak Łosie zostały już wtedy ukryte i przygotowywane do walki. Obecnie na świecie jest tylko jeden egzemplarz tego samolotu i jest to replika którą można podziwiać w Mielcu na terenie zakładów PZL.
    5 września 2013, 18:59 przez Norbi97 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Odkopane „Ferrari” Dino 246 GTS – W trakcie remontu jednego z domów w Los Angeles w roku 1978 znaleziono „Ferrari” Dino 246 GTS z roku 1974. Samochód został wcześniej skradziony i ukryty pod ziemią. Dino oficjalnie nigdy nie było opatrzone logo Ferrari. Enzo bał się wypuścić nieco tańszy, sześciocylindrowy model z logo Ferrari w obawie o nadszarpnięcie wizerunku marki.
    W trakcie remontu jednego z domów w Los Angeles w roku 1978 znaleziono „Ferrari” Dino 246 GTS z roku 1974. Samochód został wcześniej skradziony i ukryty pod ziemią. Dino oficjalnie nigdy nie było opatrzone logo Ferrari. Enzo bał się wypuścić nieco tańszy, sześciocylindrowy model z logo Ferrari w obawie o nadszarpnięcie wizerunku marki.
    10 sierpnia 2013, 22:44 przez Eleanor (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    Ukraść Ferrari to jedno. Drugie - dobrze je schować... – Na zdjęciu robotnicy wydobywają zakopane pod murkiem auto, które wcześniej właściciel zgłosił na Policję. Los Angeles, 1978 rok
    Na zdjęciu robotnicy wydobywają zakopane pod murkiem auto, które wcześniej właściciel zgłosił na Policję. Los Angeles, 1978 rok
    1 sierpnia 2013, 22:27 przez Norbi97 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)
    20 lipca 2013, 8:25 przez LOR4K (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)