Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 116 takich materiałów
    Toyota Corolla Levin E20 – Zdaniem niektórych, Toyota tworzy(ła) nudne samochody. Nic bardziej mylnego, to jest tylko farmazon, który niestety lansowany jest przez zatwardziałych osobników. Oprócz opinii z onetów itp., jest też inny świat. Pośród całej pasji do sportowych Toyot (Supra, Celica, MR2, AE86 itp.), tylnonapędowych driftowozów (Chaser, Mark II, AE86 itp.) czy luksusowych sedanów z silnikami V8 (Celsior, Crown), są również te na pozór zwykłe modele, takie jak np. klasyczna Corolla, które potrafią przyciągać i ciekawić. Nie zagłębiając się w szczegóły, Corolla E20 (druga generacja) produkowana była od 1970 do 1978 roku, posiada napęd na tył, dostępna jest jako kombi, sedan oraz coupe. Spośród nich, jest jedna wersja, która nosi miano kultowej - obok AE86 to jedna z najbardziej znanych, klasycznych Corolli. Mowa tutaj o TE27, czyli coupe z silnikiem 2T-G DOHC 1.6L 115 KM, przy masie samochodu 855 kg. Ten samochód ma wiele twarzy, jak na sportową wersję przystało, w latach 70 używany był na całym świecie w rajdach oraz typowych wyścigach, natomiast dzisiaj jest bazą dla wielu ciekawych projektów. Pięknie odrestaurowane modele, cieszą oko na zlotach klasyków od Japonii, po Malezję, Amerykę a kończąc na Niemczech. Agresywnie zmodyfikowane wersje, z poszerzonymi nadkolami i wysokoobrotowymi silnikami, nadal atakują tory wyścigowe, przypominają lata 70 i pojedynki na Fuji Speedway czy Tsukuba. Niektórzy idą krok dalej i pakują pod maskę silniki V8 z Lexusa, natomiast w Australii czasami wrzucają silnik Wankla i startują takim samochodem w dragach. 
W Japonii i Ameryce nadal można dostać części do modyfikacji silnika 2T-G oraz reszty najważniejszych elementów. Nawet po niemal 45 latach, to usportowione, lekkie i nieskomplikowane w budowie coupe, nadal daje ludziom wiele frajdy.
    Zdaniem niektórych, Toyota tworzy(ła) nudne samochody. Nic bardziej mylnego, to jest tylko farmazon, który niestety lansowany jest przez zatwardziałych osobników. Oprócz opinii z onetów itp., jest też inny świat. Pośród całej pasji do sportowych Toyot (Supra, Celica, MR2, AE86 itp.), tylnonapędowych driftowozów (Chaser, Mark II, AE86 itp.) czy luksusowych sedanów z silnikami V8 (Celsior, Crown), są również te na pozór zwykłe modele, takie jak np. klasyczna Corolla, które potrafią przyciągać i ciekawić. Nie zagłębiając się w szczegóły, Corolla E20 (druga generacja) produkowana była od 1970 do 1978 roku, posiada napęd na tył, dostępna jest jako kombi, sedan oraz coupe. Spośród nich, jest jedna wersja, która nosi miano kultowej - obok AE86 to jedna z najbardziej znanych, klasycznych Corolli. Mowa tutaj o TE27, czyli coupe z silnikiem 2T-G DOHC 1.6L 115 KM, przy masie samochodu 855 kg. Ten samochód ma wiele twarzy, jak na sportową wersję przystało, w latach 70 używany był na całym świecie w rajdach oraz typowych wyścigach, natomiast dzisiaj jest bazą dla wielu ciekawych projektów. Pięknie odrestaurowane modele, cieszą oko na zlotach klasyków od Japonii, po Malezję, Amerykę a kończąc na Niemczech. Agresywnie zmodyfikowane wersje, z poszerzonymi nadkolami i wysokoobrotowymi silnikami, nadal atakują tory wyścigowe, przypominają lata 70 i pojedynki na Fuji Speedway czy Tsukuba. Niektórzy idą krok dalej i pakują pod maskę silniki V8 z Lexusa, natomiast w Australii czasami wrzucają silnik Wankla i startują takim samochodem w dragach.
    W Japonii i Ameryce nadal można dostać części do modyfikacji silnika 2T-G oraz reszty najważniejszych elementów. Nawet po niemal 45 latach, to usportowione, lekkie i nieskomplikowane w budowie coupe, nadal daje ludziom wiele frajdy.
    Tragiczny wypadek 7 zabitych i 2 rannych, 13-17 lat – Napiszcie swoje zdanie odnośnie tego w komentarzach, myślę, że może się nawiązać bardzo ciekawa dyskusja. Cytując Onet:


Wiadomości › Kujawsko-Pomorskie › Wypadki
wczoraj 14:00
Tragedia w Klamrach, mieszkańcy wstrząśnięci

Sied­mio­ro na­sto­lat­ków zgi­nę­ło, a dwoje zo­sta­ło ran­nych, gdy oso­bo­wy re­nault, któ­rym je­cha­li, na łuku wy­padł z drogi i ude­rzył w drzew. Do wy­pad­ku do­szło w nocy z so­bo­ty na nie­dzie­lę w miej­sco­wo­ści Klam­ry k. Chełm­na (woj. ku­jaw­sko-po­mor­skie).

Ofia­ry śmier­tel­ne to osoby w wieku 13-17 lat - trzy dziew­czy­ny i czte­rech chłop­ców. Wy­pa­dek prze­ży­ło dwoje 16-lat­ków, któ­rzy zo­sta­li prze­wie­zie­ni do szpi­ta­li. Sa­mo­chód, któ­rym wszy­scy je­cha­li, był prze­zna­czo­ny dla pię­ciu osób.

- Ze wstęp­nych usta­leń wy­ni­ka, że kie­row­ca nie opa­no­wał sa­mo­cho­du na łuku drogi i ude­rzył w drze­wo - po­in­for­mo­wa­ła ofi­cer pra­so­wy Ko­men­dy Po­wia­to­wej Po­li­cji w Chełm­nie pod­kom. Agniesz­ka So­bie­ral­ska.

Po­szko­do­wa­na w wy­pad­ku dziew­czy­na, po ba­da­niach w szpi­ta­lu w Chełm­nie i prze­słu­cha­niu przez po­li­cję, zo­sta­ła od­da­na pod opie­kę ro­dzi­ców; była trzeź­wa. Ranny chło­piec nadal prze­by­wa w szpi­ta­lu w Gru­dzią­dzu, a jego stan na razie nie po­zwa­la na prze­słu­cha­nie.

- Prze­pro­wa­dzo­ne przez po­li­cję ba­da­nie wy­ka­za­ło, że 16-la­tek był w "sta­nie po uży­ciu al­ko­ho­lu", czyli miał w or­ga­ni­zmie od 0,2 do 0,5 prom. Po­bra­no od niego krew do badań na za­war­tość al­ko­ho­lu, które wy­ka­żą do­kład­ne stę­że­nie - za­zna­czy­ła pod­kom. So­bie­ral­ska.

Na razie po­li­cjan­ci nie po­da­ją, kto kie­ro­wał autem. Za­strze­ga­ją, że dla wy­ja­śnie­nia przy­czyn i oko­licz­no­ści wy­pad­ku ko­niecz­ne jest jesz­cze prze­słu­cha­nie ran­ne­go chłop­ca.

Po­li­cjan­ci usta­li­li, że wcze­śniej uczest­ni­cy wy­pad­ku spo­tka­li się przy ogni­sku, roz­pa­lo­nym na te­re­nie go­spo­dar­stwa ro­dzi­ców jed­ne­go z chłop­ców. Tam zro­dził się po­mysł po­je­cha­nia na prze­jażdż­kę, więc wzię­li sa­mo­chód ojca chłop­ca i po­je­cha­li wszy­scy razem. Wśród ofiar wy­pad­ku był ów chło­pak.
    Napiszcie swoje zdanie odnośnie tego w komentarzach, myślę, że może się nawiązać bardzo ciekawa dyskusja. Cytując Onet:


    Wiadomości › Kujawsko-Pomorskie › Wypadki
    wczoraj 14:00
    Tragedia w Klamrach, mieszkańcy wstrząśnięci

    Sied­mio­ro na­sto­lat­ków zgi­nę­ło, a dwoje zo­sta­ło ran­nych, gdy oso­bo­wy re­nault, któ­rym je­cha­li, na łuku wy­padł z drogi i ude­rzył w drzew. Do wy­pad­ku do­szło w nocy z so­bo­ty na nie­dzie­lę w miej­sco­wo­ści Klam­ry k. Chełm­na (woj. ku­jaw­sko-po­mor­skie).

    Ofia­ry śmier­tel­ne to osoby w wieku 13-17 lat - trzy dziew­czy­ny i czte­rech chłop­ców. Wy­pa­dek prze­ży­ło dwoje 16-lat­ków, któ­rzy zo­sta­li prze­wie­zie­ni do szpi­ta­li. Sa­mo­chód, któ­rym wszy­scy je­cha­li, był prze­zna­czo­ny dla pię­ciu osób.

    - Ze wstęp­nych usta­leń wy­ni­ka, że kie­row­ca nie opa­no­wał sa­mo­cho­du na łuku drogi i ude­rzył w drze­wo - po­in­for­mo­wa­ła ofi­cer pra­so­wy Ko­men­dy Po­wia­to­wej Po­li­cji w Chełm­nie pod­kom. Agniesz­ka So­bie­ral­ska.

    Po­szko­do­wa­na w wy­pad­ku dziew­czy­na, po ba­da­niach w szpi­ta­lu w Chełm­nie i prze­słu­cha­niu przez po­li­cję, zo­sta­ła od­da­na pod opie­kę ro­dzi­ców; była trzeź­wa. Ranny chło­piec nadal prze­by­wa w szpi­ta­lu w Gru­dzią­dzu, a jego stan na razie nie po­zwa­la na prze­słu­cha­nie.

    - Prze­pro­wa­dzo­ne przez po­li­cję ba­da­nie wy­ka­za­ło, że 16-la­tek był w "sta­nie po uży­ciu al­ko­ho­lu", czyli miał w or­ga­ni­zmie od 0,2 do 0,5 prom. Po­bra­no od niego krew do badań na za­war­tość al­ko­ho­lu, które wy­ka­żą do­kład­ne stę­że­nie - za­zna­czy­ła pod­kom. So­bie­ral­ska.

    Na razie po­li­cjan­ci nie po­da­ją, kto kie­ro­wał autem. Za­strze­ga­ją, że dla wy­ja­śnie­nia przy­czyn i oko­licz­no­ści wy­pad­ku ko­niecz­ne jest jesz­cze prze­słu­cha­nie ran­ne­go chłop­ca.

    Po­li­cjan­ci usta­li­li, że wcze­śniej uczest­ni­cy wy­pad­ku spo­tka­li się przy ogni­sku, roz­pa­lo­nym na te­re­nie go­spo­dar­stwa ro­dzi­ców jed­ne­go z chłop­ców. Tam zro­dził się po­mysł po­je­cha­nia na prze­jażdż­kę, więc wzię­li sa­mo­chód ojca chłop­ca i po­je­cha­li wszy­scy razem. Wśród ofiar wy­pad­ku był ów chło­pak.
    Drag-U-La – To akurat replika. Oryginalnie zbudowana w 1964 przez George Barris Kustoms
    To akurat replika. Oryginalnie zbudowana w 1964 przez George Barris Kustoms
    9 marca 2014, 15:33 przez Argaris (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ferrari – La Ferrari, La Ferrari i La Ferrari
    La Ferrari, La Ferrari i La Ferrari
    6 marca 2014, 16:31 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Skoda Vision C – Skoda Vi­sionC to kon­cept pię­cio­drzwio­we­go coupe, opar­te­go na in­no­wa­cyj­nej kon­struk­cji pod­wo­zia. Od­zna­cza się pełną ener­gii sty­li­sty­ką pod­kre­ślo­ną jasną, zie­lo­ną barwą.
Po­łą­czo­no tutaj płyn­ne płasz­czy­zny z wy­ra­zi­sty­mi, moc­ny­mi de­ta­la­mi, co spra­wia, że Vi­sionC rzuca się w oczy. Przód nowej Skody wy­glą­da bar­dzo agre­syw­co uzy­ska­no in­sta­lu­jąc wą­skie po­dłuż­ne lampy. Oprócz ory­gi­nal­ne­go de­si­gnu pro­du­cent obie­cu­je rów­nież dużą prze­stron­ność wnę­trza.
Model po­wstał na pły­cie pod­ło­go­wej MQB, a pod jego maską pra­cu­je tur­bo­do­ła­do­wa­ny sil­nik 1,4 TSI o mocy 110 KM, który przy­sto­so­wa­ny jest do zu­ży­cia ben­zy­ny oraz gazu CNG.
Zu­ży­cie gazu to tylko 3,4 kg lub 5,1 m3 na ki­lo­metr, co prze­kła­da się na emi­sję dwu­tlen­ku węgla na po­zio­mie 91 g/km.
    Skoda Vi­sionC to kon­cept pię­cio­drzwio­we­go coupe, opar­te­go na in­no­wa­cyj­nej kon­struk­cji pod­wo­zia. Od­zna­cza się pełną ener­gii sty­li­sty­ką pod­kre­ślo­ną jasną, zie­lo­ną barwą.
    Po­łą­czo­no tutaj płyn­ne płasz­czy­zny z wy­ra­zi­sty­mi, moc­ny­mi de­ta­la­mi, co spra­wia, że Vi­sionC rzuca się w oczy. Przód nowej Skody wy­glą­da bar­dzo agre­syw­co uzy­ska­no in­sta­lu­jąc wą­skie po­dłuż­ne lampy. Oprócz ory­gi­nal­ne­go de­si­gnu pro­du­cent obie­cu­je rów­nież dużą prze­stron­ność wnę­trza.
    Model po­wstał na pły­cie pod­ło­go­wej MQB, a pod jego maską pra­cu­je tur­bo­do­ła­do­wa­ny sil­nik 1,4 TSI o mocy 110 KM, który przy­sto­so­wa­ny jest do zu­ży­cia ben­zy­ny oraz gazu CNG.
    Zu­ży­cie gazu to tylko 3,4 kg lub 5,1 m3 na ki­lo­metr, co prze­kła­da się na emi­sję dwu­tlen­ku węgla na po­zio­mie 91 g/km.
    4 marca 2014, 19:26 przez Tryku (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Żuk a'la Kazik – Fajny?
    Fajny?
    2 marca 2014, 13:22 przez boss302 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (7)
    Który lepszy? – McLaren czy Ferrari La Ferrari
    McLaren czy Ferrari La Ferrari
    24 lutego 2014, 21:15 przez Adamek2106 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    20 lutego 2014, 12:15 przez andyace (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    BMW M4 – W po­ło­wie stycz­nia za­mknie się pewna karta w hi­sto­rii BMW. Pod­czas Motor Show w De­tro­it Ba­war­czy­cy za­pre­zen­tu­ją spor­to­we coupe. Po raz pierw­szy model nie otrzy­ma przy­dom­ku M3 (który bę­dzie za­re­zer­wo­wa­ny dla spor­to­we­go se­da­na), a w zgo­dzie z nową no­men­kla­tu­rą marki zo­sta­nie na­zwa­ny M4. Na szczę­ście poza imie­niem zmie­ni się nie­wie­le! Pod maską auta nadal pra­co­wać bę­dzie mocny motor, za­wie­sze­nie nadal za­pew­ni im­po­nu­ją­cą pew­ność pro­wa­dze­nia i pre­cy­zję, a wnę­trze po­now­nie zo­sta­nie wy­ko­na­ne z naj­lep­szych ma­te­ria­łów!
Do na­pę­du pierw­sze­go M4 w hi­sto­rii BMW po­słu­ży po­dwój­nie do­ła­do­wa­ny, rzę­do­wy, 6-cy­lin­dro­wy ben­zy­niak o mocy 431 koni me­cha­nicz­nych. 550 Nm mo­men­tu ob­ro­to­we­go spra­wia, że pierw­sza setka po­ja­wi się na licz­ni­ku coupe już po 4,3 se­kun­dy. Do­dat­ko­wo Ba­war­czy­cy za­dba­li o oszczęd­ność. W mie­ście jed­nost­ka za­do­wo­li się 12 li­tra­mi ben­zy­ny.
    W po­ło­wie stycz­nia za­mknie się pewna karta w hi­sto­rii BMW. Pod­czas Motor Show w De­tro­it Ba­war­czy­cy za­pre­zen­tu­ją spor­to­we coupe. Po raz pierw­szy model nie otrzy­ma przy­dom­ku M3 (który bę­dzie za­re­zer­wo­wa­ny dla spor­to­we­go se­da­na), a w zgo­dzie z nową no­men­kla­tu­rą marki zo­sta­nie na­zwa­ny M4. Na szczę­ście poza imie­niem zmie­ni się nie­wie­le! Pod maską auta nadal pra­co­wać bę­dzie mocny motor, za­wie­sze­nie nadal za­pew­ni im­po­nu­ją­cą pew­ność pro­wa­dze­nia i pre­cy­zję, a wnę­trze po­now­nie zo­sta­nie wy­ko­na­ne z naj­lep­szych ma­te­ria­łów!
    Do na­pę­du pierw­sze­go M4 w hi­sto­rii BMW po­słu­ży po­dwój­nie do­ła­do­wa­ny, rzę­do­wy, 6-cy­lin­dro­wy ben­zy­niak o mocy 431 koni me­cha­nicz­nych. 550 Nm mo­men­tu ob­ro­to­we­go spra­wia, że pierw­sza setka po­ja­wi się na licz­ni­ku coupe już po 4,3 se­kun­dy. Do­dat­ko­wo Ba­war­czy­cy za­dba­li o oszczęd­ność. W mie­ście jed­nost­ka za­do­wo­li się 12 li­tra­mi ben­zy­ny.
    28 stycznia 2014, 12:03 przez AwesomeMuscule (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Piski opon słychać z dala – M-ka bokiem zapie*#!la
    M-ka bokiem zapie*#!la
    18 stycznia 2014, 9:20 przez Pele1998 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj