Szukaj
Znalazłem 97 takich materiałów
Aby spróbować rozwikłać tą zagadkę, posłużymy się przykładem płatnej autostrady Kraków – Katowice zarządzanej przez Stalexport Autostrada Małopolska. Za niewiele ponad 60 km odcinek musimy zapłacić 18 zł i to bez względu czy przejazd był płynny, czy też przyszło nam stać w kilometrowych korkach.
W ramach porównania weźmy autostradę o zbliżonej długości wybudowaną dzięki pieniądzom z unijnym z Krakowa do Rzeszowa. Unia Europejska zakazuje zarabiania na inwestycjach współfinansowanych z jej pieniędzy. Pozwala jedynie pobierać opłaty na utrzymanie drogi. Stawka jaką Unia jest w stanie zaakceptować to 10 gr za kilometr od samochodu. I właśnie taką kwotę będzie mogło pobierać Państwo na odcinkach wybudowanych ze środków UE.
Biorąc pod uwagę standardy unijne koszt utrzymania drogi zawarty w opłacie pobieranej przez Stalexport Autostrada Małopolska wynosi ponad 6 zł, a reszta – czyli ok. 12 zł – to zysk. Biorąc pod uwagę 30 tys. aut, które codziennie przejeżdżają autostradą z Krakowa do Katowic wychodzi na to, że Stalexport Autostrada Małopolska zarabia dziennie około 360 tys. złotych.
15 lipca 2014 roku osoby które zaopatrzą się w urządzenie viaAUTO nie będą musiały już zatrzymywać się w punktach poboru opłat. Wystarczy, że zwolnią do 50 km/h, a opłata zostanie pobrana automatycznie. Osoby, które zakupią urządzenie będą mogły skorzystać z osobnego pasa, gdzie będzie można wjechać na autostradę bez konieczności zatrzymywania się. W każdym punkcie poboru opłat mają pojawić się maksymalnie 3 pasy tego rodzaju. Powinno to całkowicie rozładować korki przed bramkami. Ich maksymalna przepustowość ze standardowym systemem poboru opłat to 150 pojazdów na godzinę. W przypadku systemu elektronicznego liczba wzrasta do ponad 600 aut na godzinę.
Urządzenie viaAUTO (widoczne na ilustracji obok, link poniżej) po 15 lipca ma kosztować 100 zł, z czego 50 zł będzie można wykorzystać na przejazdy przez autostrady. Dzisiaj za taki zestaw trzeba zapłacić 185 zł, a urządzenie można kupić na 180 stacjach benzynowych lub w 20 punktach dystrybucji na terenie całego kraju. Terminal można doładowywać przelewem lub na stacjach benzynowych.
Niestety od 15 lipca system obejmie tylko państwowe odcinki autostrad zarządzane przez GDDKiA. Oznacza to, że kierowcy którzy zdecydują się na viaAUTO wciąż będą musieli zatrzymywać się na bramkach autostrady A4 (Kraków – Katowice), która zarządzania jest przez Stalexport Autostrada Małopolska. Taka sama sytuacja dotyczy autostrady A2 (Świecko – Konin), która zarządzana jest przez Autostradę Wielkopolską oraz odcinka A1 (Gdańsk – Toruń) należącego do GTC. Te fragmenty będą obsługiwane przez viaAUTO najwcześniej w roku 2017.