Stoi zapomniany Flower Power u mojego byłego szefa, aktualnie posiada czereśnię zamiast silnika. Nie lubię jak takie auta stoją albo co gorsza jakieś wieśniaki je glebują i zakładają 20 calowe koła.
Podwójny "garb" na dachu, bardzo lekki (mniej niż 550 kg). co w połączeniu z 43 KM pozwalało zbierać zwycięstwa jeden po drugim. Zadebiutował w 1956 roku, zdobywając pierwsze miejsce na Mille Miglia w swojej kategorii. Historia powtórzyła się też rok później, natomiast w '59, żeby nie odstawać od konkurencji, zmieniono silnik (57 KM) i nadwozie, tak delikatnie.
Witam ponownie. Projekt dalej trwa mimo wszystko iż silnik już jest zrobiony, wszystko ładnie pali i jeździ, to teraz male co nie co optycznie. Nie przesadzony badlook i niestety musiał być zrobiony garb, bo kolektor ssący nie mieścił się, w ten weekend maska już zostanie cała polakierowana w czarnym macie z białym pasem, a zostanie doklejona naklejka w białym macie o nazwie 3.0 V6 inside lub 1.0 inside, jak kto woli... jeździć jeździ, ale wyglądać tez musi, przyjmuje pozytywne i negatywne opinie, uprzedzam że auto robię pod siebie i wam nic do tego, bo wy wydajecie finanse na co innego, a ja wolę pchać pieniądze w pasję, na tym nie oszczędzam mimo błędów popełnianych. Pozdrawiam! Gdyby ktoś chciał link do projektu to piszcie.