Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 42 takie materiały
    STAR 1142 – Najlepszy szosowy Star który zjechał z taśmy montażowej w FSC.
SILNIK: S359M
MOC: 150km/170km turbo
Ładowność: 6,5 tony ale zawsze można było 10.
Dop. Nacisk osi: 11 ton.
Kabina: 3 miejscowa z łączonymi siedzeniami od pasażera. Wyposażona w wentylacje, ogrzewanie wymuszone dmuchawą lub niezależne od silnika na życzenie kierowcy.
Moim zdaniem dobrze się tym samochodem jeździło. I nadal jeździ.
    Najlepszy szosowy Star który zjechał z taśmy montażowej w FSC.
    SILNIK: S359M
    MOC: 150km/170km turbo
    Ładowność: 6,5 tony ale zawsze można było 10.
    Dop. Nacisk osi: 11 ton.
    Kabina: 3 miejscowa z łączonymi siedzeniami od pasażera. Wyposażona w wentylacje, ogrzewanie wymuszone dmuchawą lub niezależne od silnika na życzenie kierowcy.
    Moim zdaniem dobrze się tym samochodem jeździło. I nadal jeździ.
    9 listopada 2012, 17:58 przez starl1142 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (2)
    Żuk - auto które pozwoliło się Polsce rozwijać – Troche opisu i danych technicznych:

Segment 	samochód dostawczy
Silniki 	SV M-20
OHV S-21
diesel 4C90
Skrzynia biegów 	3-biegowa manualna
4-biegowa manualna
Rodzaj napędu 	tylny
Długość 	4310 mm A 03[1]
Rozstaw osi 	2700 mm[1]
Masa własna 	1340 kg A 03[1]
1400 kg

FSC Żuk - rodzina polskich samochodów dostawczych produkowana w FSC w Lublinie. Opracowana w 1956 na bazie samochodu FSO Warszawa, miała wspólne z nim podwozie, silnik[2] i układ jezdny. Rozwiązanie to z jednej strony przyczyniło się do dużej popularności tego samochodu i jego niskiej ceny, z drugiej zaś strony było powodem rozlicznych wad takich jak[3]:

    * niska trwałość elementów zawieszenia przedniego,
    * wysoko położona skrzynia ładunkowa,
    * wysoko położony środek ciężkości,
    * zbyt mały rozstaw kół,
    * ograniczone możliwości w zakresie wzrostu parametrów samochodu (szczególnie ładowności).
  
Każdy się zachwyca, zagranicznymi samochodami, ale nikt nie zwróci uwagi na auto legendę, przecież ten Żuk, pozwolił popchnąć polska gospodarkę i rolnictwo do przodu, było to auto, którym dowożono za PRL wszystko do sklepów(oczywiście jak co było :D) , każdy rolnik posiadał , to auto, wiec proszę zwrocie uwagę, i okażcie trochę szacunku temu już emerytowi , ponieważ dużo zrobił dla Polski. I jeśli możecie to przekazujcie wiedzę młodszym pokoleniom , na temat naszej motoryzacji, ponieważ miałem autentyczna sytuacje kiedy , gówniarz zaczął kopać fiata 126p, bo stwierdził ze to "grat" , tak żem się wnerwił, ze za uszy i przetłumaczyłem gnojowi ze za takie auto w czasach PRl to jego rodzice/dziadkowie musli ostro się starać. Myślę ze co dotarło do niego :D
    Troche opisu i danych technicznych:

    Segment samochód dostawczy
    Silniki SV M-20
    OHV S-21
    diesel 4C90
    Skrzynia biegów 3-biegowa manualna
    4-biegowa manualna
    Rodzaj napędu tylny
    Długość 4310 mm A 03[1]
    Rozstaw osi 2700 mm[1]
    Masa własna 1340 kg A 03[1]
    1400 kg

    FSC Żuk - rodzina polskich samochodów dostawczych produkowana w FSC w Lublinie. Opracowana w 1956 na bazie samochodu FSO Warszawa, miała wspólne z nim podwozie, silnik[2] i układ jezdny. Rozwiązanie to z jednej strony przyczyniło się do dużej popularności tego samochodu i jego niskiej ceny, z drugiej zaś strony było powodem rozlicznych wad takich jak[3]:

    * niska trwałość elementów zawieszenia przedniego,
    * wysoko położona skrzynia ładunkowa,
    * wysoko położony środek ciężkości,
    * zbyt mały rozstaw kół,
    * ograniczone możliwości w zakresie wzrostu parametrów samochodu (szczególnie ładowności).

    Każdy się zachwyca, zagranicznymi samochodami, ale nikt nie zwróci uwagi na auto legendę, przecież ten Żuk, pozwolił popchnąć polska gospodarkę i rolnictwo do przodu, było to auto, którym dowożono za PRL wszystko do sklepów(oczywiście jak co było :D) , każdy rolnik posiadał , to auto, wiec proszę zwrocie uwagę, i okażcie trochę szacunku temu już emerytowi , ponieważ dużo zrobił dla Polski. I jeśli możecie to przekazujcie wiedzę młodszym pokoleniom , na temat naszej motoryzacji, ponieważ miałem autentyczna sytuacje kiedy , gówniarz zaczął kopać fiata 126p, bo stwierdził ze to "grat" , tak żem się wnerwił, ze za uszy i przetłumaczyłem gnojowi ze za takie auto w czasach PRl to jego rodzice/dziadkowie musli ostro się starać. Myślę ze co dotarło do niego :D
    20 kwietnia 2012, 9:45 przez ~Stalowy | Do ulubionych | Skomentuj