Szukaj
Znalazłem 253 takie materiały
To co jest na filmiku to jedyne co mam. To co było przed i po niestety nie zostało zapisane na kamerce.A szkoda bo sam bym chciał zobaczyć gdzie, i może też dlaczego zaczął nas gonić mężczyzna w BMW...
Bylem na wakacjach z bratem i mama i jechałem SUVem marki Skoda na belgijskich tablicach (mieszkam w Belgii na stałe). Musieliśmy zjechać z naszej podstawowej trasy (droga 614 Myszyniec-Chorzele) bo droga została zamknięta (chyba przez prace drogowe).
Objazd był taki ze trzeba było jechać przez małe miasteczko i właśnie tam zauważyłem że zaczął za nami jechać BMW 5.
Rzucił mi się w oczy bo jestem entuzjastą samochodowym, akurat był ładny egzemplarz (w sumie już klasyk, agresywny look i dobry stan), a w dodatku kierowca w miarę agresywnie jeździł. Wiadomo ze takie BMW to jest wymarzone auto dla pseudo gangstera albo kibola, więc pomyślałem ze robi scenkę aby pokazać jaki to on jest ważny i ma fajną furę. A on pomyślał pewnie; jak mógł taki gościu (w dodatku z zagranicy i to Skodą) przejechać przez jego miasteczko.
Miałem lekki dyskomfort gdy jechał za mną. No ale nas minął i pojechał powoli zgodnie z przepisami dalej. wszystko wydawało się w miarę w porządku.
Poczułem że coś jest nie tak na rozwidleniu, gdy on pojechał w prawo na zakręcie, a ja wjechałem na wprost na drogę szutrową (tak pokazywał GPS, a i sam chciałem od tego BMW odjechać jak najdalej). Gdy zawrócił aby jechać za nami to się lekko przestraszyłem. Zadałem sobie pytanie: "On chce dalej robić szopkę czy nas goni?"
W momencie gdy go 'przyblokowałem' by przejechała ciężarówka pomyślałem ze go puszcze i zobaczę co zrobi. Gdy mnie wyprzedził i zaczął nas wyhamowywać to zdecydowałem że wyprzedzam i go nie puszczam już bo to mogłoby się źle skończyć dla nas gdyby nas zatrzymał. Matka była przestraszona tą całą sytuacją. Próbowałem ją uspokoić choć sam też w środku byłem kłębkiem nerwów.
Nie jestem jakimś profesjonalnym kierowcą i 'pościgi' to miałem tylko w wirtualnym świecie więc udało mu się mnie wyprzedzić, sam auta nie chciałem uszkodzić choć widać ze i on też za bardzo swojego auta nie chciał (na szutrze zwolnił aby kamykami nie dostać po szybie i masce, na moście zwolnił tak bardzo bo bal się chyba o zawieszenie). Przejechał i ku mojemu zdziwieniu odjechał, znika nam z oczu za zakrętami. Ale pojawia się na koniec filmiku.
Stoi BMW na środku ulicy, a on wyszedł z auta i na nas czeka. Od razu postanowiłem zawrócić. Tamten jak to zobaczył to też wszedł do auta i ruszył znowu w pogon za nami.
Wtedy zdecydowaliśmy zadzwonić na policje (brat zadzwonił). Z tablic zapamiętałem tylko WOS więc nie mogłem podać całych tablic. Za to Policja od razu wiedziała gdzie się znajdujemy. Trochę za nami jeszcze pojeździł i jeśli dobrze pamiętam gdy się już zbliżaliśmy do następnego miasteczka to już zwolnił i zaczął zawracać...
Gdy odjechał powiedzieli nam żeby się zgłosić do najbliższego komisariatu. Żadnego większego nie mogliśmy znaleźć a w małym komisariacie mógłby mieć jakieś układy. A nie chcieliśmy też cały wieczór tam siedzieć. Było późno, mieliśmy jeszcze dużo drogi do zrobienia a zmęczenie mnie dopadło
Spokojnie sobie wracam z pracy i nagle zauważyłem ze za mną jedzie czarne bmw i cały czas próbuje wyprzedzić mnie czy może to taki styl jazdy. Potem ja normalnie zahamowałem, bo przed mną skręcał samochód, co wszystko widać na wideo. W tej chwili bmw zaledwo nie wjechało w tył mojego samochodu, co tez widać z tylnej kamerki. Pomyślałem ze po prostu jakiś wariat nie trzymał dystansu. No i pojechał dalej. Potem on nagle na pasach mnie wyprzedza, zaczął mnie wyzywać, ja tylko zdążyłem powiedzieć o co mu chodzi, bo nic nie zrozumiałem. On podszedł do mojego samochodu i uderzył mnie w twarz, ja nie pomyślałem i otworzyłem szybę. Niestety tego nie widać na kamerce. Krzyczał, że ja nie tak zahamował, że on z dzieckiem. Chociaż ja nie widzę tutaj swojej winy. Po prostu trzeba patrzyć na drogę i trzymać dystans. Potem on pojechał, a ja byłem trochę w szoku, wiec nie od razu zareagowałem. Na policji powiedzieli ze oni takim się nie zajmują, ze trzeba do sadu, do szpitalu, bo miałem trochę ślady na twarzy. Ale w tych czasach do szpitalu czy do sadu postanowiłem ze niema sensu iść przez taka drobna sprawę.
Jest to mój 150 Konny Daewoo Lanos Sport (oryginalny sport po modyfikacjach)
Modyfikacje jakie tu zostały zrobione to:
- Obniżone zawieszenie
- Felgi BBS
- Nie duże dystanse
- Przedni zderzak z wersji Hurricane
- Tylni zderzak z wersji Orciari
- Lusterka pomalowane w czarny mat
- Czarne przednie lampy
- Grill Kameia
- Lekko przyciemnione przednie boczne, oraz tylne szyby wraz z kloszem tylnych lamp
- Sportowa kierownica (Raid HP 28cm)
- Swap na Oplowskie 1.8 125KM (Z18XE) + Chip na 150KM
- Owiewki heko
- Emblematy pomalowane w czarny mat
- Kilka wlepek
- Tapicerka ze zwykłego polifta
- Radio Pioneer deh-1500ub
- Sportowa końcówka wydechu
- Customowe zegary
To chyba wszystko, a to jeszcze nie koniec zabawy.