Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 22 takie materiały
    Cmentarzysko – Cmentarz E30
    Cmentarz E30
    Porzucone samochody w Belgii – Cmentarzysko samochodów w Chatillion w Belgii. Według legendy samochody te zostały pozostawione przez amerykańskich żołnierzy po II wojnie światowej, którzy nie mogli ich wysłać z powrotem do USA. Samochody zostały przez nich pozostawione i ukryte w lesie dopóki nie będzie można wrócić i ich odzyskać. Według mieszkańców jest to stare wysypisko śmieci samochodów wprowadzonych po II wojnie światowej.
    Cmentarzysko samochodów w Chatillion w Belgii. Według legendy samochody te zostały pozostawione przez amerykańskich żołnierzy po II wojnie światowej, którzy nie mogli ich wysłać z powrotem do USA. Samochody zostały przez nich pozostawione i ukryte w lesie dopóki nie będzie można wrócić i ich odzyskać. Według mieszkańców jest to stare wysypisko śmieci samochodów wprowadzonych po II wojnie światowej.
    11 lipca 2014, 20:05 przez raf19972025 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Cmentarzysko klasycznych samochodów w Grodzisku Mazowieckim - część 2 – Witam Was ponownie! Po raz kolejny przedstawiam serię zdjęć zapomnianych samochodów z Grodziska Mazowieckiego. Kiedyś będę musiał pojechać tam sam, by nie zrzynać zdjęć z internetu ;) Przykłady aut: na 3-cim zdjęciu: Syrena 105, na 5-tym Citroen DS, a na 3 ostatnich zdjęciach mój faworyt - Pontiac Fiero.
    Witam Was ponownie! Po raz kolejny przedstawiam serię zdjęć zapomnianych samochodów z Grodziska Mazowieckiego. Kiedyś będę musiał pojechać tam sam, by nie zrzynać zdjęć z internetu ;) Przykłady aut: na 3-cim zdjęciu: Syrena 105, na 5-tym Citroen DS, a na 3 ostatnich zdjęciach mój faworyt - Pontiac Fiero.
    14 lutego 2014, 20:33 przez TheComareq (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (10)
    Cmentarzysko klasycznych samochodów w Grodzisku Mazowieckim - część 1 – Witam was kochani Motokillerzy! Dzisiaj będąc w szkole przeglądałem wiadomości na o2, i trafiłem na artykuł starych samochodów w Grodzisku Mazowieckim. Kolekcja aut należała do Tadeusza Tabenckiego, zmarłego w 1989 roku milionera. Działka została przejęta przez jego syna, Wacława. Do posesji wielokrotnie przychodzili złodzieje, i rozkradali samochody. Parę z nich zniknęło, niektóre zostały w takim oto stanie. Szczerze Wam powiem, jak tak patrzę na te wszystkie zmarnowane samochody to mi się po prostu szkoda robi.
    Witam was kochani Motokillerzy! Dzisiaj będąc w szkole przeglądałem wiadomości na o2, i trafiłem na artykuł starych samochodów w Grodzisku Mazowieckim. Kolekcja aut należała do Tadeusza Tabenckiego, zmarłego w 1989 roku milionera. Działka została przejęta przez jego syna, Wacława. Do posesji wielokrotnie przychodzili złodzieje, i rozkradali samochody. Parę z nich zniknęło, niektóre zostały w takim oto stanie. Szczerze Wam powiem, jak tak patrzę na te wszystkie zmarnowane samochody to mi się po prostu szkoda robi.
    11 lutego 2014, 16:45 przez TheComareq (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (18)
    Cmentarzysko samochodów w Szwajcarii – W połowie lat 30-tych ubiegłego stulecia niejaki Åke Danielsson (rocznik 1914) kupił bagnistą działkę, na której to rozpoczął wydobycie torfu. Był człowiekiem z ogromną fantazją techniczną – by łatwiej  transportować wydobywany surowiec, zbudował sam np. krótką linię kolejową i lokomotywę z silnikiem chevroleta. Tylko pozazdrościć talentu.

Po pewnym czasie, gdy samodzielne wydobywanie torfu na małą skalę przestało być opłacalne, Åke postanowił zająć się innym rodzajem działalności zarobkowej: zaczął skupywać zużyte samochody. W powojennej Szwecji samochód zaczął być dostępny dla szeregowego obywatela i liczba aut (a tym samym i pojazdów złomowanych) zaczęła rosnąć.

Gwoli kronikarskiej rzetelności nadmienić należy, że sprawca całego zamieszania dbał o wszelkie normy ekologiczne: paliwo i inne samochodowe ciecze były zbierane i wysyłane do profesjonalnej utylizacji, a wszystkie części, z których kierowcy mogli mieć pożytek, wystawiane były na sprzedaż w samodzielnie postawionym domku o powierzchni ok. 12 metrów kwadratowych. A to, czego nie dało się sprzedać, zostawało na działce.

I tak pewnie dożyłby Åke swych dni w spokoju, gdyby nie media, które w połowie lat 90-tych spopularyzowały złomowisko. Dotychczas znane tylko tubylcom miejsce stało się czymś w rodzaju atrakcji turystycznej okolicy. Wtedy to urzędnicy gminni, zapewne bojąc się oskarżeń, zdecydowali, że trzeba uprzątnąć teren. Kosztami akcji planowano obarczyć sędziwego już Åke. Nasz bohater nie dość, że nie posiadał wystarczających środków, to jeszcze mieszkał wtedy już w domu pogodnej starości.

Lecz od czego jest duch społecznictwa? Grupie zapaleńców udało się przekonać gminę oraz lokalne muzeum, że złomowisko jest miejscem cennym z kulturowego punktu widzenia. I trudno odmówić osobom zaangażowanym racji: na terenie byłej działki Åkego znajduje się ok. 150 wraków samochodów, z których większość pochodzi z lat 40-tych i 50-tych XX wieku. Codziennie miejsce odwiedzanie jest przez średnio 200 osób. Jak na złomowisko – wynik imponujący. Sam bohater zaś na jesieni 2000 roku opuścił ten padół łez.
    W połowie lat 30-tych ubiegłego stulecia niejaki Åke Danielsson (rocznik 1914) kupił bagnistą działkę, na której to rozpoczął wydobycie torfu. Był człowiekiem z ogromną fantazją techniczną – by łatwiej transportować wydobywany surowiec, zbudował sam np. krótką linię kolejową i lokomotywę z silnikiem chevroleta. Tylko pozazdrościć talentu.

    Po pewnym czasie, gdy samodzielne wydobywanie torfu na małą skalę przestało być opłacalne, Åke postanowił zająć się innym rodzajem działalności zarobkowej: zaczął skupywać zużyte samochody. W powojennej Szwecji samochód zaczął być dostępny dla szeregowego obywatela i liczba aut (a tym samym i pojazdów złomowanych) zaczęła rosnąć.

    Gwoli kronikarskiej rzetelności nadmienić należy, że sprawca całego zamieszania dbał o wszelkie normy ekologiczne: paliwo i inne samochodowe ciecze były zbierane i wysyłane do profesjonalnej utylizacji, a wszystkie części, z których kierowcy mogli mieć pożytek, wystawiane były na sprzedaż w samodzielnie postawionym domku o powierzchni ok. 12 metrów kwadratowych. A to, czego nie dało się sprzedać, zostawało na działce.

    I tak pewnie dożyłby Åke swych dni w spokoju, gdyby nie media, które w połowie lat 90-tych spopularyzowały złomowisko. Dotychczas znane tylko tubylcom miejsce stało się czymś w rodzaju atrakcji turystycznej okolicy. Wtedy to urzędnicy gminni, zapewne bojąc się oskarżeń, zdecydowali, że trzeba uprzątnąć teren. Kosztami akcji planowano obarczyć sędziwego już Åke. Nasz bohater nie dość, że nie posiadał wystarczających środków, to jeszcze mieszkał wtedy już w domu pogodnej starości.

    Lecz od czego jest duch społecznictwa? Grupie zapaleńców udało się przekonać gminę oraz lokalne muzeum, że złomowisko jest miejscem cennym z kulturowego punktu widzenia. I trudno odmówić osobom zaangażowanym racji: na terenie byłej działki Åkego znajduje się ok. 150 wraków samochodów, z których większość pochodzi z lat 40-tych i 50-tych XX wieku. Codziennie miejsce odwiedzanie jest przez średnio 200 osób. Jak na złomowisko – wynik imponujący. Sam bohater zaś na jesieni 2000 roku opuścił ten padół łez.
    22 grudnia 2013, 16:11 przez Automaniak98 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Cmentarzysko samochodów w Szwajcarii –
    22 grudnia 2013, 16:07 przez Automaniak98 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Cmentarzysko samochodów w Szwajcarii –
    22 grudnia 2013, 16:09 przez Automaniak98 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ratujmy klasyki! – Cmentarzysko kultowych Mercedesów u znajomego mechanika, przygnębiający widok...
Takich wspaniałych aut już się teraz nie produkuje.
    Cmentarzysko kultowych Mercedesów u znajomego mechanika, przygnębiający widok...
    Takich wspaniałych aut już się teraz nie produkuje.
    8 listopada 2013, 20:52 przez Gordon_Shumway (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (6)
    Źródło:

    własne

    Cmentarzysko samochodów –
    19 czerwca 2013, 13:59 przez 666 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Cmentarzysko Samochodów – Niestety ta ładna 500-tka będzie następna
    Niestety ta ładna 500-tka będzie następna
    30 maja 2013, 9:54 przez MrFlames (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (7)