Zwiedzamy La Paz i cmentarzysko pociągów w Uyuni, potem bijemy rekord na jeziorze solnym a na koniec uciekamy do Chile najgorszą drogą w Boliwii. Polonez oczywiście psuje się kilka razy, ale to normalka.
Byłem tam w zeszłym roku przy okazji kilkudniowego wyjazdu motorem po różnych miastach i ciekawie jest obejrzeć film od kogoś z całkowicie innym podejściem.