Chevrolet El Camino spotkany w Radomiu. Widywałem go kilka razy, ale dzisiaj trafiłem też na właściciela. W krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że napędza go sześciolitrowa jednostka z Camaro. Dźwięk odpalającego jak i odjeżdżającego potwora bezcenny. Pozdrawiam właściciela i gratuluję samochodu.