Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 1000 takich materiałów
    No to zaczynamy walkę ze środkiem – Zderzaki już siedzą na złotej, więc czas zabrać się za środek. Pierwszym krokiem było zafarbownie wykładziny na  czarno preparatem Black Dye (jakby ktoś pytał - nie, nie brudzi po wyschnięciu). Myślę, że dobrze się prezentuje i dobrze będzie się zgrywała z jasnym środkiem. Czekam na wasze opinie. Pozdro!
    Zderzaki już siedzą na złotej, więc czas zabrać się za środek. Pierwszym krokiem było zafarbownie wykładziny na czarno preparatem Black Dye (jakby ktoś pytał - nie, nie brudzi po wyschnięciu). Myślę, że dobrze się prezentuje i dobrze będzie się zgrywała z jasnym środkiem. Czekam na wasze opinie. Pozdro!
    17 marca 2014, 17:09 przez sheepster (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (11)
    Źródło:

    własne

    Projekt: Fiat 126p by Redoxiasty – Jak by to powiedzieć, dokładnie 24 lata temu zjechał z linii produkcyjnej, 3 lata później trafił w ręce mojego dziadka, i tak było do 2012 roku gdzie jeździł bez zająknięcia, palił na przysłowiowego strzała, woził mnie do szkoły, pomagał w budowie domu, taki mały a taki pomocy, przejechane ma 140k, ciekawostką jest to że wszystko było w 100% oryginalne, łącznie z żarówkami, bezpiecznikami, oponami, i każdymi małymi detalami prócz prawej żarówki oraz Pasa przedniego który został wymieniony z racji wypadku,
Dokładnie na początku marca Dostaje nowe życie, Auto zostało całkowicie rozebrane, będzie miało wymienione zardzewiałe elementy, i mam nadzieję że mój syn będzie miał choć trochę namiastki tego co było kiedyś AUTO ZOSTANIE W RODZINIE! będę na bieżąco pokazywał postępy prac Zapraszam na Facebooka gdzie wszystkie nowe posunięcia zwiazane z projektem
    Jak by to powiedzieć, dokładnie 24 lata temu zjechał z linii produkcyjnej, 3 lata później trafił w ręce mojego dziadka, i tak było do 2012 roku gdzie jeździł bez zająknięcia, palił na przysłowiowego strzała, woził mnie do szkoły, pomagał w budowie domu, taki mały a taki pomocy, przejechane ma 140k, ciekawostką jest to że wszystko było w 100% oryginalne, łącznie z żarówkami, bezpiecznikami, oponami, i każdymi małymi detalami prócz prawej żarówki oraz Pasa przedniego który został wymieniony z racji wypadku,
    Dokładnie na początku marca Dostaje nowe życie, Auto zostało całkowicie rozebrane, będzie miało wymienione zardzewiałe elementy, i mam nadzieję że mój syn będzie miał choć trochę namiastki tego co było kiedyś AUTO ZOSTANIE W RODZINIE! będę na bieżąco pokazywał postępy prac Zapraszam na Facebooka gdzie wszystkie nowe posunięcia zwiazane z projektem
    Toyota Corolla AE100 JDM – takiej tu jeszcze nie było
    Takiej tu jeszcze nie było
    17 marca 2014, 19:34 przez Juru (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    ae101ownersclub.com

    Nie wiem czy było, a nawet jeśli to oglądaj kolejny raz. Poza tym każdy z nas chciałby być sponsorowanym przez Red Bull'a co nie?
    17 marca 2014, 17:51 przez InsaneX (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (4)
    Tak było, naprawdę –
    17 marca 2014, 16:36 przez Italianiec (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Z lekka przesadzony tuning – Myślałem że bodykit montuje się do zadbanych aut a nie do samochodu z, którego zaraz ma wypaść silnik. Kiedy go odpalił słychać było, że dawno nie widział się z mechanikiem.
    Myślałem że bodykit montuje się do zadbanych aut a nie do samochodu z, którego zaraz ma wypaść silnik. Kiedy go odpalił słychać było, że dawno nie widział się z mechanikiem.
    17 marca 2014, 21:00 przez ~Kaspek | Do ulubionych | Skomentuj (5)
    Źródło:

    Własne

    Tego jeszcze nie było –
    16 marca 2014, 8:46 przez hubh (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Ascari KZ1 – Takiego jeszcze tu chyba nie było.
    Takiego jeszcze tu chyba nie było.
    16 marca 2014, 11:14 przez nfser (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Prawdziwy pasjonat pokocha swoje auto tak, że – On odejdzie na drugi świat a pozostawi po sobie w garażu dziecko które będzie czekało na to by ktoś się nim zajął ale zajął tak żeby pamięć po właścicielu mogła trwać wiecznie. Pamięć o tym co tak na prawdę kochał, co było jego pasją... Dbajmy o swoje zdrowie, dbajmy o swoje auta, motocykle i inne tego typu wynalazki. Starajmy się zostawić coś po sobie. Coś więcej niż kupa złomu owiniętego na np drzewie.... dołączone zdjęcie oceniam jako piękne, 10 na 10, resztę wy oceńcie sami. Pozdrawiam wszystkich motokillerów i motokillerki.
    On odejdzie na drugi świat a pozostawi po sobie w garażu dziecko które będzie czekało na to by ktoś się nim zajął ale zajął tak żeby pamięć po właścicielu mogła trwać wiecznie. Pamięć o tym co tak na prawdę kochał, co było jego pasją... Dbajmy o swoje zdrowie, dbajmy o swoje auta, motocykle i inne tego typu wynalazki. Starajmy się zostawić coś po sobie. Coś więcej niż kupa złomu owiniętego na np drzewie.... dołączone zdjęcie oceniam jako piękne, 10 na 10, resztę wy oceńcie sami. Pozdrawiam wszystkich motokillerów i motokillerki.
    15 marca 2014, 20:33 przez sebaaRZW (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Alfa Romeo 164 Q4 – Model 164 był ostatnim opracowanym przez Alfę Romeo przed wchłonięciem jej przez Fiata, i chociaż na wspólnej platformie Tipo 4 powstały jeszcze Saab 9000, Lancia Thema i Fiat Croma, to Alfa charakteryzowała się najlepszymi właściwościami jezdnymi.
 
Jednym z montowanych w modelu 164 silników było legendarne V6 opracowane przez Giuseppe Busso. Niezawodne – przy odpowiednim serwisowaniu zapewniało bezproblemowe przebiegi rzędu 400 tys. km – i piękne, równie dobrze jak pod maską prezentowałoby się na eksponowanym miejscu w salonie, ciesząc oczy rzędem lśniących kolektorów.
 
Po liftingu z roku 1993 napędzający wcześniejszą wersję QV 200-konny silnik zyskał dodatkowych 12 zaworów i 32 konie. Okazało się jednak, że przedni napęd nie jest w stanie należycie wykorzystać potencjału jednostki. Rozwiązaniem okazał się napęd na wszystkie koła. Jego przygotowanie zlecono austriackiej firmie Steyr-Daimler-Puch, która stworzyła konstrukcję o niespotykanym na tamte czasy poziomie zaawansowania.
 
Zastosowano przedni dyferencjał konwencjonalny, tylny typu Torsen, natomiast centralnym elementem stałego napędu na cztery koła był układ Viscomatic, czyli kombinacja kół planetarnych i sprzęgła wiskotycznego, sprzężony z układem wspomagania progresywnego. Rozdziałem momentu między przednią a tylną oś sterował system elektroniczny analizujący prędkość, promień skrętu, obroty silnika, stopień otwarcia przepustnicy i dane z ABS-u. Układ był niezwykle skomplikowany.


Wyposażenie seryjne było bogate, zawierało między innymi automatyczną klimatyzację, podgrzewane i elektrycznie sterowane fotele, lusterka oraz szyby, reflektory soczewkowe, a przede wszystkim wspomniane zawieszenie z elektroniczną regulacją twardości.
 
Lista wyposażenia dodatkowego zawierała lakier metalizowany, elektrycznie otwierany dach i skórzane fotele Recaro Memory. Te ostatnie dzisiaj poszukiwane przez miłośników modelu osiągają astronomiczne ceny rzędu zwykłej przednionapędowej 164 w niezłym stanie
    Model 164 był ostatnim opracowanym przez Alfę Romeo przed wchłonięciem jej przez Fiata, i chociaż na wspólnej platformie Tipo 4 powstały jeszcze Saab 9000, Lancia Thema i Fiat Croma, to Alfa charakteryzowała się najlepszymi właściwościami jezdnymi.

    Jednym z montowanych w modelu 164 silników było legendarne V6 opracowane przez Giuseppe Busso. Niezawodne – przy odpowiednim serwisowaniu zapewniało bezproblemowe przebiegi rzędu 400 tys. km – i piękne, równie dobrze jak pod maską prezentowałoby się na eksponowanym miejscu w salonie, ciesząc oczy rzędem lśniących kolektorów.

    Po liftingu z roku 1993 napędzający wcześniejszą wersję QV 200-konny silnik zyskał dodatkowych 12 zaworów i 32 konie. Okazało się jednak, że przedni napęd nie jest w stanie należycie wykorzystać potencjału jednostki. Rozwiązaniem okazał się napęd na wszystkie koła. Jego przygotowanie zlecono austriackiej firmie Steyr-Daimler-Puch, która stworzyła konstrukcję o niespotykanym na tamte czasy poziomie zaawansowania.

    Zastosowano przedni dyferencjał konwencjonalny, tylny typu Torsen, natomiast centralnym elementem stałego napędu na cztery koła był układ Viscomatic, czyli kombinacja kół planetarnych i sprzęgła wiskotycznego, sprzężony z układem wspomagania progresywnego. Rozdziałem momentu między przednią a tylną oś sterował system elektroniczny analizujący prędkość, promień skrętu, obroty silnika, stopień otwarcia przepustnicy i dane z ABS-u. Układ był niezwykle skomplikowany.


    Wyposażenie seryjne było bogate, zawierało między innymi automatyczną klimatyzację, podgrzewane i elektrycznie sterowane fotele, lusterka oraz szyby, reflektory soczewkowe, a przede wszystkim wspomniane zawieszenie z elektroniczną regulacją twardości.

    Lista wyposażenia dodatkowego zawierała lakier metalizowany, elektrycznie otwierany dach i skórzane fotele Recaro Memory. Te ostatnie dzisiaj poszukiwane przez miłośników modelu osiągają astronomiczne ceny rzędu zwykłej przednionapędowej 164 w niezłym stanie
    14 marca 2014, 17:25 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (3)