Szukaj
Znalazłem 1 taki materiał
Wczoraj (tj. 14.10.2015), około godziny 23 w Amsterdamie samochód został porwany przez uzbrojoną grupę mężczyzn. Jedne źródła podają, że kradzież miała miejsce podczas napadu na stację paliw. Obecny właściciel Audi - Douwe Leitner podobno dosłownie na moment opuścił szoferkę z włączonym silnikiem. Ten moment nieuwagi mieli wykorzystać złodzieje. Leitner po kradzieży auta w dalszym ciągu posiadał do niego pilot który trzymał w kieszeni, co oznacza, że złodzieje mogli korzystać z pojazdu do jego zgaszenia oraz do ostatniej kropli paliwa w baku. Z instagrama znanego sportowca, możemy dowiedzieć się, że krótko po napadzie samochód został spalony na jednym z parkingów w miejscowości Zaandam. Miejsce zostało zabezpieczone przez policję o godzinie 3:30 rano.
Strasznie szkoda tego Audi... Ale właściciel trochę ze swojej winy stracił auto, bo gdyby nie zostawił jej z włączonym silnikiem zapewne nie doszło by do tego.
1
« poprzednia 1 następna »